Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy są tu mamy którym ciężko się zdecydować na 2 dziecko

Polecane posty

Gość gość

jakie są wasze powody odwlekania decyzji o drugim dziecku ? ile macie lat ? ile lat ma wasze dziecko? ja mam prawie 33 lata , dziecko 3 latka -boje się trudnej ciąży chociaż pierwszą miałam w miarę łatwą -boję się czy damy radę finansowo -boję się utraty pracy że nie będę mogła wrócić po macierzyńskim ( z pierwszym dzieckiem wróciłam jak miało pół roku żeby nie stracić pracy ale miał się kto nim zająć a teraz nie wiem jak będzie) -boję się nieprzespanych nocy -boję się że ciężko będzie ogarnąć dwoje dzieci i pracę i jeszcze w domu coś zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- ja sie boje tylko tego ze ciaze bede miec na pewno zagrozoną leżąca bo pierwsza mialam a skracanie sie szyjki macicy tylko jest nasilajacym sie problemem z kazda ciaza i nie bede mogla zajac sie 3 latkiem-wyladuje na 3 miesiące na patologii ciazy - o prace i finase sie nie boje mam gdzie wracac. Mysle ze fizycznie jakos ogranelabym 2 szkrabow ale ciaza jest dla mnie ryzykiem za duzym i nie wiem czy kiedykolwiek zdecyduje sie na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 34 lata i 2 i 6 miesiecznego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się nie decyduj. Ja mam 26 lat, no prawie już 27, mam jedno dziecko które ma 2 miesiące i choć zawsze marzyłam o dwójce lub trójce to teraz już wiem, że chyba mały będzie jedynakiem. Po prostu. Ale może za kilka lat mi sie odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma 4 lata. Drugą ciąże poroniłam w 12 tc. Było to ponad rok temu. Teraz boję się kolejnej ciąży, tego że nie daj Boże miałabym przechodzic to samo... Coraz częściej mysle, ze syn bedzie jedynakiem. Do tego pytania wszystkich wokol kiedy drugie i kiedy drugie do szału juz mnie doprowadzają. Ale nie mam zamiaru spełniac oczekiwan otoczenia. W tej chwili skupiam się na synku. Mam 27 lat , więc jeszcze "chwilę" mam by dojrzec do tej decyzji, ale nie wiem... zobaczymy co los przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 36 lat i roczne dziecko. Boję się znów nieprzespanych nocy. Moje dziecko dzisiejszej nocy np budziło się 6razy, a jakby doszło jeszcze drugie, to psychiatryk jak nic by mnie czekał. Tracę czasem cierpliwość do dziecka i to też mnie powstrzymuje przed zajsciem w ciążę. Do tego mam niedoczynność tarczycy i nawet mnie to cieszy, że zawsze to jeszcze kilka miesięcy zwłoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze marzylam o trojce. Mam 33 lata i synka prawie 4 lata. Nie potrafie podjac decyzji o drugom dziecku bo: -o ile pierwsza ciaza nawet ok ale swoje przezylam martwiac sie o zdrowie synka, i jestem bardziej swiadoma zagrozen i nie wiem czy drugi raz chce to przechodzic. -boje sie ze zle bede znosic ciaze fizycznie a mam duzo obowiazkow na glowie w zwiazku ze starszakiem -boje sie ze drugie dziecko urodziloby sie z np.wadami albo chore a nie mam sily psychicznie na ogarniecie tego. Aborcja nie wchodzilaby w gre -boje sie ze moj stres odbije sie na.zdrowiu ew.poczetego dziecka -przerazaja mnie nieprzespane noce,do dzis sie z tym bujam i o ile sie przyzwyczailam w miare to wiem ze moze byc duzo gorzej,nie wierze ze mi sie trafi egzemplarz lightowy i ze moze byc gorzej niz za pierwszym razem -boje sie baby bluesa bo dal mi niezle popalisc przez prawie 3 msce i do dzis sie zastanawiam czy nie mam jakiejs depresji -synek niby juz duzy i mozna powiedziec samodzielny a nie prawda bo wlasnie doagnozujemy autyzm,potrzebuje i potrzebowal zawsze duzo uwagi,nadal trzeba go karmic, nie moge pozwolic sobie na puszczenie bajek by odetchnac wiec w kolko tylko farby,ciastolina,piasek kinetyczny czyli ciagle sprzatanie -czuje ogromny stres w zwiazku z odpowiedzialnoscia za jego przyszlosc. Macierzynstwo to nie.tylko odhowanie ale i wychowanie -niesamowicie zle znosze jego adaptacje w przedszkolu, dziekuje nie chce tego drugi raz znosic a jeszcze szkola przede mna. Utraty pracy sie nie boje akurat. Nawet jakbym stracila to nasza sytuacja nie jest zla, uwazam ze nawet jakby nam sie nieszczsscia posypaly na glowe to jakos bysmy wyszli ze szwanku,mamy troche alternatyw na boku i wlasne mieszkanie bez kredytu. Tak wiec z marzen o trojce nici.