tylko barany debatują nad aborcją

aborcja to jest każdej kobiety sumienie i to jej decyzja, a ci co są przeciw nie rozumiem dlaczego nie oddają swoich majątków i i za darmo jako wolontariat pomagają chorym dzieciom, tylko jak trzeba pomóc to rodzice żebrzą prosząc o SMS itp. Memłać nadaremnie ozorem to każdy ssak potrafi.

a po wuj zakaz aborcji jak dla pisowców jedno dziecko to nie dziecko bo nie dostaje 500+ i kobieta winna mieć możliwość usunięcia tej ciąży.

Wiesz autorko równie dobrze, możnaby zapytać po kiego ktoś wtrąca sie do wychowania dzieci. Przecież to moje dzieci i mogę je n*******lać pasem do skutku. Czyż nie? Pytanie polega na tym kiedy zaczyna się życie? Dla jednego człowiek to dziecko zdolne do samodzielnego życia dla drugiego 12 tygodniowy płód, a dla trzeciego 4 tygodniowy zarodek bedzie dzieckiem.