brak seksu jako kara

Cześć. Zastanawiam sie czy kara dla faceta w postaci braku sexu będzie dobrym rozwiązaniem? Odmawiam mojemu facetowi sexu ponieważ mam do niego żal za pewne sprawy, tz nigdy mnie nie zdradził fizycznie ale flirtuje z laskami,pisze z nimi o sexie..czy taka forma kary da mu do myślenia czy to tylko pogorszy sytuacje?

pogorszy bo zacznie go uprawiac z innymi laskami

Dobra kara. Niech pomyśli czy lepszy wróbel w garści czy... Nie dajmy się tak traktować. Mój ma zawsze taka karę jak na mnie nakrzyczy o byle g na jaka zasłużył sobie. Po prostu tracę ochotę na niego wtedy i to wychodzi naturalnie. Dla mnie ważna jest 'chemia". Nie jestem kamieniem.

Ciepłe kluchy są ok ;)

Kluch Ci tu dostatek :)

Res obniżasz poprzeczkę :D

Nic Res Zupełnie nic Jałowa dyskusja, nie lubię bić piany ;) Wolę ugniatać kluchy :D

Res ;) Zabawy

Taka "kara" zachecisz go i innych mezczyzn do zdrady nawet zon w ciazy.

Res :O Bawię się i tyle ;)

jestescie nienormalni! A to ze on ja zle traktuje, z innymi laskami flirtuje i prowadzi jakies rozmowy o seksie, to niby nic, swietoszek?? zal dupe sciska