Co zrobić z dzieckiem na czas porodu?

Słuchajcie, jestem samotną mamą, nie pracuję, nie mam rodziny ani bliskich znajomych. Zbliża się termin porodu a ja mam 2,5-letnią Olivkę, z którą nie mam co zrobić na ten czas. Myślicie, że mogę ją wziąć ze sobą do szpitala i tam zaopiekują się nią pielęgniarki? A może mogę ją dać na te 3 dni na przechowanie do jakiejś instytucji czy domu dziecka?

Moze sa w twojej miejscowosci przedszkola 24h? Sprobowalabym tez porozmawiac z dyrekcja szpitala, w ktorym masz zamiar rodzic, moze by cos doradzili...,pomogli... Ciezka sytuacja, strasznie wspolcxuje

Idz do mopsu i zapytaj. Powinni ci pomoc.

Hm, a ojciec dziecka? chcesz powiedzieć, że nie masz żadnej rodziny, a ojciec jednego i drugiego olał je zupełnie?

Prowo

Skąd się biorą dzieci bez ojca?

A ojciec dziecka które się ma urodzić?

ojciec ma nową "żonę" i w dupce swoje dzieci.

Z kim zrobiłaś sobie to drugie i dlaczego?Jak można nie mieć w ogóle znajomych czy chociażby sąsiadów? Jakaś aspoleczna jestes .Zrób sobie jeszcze więcej dzieci

Nie Twój biznes, ile zrobię sobie dzieci. Pewnie mi 500+ zazdrościsz i ci gul skacze i nerwy puszczają przez to. Drugie sobie zrobiłam z tym samym co pierwsze, a że stwierdził, że baba w ciąży to nie to samo, co szczupła koleżanka z biura, to już inna sprawa. Sąsiadów i znajomych mam, ale myślisz, że obcy ludzie wezmą czyjeś dziecko na kilka dni pod opiekę?

kara dla pedofilek powinno byc 10lat wiezienia i zero nicowania d**y

ojciec dziecka ma obowiazek, dziecko w samochod i do pracy mu zawieź, co Cię obchodzi jego panienka on ma wobec dzieci obowiązek

Do pracy, haha... na budowę i niech jeździ na taczkach albo kręci się w betoniarce, dobre...

Poza tym nie mam samochodu a na taxi mnie za bardzo nie stać. A on pracuje kilkanaście km za miastem... Niewykonalne, jak zacznie się poród. Pierwszy był dość szybki, ale bardzo bolesny.

Owszem wykonalne. Po pierwsze informujesz go o tym, ze dostaje corke na czas porodu waszego drugiego dziecka i uj cie to obchodzi, ze on w danej chwili pracuje. Sa urlopy i opcja opieki nad dzieckiem zdrowym, kiedy matka w szpitalu i koniec kropka. Zaczyna ci sie porod i dzwonisz do niego. Jak nie przyjedzie, to sie z nim policzysz potem inaczej. Mozesz popytac sasiadek, czy za drobna oplata nie przypilnowalyby dziecka, taka opcja gdyby tatus zawiodl.

przy następnym dziecku nie będziesz mieć tego problemu, starsze popilnuje młodszego, i tak aż urodzisz z dziesięcioro :D żałosne prowo.... :o