Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość To musi się udać

Rozstanie z kochankiem jak przeżyłyście

Polecane posty

Gość To musi się udać

Spotykaliśmy sie kilka lat czułam że on jest miłością mojego życia kocham go bardzo On twierdził że mnie też kocha .Rozstałam się z nim bo on ma rodzinę ,ja już nie chce tego ciągnąć to nie ma sensu prowadzi donikąd. Zastanawiam się czy dam radę to przetrwać są chwile że biorę telefon już chcę wybrać jego nr napisać smsa ale wiem że nie powinnam muszę być silna .ktoś przechodził przez coś podobnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko będzie, ale dasz radę. Sama przez to przechodziłam i minęło już 5 lat i nadal boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To musi się udać
Kurde. ..nadal ? Ja też bardzo się tego boję że mogę o nim nigdy nie zapomnieć że to może boleć zawsze Chociaż miałam nadzieję że teraz mi się tak wydaje a w końcu jest powiedzenie czas leczy rany Oj żeby chociaz z czasem przestało tak bardzo boleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To musi się udać
Może jeszcze ktoś się wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie takie qrwy, to nie bylo by poligami. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje ze pozalujesz tego co zrobilas nie ma nic gorszego od rozwalania komus rodziny. Cierp teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To musi się udać
zrobiłam się cala mokra, nie wytrzymałam i zadzwoniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To musi się udać
Ten ostatni podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz to ciągnie drugi rok. Nie umiem...nie potrafię tego skończyć. Nawet teraz z nim pisze jak jest w pracy. Nie musimy nawet się spotykać ze sobą. Wystarczy ze piszemy i mamy kontakt. Zawsze albo ja albo on po kłótni się odezwie. Nie umiemy tego skończyć. A wy zony dalej myslcie ze to tylko chodzi o seks. Czasem tak się zdarza,ze dwie osoby bardzo mocno oddziałują na siebie. Mam tak czasem ze pomyśle o nim co robi i za pol min dostaje smsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet nie zostałam kochanką a płaczę po nim już 3 rok, na innego faceta nie umiem nawet spojrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisał mi ze on tez nie potrafi tego skończyć i nie chce. Ze jeśli ma być lepiej to przestanmy się spotykać ale miejmy kontakt. No jak ja mam to skończyć jeśli czuje ze on jest juz częścią mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To musi się udać
No my mamy tak samo I teraz jak ja się nie odezwę to podejzewam że on to w końcu zrobi Chcę znaleźć w sobie taką siłę i to skończyć Też ciągle piszemy jak on w domu w pracy Wiem że mnie kocha nie żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie kochanki powinny zgnic w rynsztoku. Na czyimś nieszczęściu swojego szczęścia nie zbudujecie a zło wyrządzone innym WRACA Z PODWÓJNĄ SIŁĄ. Tfu! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całkowicie zerwij kontakt, na zawsze, gdyby naprawdę cię kochał, to by odszedł od żony, nie ma takiej przeszkody której by dla ciebie nie pokonał, czy to moralne, czy nie, ja kochałam kiedyś na zabój żonatego z dziećmi, nie byliśmy kochankami, myślę, że w ten sposób poprawiał sobie samopoczucie, a mnie doprowadziło to do depresji, prawdziwej, płakałam całymi dniami i nocami przez wiele miesięcy, w końcu poczułam zdrową złość i zakończyłam tę znajomość, po miesiącu byłam już całkowicie wyleczona, minęło kilka lat i w ogóle za nim nie tęsknię, jest mi naprawdę obojętny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To musi się udać
nie było mnie bo mi się kupę zachciało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij kontakt- całkowicie. Kłamie was obie. Nie jest warty kochania. Traktuj to jak dobre doświadczenie na zaś, nie wierz żonatym zawsze kłamią !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To musi się udać
Tamten wyżej podszyw A wracając do tematu myślę że on kocha Chociaż mi przeszkadza to że ma żonę różne Niby go mam a czuję się samotna Chyba już jestem na drodze do depresji dlatego chce teraz to skończyć Szczerze to zazdroszczę Magdzie Gessler i jej Waldemarowi Kiedyś się poznali nie mogli być razem czekali na siebie tyle lat a teraz są oficjalnie razem Budująca historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie Cię ukrywa przed światem,aby czasem ktoś się nie dowiedział,mówi że Cię kocha,pewnie żonie też tak mówi ,i kłamie was obie,bądź pewna jeżeli żona się dowie i co pogoni,to będzie z tobą,bo pewnie nie będzie mieć wyjścia,ale bądź pewna zdradził żonę i w pewnym sensie dzieci ,zdradzi i Ciebie,na początku będzie dobrze ,ale z czasem tym typem się nudzi ,i szuka kolejnej nazwijmy to ofiary,albo Zateskni jednak do żony i dzieci,wtedy będziesz mieć depresję i traumę na całe życie.Zostaw gościa .Współczuję żonie,że ma takiego Frania i o niczym nie wie,pewnie kocha się z żoną a później idzie do ciebie,i wypisujesz jej soki ,a ona twoje .A FUJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona źle się czuje ,głowa ja boli ,to do Kochanicy,poskacze na takiej ,wraca do żony i dzieci i mówi jak bardzo je kocha,bawi się z dziećmi ,żonę przytula i mówi , połóż się kochanie ,podam ci lęk przeciwbólowe ,i całuje w czoło,a Ty głupia naiwna ,wierzysz ,że Cię kocha,zejdź babo na ziemię,życie to nie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To musi się udać
Jego żona już się kiedyś o nas dowiedziała Wtedy myślałam że on będzie chciał to definitywnie zakończyć Ale on nadal ryzykuje i się ze mną spotyka dzwoni Gdyby ją kochał to myślę że by nie ryzykował Jego żona chyba nie zrezygnuje z wygodnego życia kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angle
o musi się udać dziś Gdyby ją kochał to myślę że by nie ryzykował x gdyby ciebie kochał, albo kochał bardziej, to by z a tobą był, mało ludzi się rozwodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jego miłość nie jest aż tak silna Żeby dla Ciebie zostawił żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy facet zagląda za innymi piekniejszymi od swojej nudnej żony, która zna na wylot,która nie jest dla niego już wezwaniem Jest z nią Bo mu się do d**y pcha,robi obiadki,otwiera bramę gdy jedzie do roboty,robi kanapeczki i budzi go jak kochajaca synusia mamusia To wygoda go trzyma ma jak u wlasnej matki to co,ale jak nie Ty,to inna go wyrwie bo jeżeli jest zainteresowanie innymi i już coś zrobił, to będzie szukał dalej emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a ty desperatko nie masz komu bramy otwierać, robić kanapek i budzić rano, bo żaden cie nie chciał paskudo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy kochnka ,jak ją dobrze pozna nie znudzi mu się , nie będzie szukał znowu , jakiejś Nowej kochanki , która da mu nowe doznania,wszystko jest tylko do czasu ,skrzywdzi żonę i Ciebie z czasem też zdradzi , KARMA WRACA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zebym ja cbie w dupsko nie kopnela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po pracy Teraz w domu siedzę i myślę ale musi się udać zapomnieć ,przestać tęsknić też .postanowiłam nie odzywam się chociaż to takie trudne brakuje mi go jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×