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze chciałam mieć dwójkę i mam. 2,5 letnią córkę i 6 miesięcznego syna. I choć pytanie nie jest do mnie powiem Wam jedno. Warto. Szczególnie ze względu na starsze dziecko, które odkąd ma rodzeństwo zmienilo się na lepsze. Jest bardzo samodzielna, już wie, ze nie jest pepkiem świata. Uwielbiam patrzec jak tuli braciszka i sie nim opiekuje. Choć bywa ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby to była tylko ciąża i urodzenie drugiego dziecka, ale na samą myśl, że mam zapieprzać do śmierci mając już dwoje dzieci to mnie przeraża,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w pierwszej ciąży mam 26 lat i wiem ze będzie jedynakiem. Ciąża zagrożona dwa razy, stres jako przezywalam nie da się opisać tego strachu przed stratą. Boję się porodu boję się czy będę umiała się opiekować czy będę dobra mama boję się o szczepienia i wszystko się boję. Siwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że na drugie dziecko ciężej jest się zdecydować niż na pierwsze. Ja boje się, że w drugiej ciąży będę znowu leżeć w szpitalu a niestety nie mam już rodziców, którzy by pomogli. Mam fatalne geny, boje się, że odejdę w momencie gdy dzieci będą jeszcze małe . Ciężkie były dla mnie początki macierzyństwa i nocne wstawanie, nie potrafiłam karmić piersią, miałam problem z dojściem do siebie po porodzie sn. Syn jest też alergikiem(bardzo silnym) miał więc kolki, po 4miesiącu życie zaczęło się kręcić wokół jego ku**, potem przeszliśmy do zaparć nawykowych, od urodzenia tez ma problemy z uszami, częste wizyty u lekarza, szpital, zabiegi. Boje się, że nie damy tez rady finansowo. Raczej nigdy się nie zdecyduje na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 33lata, dwie corki 14 i 9 lat. Pierwsze wiadomo, nielanowane ale kochane, drugie na zasadzie, nic na sile, jak bedzie to bedzie.... Teraz po tylu latach instynkt sie odzywa, pracuje na codzien z maluszkami, jak widze dzidziola w wozku to cos w srodku mnie telepie, ale jak pomysle, to bieganie za roczniakiem(ciaze, porody i czas niemowlakowy wspominam super), co zrobic z dwulatkiem zeby wrocic do pracy., jakos mi sie odechciewa, ale taka jedna malutenka czesc mnie teskni do tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Mysle,ze pragnac dziecka kazda obawia sie o wiele,ale jednak chce,ja sie nie boje,a przy porodzie prawieumarlam,po30stce urodzilam,chcialabym jeszcze jedno dziecko,ale nie zachodze w ciaze kilka lat temu odstawilam anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mając 24 lata urodziłam synka, dziecko było planowane, moj synek ma 3 miesiace,mimo że miałam ciężki poród, chciała bym mieć kolejne dziecko, i gdyby nam się udało w niedługim czasie byli byśmy z mężem szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też myślę o drugim maluchu...choć się boję... Syna urodziłąm 29 l a teraz mam 33. Synek był spokojny i na prawdę w miarę to jakoś przesło... Do przedszkola poszedł zadowolony i adaptacja poszla ok Pewnie przy drugim juz tak nie bedzie lekko.... Zdam się na Boga i na to co mi ześle.... trzeba się modlić i prosić o łaski. tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wkrótce 28... synek prawie 3. Chciałabym, ale boję się, ze nie pokocham drugiego tak jak pierwsze. Wiem, ze to może głupie, ale był taki wyczekany i chciany nasz bąbel, było takie łał. Boję się, ze teraz będzie zbyt "zwyczajnie". Boję się, ze dla odmiany (miałam dziecko-aniołka) nie będę spać spać nocy i chodzić jak.zombie. Boję się o finanse też. Ale jakaś część mnie już chce znów maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze urodziłam mając 25 lat, drugie 39. polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 26 lat, pociecha 5lat. Zdecydowaliśmy się na drugie dziecko ale dwa tygodnie poroniłam w 8tygodniu. Boję sie teraz ze sytuacja może się powtórzyć... Chodź bardzo pragniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 27 lat, córka ma 12 miesięcy. Bardzo chciałabym zeby różnica miedzy dziećmi nie była większa niż trzy lata więc powinnam już zacząć się starać ale panicznie boje się tego, ze urodzę chore dziecko. Wszystko przez to, że u mojego chrześniaka zdiagnozowano jakiś czas temu okropną chorobę na którą nie ma lekarstwa. Dopiero teraz widzę jaką walkę codziennie toczą rodzice ciężko chorych dzieci. Panicznie boję się, że mogłabym urodzić chore dziecko albo że np coś by się stało podczas porodu. Jakoś w pierwszej ciąży o tym nie myślałam. Chyba nie byłam świadoma ile rzeczy tak na prawdę może się stać. Wiem, ze nie powinnam zakładać z góry czarnego scenariusza bo przecież mogłabym urodzić zdrowe dziecko ale ten strach jest silniejszy. Czuję ze teraz przez całą ciążę byłabym kłębkiem nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem ze to zadne pocieszenie ale trzeba prosic o łaski i sie modlic... Dzieci sa od Boga Trzeba sie zawierzyć Matce Bozej. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmaaarrrriiiaaaa
