Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Już nie umiem być zaangażowana i szczera

Polecane posty

Gość gość

Nie umiem się już angażować tak w znajomości. Ludzie mnie tego skutecznie pozbawili. Zawsze widziałam, że nawet jak ktoś mnie lubił, to moja energia i entuzjazm wcale go bardziej do mnie nie przyciągały. Myślałam, że jest sporo takich ludzi jak ja, ale jakoś nie jest mi dane się na takich nadziać. Kiedyś nawet kolega powiedział, że drugiej takiej osoby jak ja nie zna - energicznej i zaangażowanej. Większość bawi się w konwenanse i pieprzenie głupot, większość jest nielojalna wobec innych, obgaduje. Lata za jakimiś głupkami, którzy ich traktują jak szmaty albo olewają, bo są popularni. Nie kumam takich zachowań. Ale zawiodłam się na ludziach. Zostały mi może ze dwie osoby, z którymi nadajemy na tych samych falach. Jak poznaję kogoś nowego, nie mam już tej energii, choć bardzo bym chciała ją okazać. Uważam, że się nie opłaca. Ludzie cię nie docenią, jeśli będziesz chciał prowadzić urozmaicone rozmowy, nie będziesz pierniczył frazesów i że umiesz być przyjacielem nie tylko z nazwy. Im trzeba gadać to, co chcieliby usłyszeć i to tacy ludzie są lubiani. Obserwuję swoje otoczenie, widzę parę osób, które dogadają się z każdym - dzięki temu właśnie, że próbują się dopasować do każdej tej osoby. Krygują się, mówią pod publiczkę, choć w rzeczywistości czuję nosem, że są trochę inne. Ale czerpią korzyści z takiego zachowania. Dla mnie to bez sensu. P.S nie chce mi się czytać odpowiedzi w stylu 'takaś wspaniała, hehe, na pewno nie, na pewno jesteś taka i siaka i zj****a'. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ofkors ja wcale nie twierdzę, że NIE istnieją ludzie nie doceniający tego :). Ja tylko narzekam, że nie jest mi dane nadziewać się częściej na takich. Ale też nie chodzi mi o to, żeby "pasować" każdemu. Nie ma tak Taka ciekawostka - nie jestem ekstrawertyczką. Jestem bardziej introwertyczką z naleciałościami ekstrawertyka (w sumie każdy intro jest) :). Ale często lubię być sama i się odizolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja również nieraz zawiodłem się na ludziach, małe grono bliższych znajomych którym jestem skłonny zaufać wiedząc że potrzebując pomocy nie zostawią mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie sa skurywsynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo, nie przesadzajmy :). Nawet psychopaci mają swoje powody :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś w porządku, bądź szczera i nie zmieniaj się. Dobieraj i troszcz się o wartościowych ludzi dookoła siebie, trzymaj się swoich wysokich standardów. Dobrze na tym w życiu wyjdziesz, masz silny charakter i znasz samą siebie, a to najważniejsze. Jestem taka sama. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×