Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam stresa. Przeszłam na wegetarianizm... Obiad u mamy.

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem czy brać kamizelkę kuloodporną czy może zainwestować w tarczę antyrakietową. Ona mnie zabije. Na obiad mają być ryby... Szlag by to trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ma cię zabić? Jesteś dorosła czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nie zmienia faktu, że mnie zwyzywa od głupich i, że mi siadło na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co tam jedziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz że wpadniesz po obiedzie. Przecież zaprasza cię najbliższa rodzina więc forma nie jest tak istotna. A ty piszesz jakbyś musiała trzymać się zasad etykiety na obiedzie u głowy państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak miałam faze na bycie wege wytrzymałam poł roku (potem zaciazyłam) najwiekszy problem miałam z wytłumaczeniem maamie ze nie zjem rosołu. jej argument "ale mieso wyciągnełam" ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×