Ja mam 29lat i corke 18mscy. Maz 32 lata chory na cukrzyce, ktora czasami daje sie we znaki. Dlatego sie boje miec drugie dziecko bo to tak jakby trzecie. Maz tez jest czesto jak dziecko. Boje sie ze nie damy rady finansowo. Bo musialbym zostac z dziecmi w domu dluzej bo watpie ze babcie dadza rade pomoc przy drugim. Boje sie jak my wszytskie o zdrowie dziecka. Nie boje sie nieprzespanych nocy i ciezkiej pracy tylko tego ze nie dam rady byc w dwoch miejscach na raz w sensie w pracy i w domu. Teraz coreczka opiekuja sie babcie. Nie chcialabym zatrudniac obcej kobiety do dziecka i wpuszczac ja do swojego mieszkania. Ja moge sie przepracowywac ale jak mezowi dam wiecej obowiazku to zaraz ma hipoglikemie :-( marze zeby miec jeszcze jedno dziecko. Marze o drugiej coreczce zeby pierwszej bylo razniej ale najwazniejsze zeby bylo zdrowe. Poza tym rzeczy po pierwszej mozna wykorzystac i pokoj mialby razem bo mieszkanie nie jest duze :-/ pragne bardzo drugiego dziecka ale tak samo bardzo boje sie je miec. Ale wkurza mnie tesciowa jak mi mowi ze nie powinnismy miec drugiego. Jak mi tlumaczy np. ze pis rzadzi pokracznie i nie wiadomo co jeszcze wymysla a dzieci kosztuja itp itd. A ja narazie nie mowie nie ani tak daje sobie neszcze dwa lata na decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia848
Ja też jakoś nie mogę sie zdecydować do końca...mam 32 lata synek prawie 4. Dopiero nie dawno wróciłam do pracy którą bardzo lubię ,niestety nie miałam wcześniej innej możliwość. Synek jest przekochany,ale w okresie niemowlęcym dał nam nieźle w kość. Sytuacja finansowa ok. Jak pomyślę znowu o przechodzeniu przez to jeszcze raz, uziemieniu przez długi czas w domu, ciągłych przeziębieniach....a z drugiej strony żal synka jak pomyślę że miałby zostać sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie te dylematy... ale ja zawsze chcialam miec 2 ke i zeby tez jakos te dzieci odchowac i potem juz wrocic do pracy...poza tym jak sie ma 37 lat to tez juz ta ciaza moze byc trudna i meczace bardziej dla matki... Dlatego podjelam decyzje ze od stycznia ide za ciosem... Czas leci.... A moj 4 latek tez chce miec rodzenstwo Ile mam czekać do 40 ki ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daja tez to 500 zl jest roczne macierzynskie do tego mam to szczescie ze mam dzialalnosc ale z maluchem 3 lata w domu musze sobie zaklepac... no nic w domu tez fajnie. Tylko muszee w koncu zdac na prawo jazdy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat, 6 latek i mąż w delegacjach. Niewiem czy czuje sie na siłach ogarnąć jeszcze jedno dziecko wiec czekam az sie,, zdarzy "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie gadanie powiem wam...ja te trochę zwlekałam z drugim, po cym się okazało, ze na drugą ciąze czekaliśmy 2 lata :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety nie masz juz 23 lat tylko 33 albobteraz albo nigdy =/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie 33 lata to tez juz taki wiek, ze trzeba albo w prawo albo w lewo, no moze jeszcze nie ostatni dzwonek, ale tez sobie nie wyobrazam zastanawiac sie 3 lata nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szwagierka miala 12 lat roznicy między dziecmi i rodzila majac 38 lat. Mozna. Moja sasiadka pierwsze dziecko rodzila majac 41 lat. To nie reguła ze wszystkie musimy rodzic do 33 lat. Ale jesli chcemy by lepiej przejsc ciaze porod i potem odchowanie dziecka to trzeba sie faktycznie decydowac wczesniej i tak jak kolezanka pisala moze na to 2 dziecko trzeba bedzie czekac 2 lub 3 lata . Moze byc roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co sie bac :-) ja balam sie zdecydowac w ogole na dziecko w koncu sie postaralismy a tu buuum blizniaki :-) szok. Teraz nie wyobrazam sobie inaczej. Mam 26 lat czekam na dwoch chlopcow. Moze przed 35 rokiem zycia pomysle o siostrzyczce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×