Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

eh zakochałem sie atak to niema sensu juz blisko rok albo i lepiej

Polecane posty

Gość gość

eh poszedłem na studia i okolo 3 semestru zaczęła mi sie podobać pewna dziewczyna z naszej grupy niestety , ale że nas bylo dwóch ja nie smiały ona też poniekąd i tamen trochę wcześniej zarywał do niej i ja dotykal i zaczęły się problemy ja jej powiedziałem że ją kocham a ona mi mówiła że nie wiem co to miłość potem sie zdenerwowałem wysłałem jej gołe zdjecie powiedziałem pewnemu koledze otym czynie i ten zaczął sie zemnie na smiewac i totalnie sie oddaliłem od niej bo sie robił coraz wiekszy bajzel noi tak sie działo dalej walczylem próbowałem tamten dotykał no po tyłku czy coś tak nią drapał ale nie wazne (ten czlowiek jest także z naszej grupy) . i w końcu zacząłem się poddawać strasznie mnie to raniło czulem sie smotny itp typowy człowiek zakochany . Przyszły wakacje pierwsze dwa miesiace nie moglem o niej zapomniec (tutaj jeszcze powiem ze przez ten okres sie uzaleznilem od masturbacji i pisania do obcych kobiet o sexie z gg, po prosu jej nie mogę miec i daje sobie upust emocją w ten sposób ) i po dwóch miesiącach wakcji w końcu zapomniałem ale miesiac szybko zleciał jeszcze tak w połowie miesiaca ona napisała ze jej przykro ze niebyłą taka asertywna i mu pozwalała nato ale ja juz bylem bradzo zły i troche ja juz olewałem i nie umiałem wybaczyć puki co . ajak zacząłem wybaczac po 2 tygodniach i sie angażowac to mi mówiła ze jestem tylko kolegą i niechciała by takiego fceta jak ja. Potem nadszedł okres studi ciąg dalszy i znowu uczucia powróciły dzisiaj miałem bardzo duzego doła nie mam juz przyjaciół w sumie tamten chodzi z nia czy ona chodzi z nim choc mi gadała ze by go nie chciała za faceta i tez z inym ja widuje jak przychodzi na uczelnie ale to chyba typowy kolega. Szczerze nie wiem czy dam rade kontynuować studia przerasta mnie to finansowo i emocjonalnie i brak oparcia w innych . eh szkoda mi przerywać nauke bo tutaj mam grupe zawsze coś ktoś moze pomoże itp ale juz na prawdę czasem nie mam sił ile można rozdrapywać te same rany ? i ostatnio tak tydzień temu ja po zwyzywałem jak mi powiedziała że jestem tylko kolega i zerwaliśmy kontakt ale dalej do niej coś czuje ;/eh dzisiaj jak stanęła za mną na chwile to bardzo szczęśliwy się czułem. .. wiem ze mam sporo wad i jej nie obwiniam za wszystko może za połowę tylko nie umie za pomnieć i odejsc ...a tak mnie to wykańcza. nie chce nawet szukać inej dziewczyny bo w niej jestem zakochany i jeszcze na zakończenie powiem ze nigdy niemiałem kobiety i na dodatek nie wiem czybym ja umiał kochac przez dluższy czas czy jaki bym był ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×