Moja czterolatka nie miała drugiej dawki szczepionki Di Per Te. Szczepić teraz?

Jest w ogóle jakikolwiek sens? Dużo wcześniej chorowała, potem o tym zapomniałam, później odkładałam na świętej nigdy, ze dwa razy przekładalam bo coś tam wypadło i tak oto ma 4 lata (wiem, porażka). Reszta szczepień jak w zegarku miała na czas. Jest sens dawać jej teraz tą drugą dawkę i szczepić ją w tym momencie? Co myślicie?

O matko, jaka gafa :D Moja TRZYLATKA, nie czterolatka :D Czytałam równolegle temat o czterolatkach, stąd ten błąd, przepraszam!

http://kobieta.kafeczytelnia.pl/rt_KiCtlYOKhu - Jak powinna wyglądać zdrowa dieta dla dzieci? Nawet nie wiem o jakiej szczepionce piszesz.

Aha tężec. O ile pamiętam ja swoją na tężec szczepiłam około 3 roku bo opóźnienia miałam. No ale w Pl to tak jest Jeśli ci mówią że dobrze zaszczepić w wieku do 2 lat to znaczy że należy to zrobić ze dwa lata później -bo pl normy różnią się od norm krajów którym na dzieciach i ich zdrowiu naprawdę zależy. Jednym słowem nie należy się trzymać norm pl.

Dziekuj bogu ze wam ucieklo i nie szczep dzieciaka. Zrobisz mu wielka przysluge. Gdybym mogla cofnac czas to bym nie podposala zgody w szpitalu nawwt...

Tylko 2 dawki nie podałaś? Przecież dtp są 4...

14:06 rozumiem obawy ale z drugiej strony nie szczepić wcale to jest bardzo odważna decyzja

Nie, nie drugiej, tej ostatniej, która przypada na 18 miesiąc życia (potem już są szczepienia dla 9-latka). Sorry za błąd, myślałam, że to są dwie dawki, dużo tego jest, to i się człowiek gubi.

bo pl normy różnią się od norm krajów którym na dzieciach i ich zdrowiu naprawdę zależy. x Podaj konkretnie który kraj, bo pl ma bardzo podobny kalendarz szczepień do np. uk, irlandii czy niemiec. Różnica polega na tym, że na zachodzie szczepi się preparatami skojarzonymi a w polsce pojedynczymi a za skojarzone rodzic lub opiekun musi zapłacić.