Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KrysztofTk

Dziewczyna chce chwilę obecną przyjaźni

Polecane posty

Od około 2-3 miesięcy spotykam się z dziewczyną, od razu poczułem do niej miłość i bardzo się starałem. Okazywałem jej uczucia, mówiłem, że kocham ale ona tych uczuć nie okazywała. I myślę, że tutaj popełniłem błąd mówiąc kocham Cię tak szybko. Z biegiem czasu zacząłem dostrzegać, że coś jest nie tak, spotkaliśmy się i powiedziała mi, abyśmy na chwilę obecną byli przyjaciółmi bo po prostu nie szuka żadnego chłopaka, nikogo nie ma na oku tylko po prostu nie szuka miłości bo nie chce związku na siłę bo nic do nikogo pod względem miłości nie czuje. Że na chwilę obecną nic nie będzie ale nie, że kiedyś. I chodzi po prostu oto, że bardzo mocno boli mnie serducho, że się staram, chcę jak najlepiej ale ona chce się na chwilę obecną przyjaźnić. Kiedy się spotykamy przytulamy się, pocałujemy i nie stanowi to dla niej żadnego problemu. Zauważyłem też, że najbardziej ja tutaj się staram, pierwszy zawsze piszę, częściej pytam czy się spotkamy. Pytanie co zrobić, zerwać z nią kontakt i przestać się spotykać czy spotykać się dalej? Sama twierdzi, że obecna sytuacja czyli spotkania są dla niej dobre i tak jest jej najlepiej. Może po prostu ja chcę wszystko za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholog bez dyplomu
po co ja pospieszasz,poganiasz?miała cie oszukiwać i udawać big love?to chyba dobrze ze jest szczera i przyznaje się do tego ze nic nie czuje,do uczucia i bycia w związku nie da się nikogo zmusic musisz to zrozumieć..to dobrze ze się starałeś,tobie widocznie bardziej zalezalo,moze jest cos w tobie co ciebie skresla jako chłopaka w jej oczach ale zalezy jej na tobie jako na przyjacielu i nie chce z tobą zrywać relacji,,może też teraz nic nie czuć ale to uczucie się w niej rozwinie,nie jeden facet ,,wychodził sobie dziewczynę czy kobietę"dzieki wytrwalosci i cierpliwości,,musisz sam wiedzieć czy się bardzo z tym męczysz i dasz radę tak zyć czy lepiej dla ciebie będzie gdy z nią zerwiesz i poszukasz sobie innej,ewentualnie zadowolisz się relacją czysto przyjacielską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaje, ze popelnilem błąd bo chcialem faktycznie za szybko to wszystko. Tylko nie rozumiem jednego. Raz pisze, ze na chwile obecna nie chce sie z nikim wiazac, kiedy pytam czy dajemy sobie spokoj odpowiada, ze tak bedzie chyba najlepiej. Innym razem pisze, ze nigdy nie powiedziala, ze nic z tego nie bedzie i widzi to, ze sie staram i docenia to, potem pisze ze choc nigdy nie bylismy razem boi sie, ze mnie straci. No nic z tego nie rozumiem. Mowie jej powiedz, ze nic z tego nie bedzie i bede wiedzial, to odpowiada mi, ze nie potrafi tego powiedziec (pisala mi to miesiac temu) a wczoraj juz na to samo pytanie, ze raczej nic z tego nie bedzie i ja po prostu zglupialem. Dodam, ze zakochałem sie pierwszy raz na powaznie i nigdy bym jej nie skrzywdzil, dlatego tak mi na niej zalezy, staram sie jak moge ale widze, ze tego nie docenia bo jak napisalem, to ja pierwszy sie odzywam i ja praktycznie zawsze chce sie spotkac. Popelnilem pare bledow takich jak ten, ze kiedy wypije troche alkoholu wypisuje do niej ciagle z tymi samymi pytaniami typu co z nami bedzie, czy kiedys mnie pokocha itp. Ja jestem takiego typu, ze jak mi zalezy to staram sie jak tylko potrafie i nigdy nikogo bym nie skrzywdzil ale widze, ze ona tego nie docenia. Wiele kolegow mowi mi, zebym wyluzował, przestal ciagle jej sie wypytywac o nas i o przyszlosc a wczoraj znowu to zrobilem czyli sie pytalem bo po prostu bardzo mocno mi zalezy. Co robic? Spotykac sie dalej, ogarnąć sie i byc cierpliwy i zapytac w 4 oczy czy widzi nas w przyszlosc czy przestac sie spotykac na jakis czas, zeby widziala, ze tez cos jednak traci? Jesli przestac sie spotykac to jak jej to napisac? Ze nie chce sie z nia juz widziec i konczymy nasza znajomosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, ile jeszcze jest takich c**ek na tym świecie, niemęskich, bez jaj, rozlazłych, bez krzty dumy i honoru? Szukających jakichś rzekomych win w sobie, jak jakaś galareta? Chłopcze, weź się ogarnij, ta lala nigdy cię nie będzie chciała i nie pokocha, napisz to sobie na drzwiach wielkimi literami. Jesteś jej pieskiem, którego czasem się pogłaszcze, a czasem kopnie. Zaspokajasz jej kobiecą próżność, wypełniasz czas, gdy się nudzi. Weź miej chociaż resztkę jaj i daj sobie z nią spokój, zerwij wszelki kontakt. Bo jesteś masochistą i zwykłą p**dką. To, że ty się zakochałeś, nie oznacza, że druga strona też. Tak w życiu bywa, nie ty jeden. Ale trzeba się umieć pogodzić z faktami. Więcej jaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisz pierwszy. Zwolnij. Nie rządaj deklaracji. Nie naciskaj. Bądź obok kiedy ona potrzebuje, ale nie pchaj się tam na siłę. Bądź pewny siebie i wyluzowany. Jeżeli nie potrafisz postępować jak napisałem wyżej, zerwij kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typek dwa posty wyzej p******i takie glupoty ze nie sluchaj sie go. To jest milosc i ona nie jest latwa i kazdy przechodzi trudne chwile. A ten filmik z youtuba to totalna bzdura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj 12.47, nie słuchaj kretynek. I bądź facetem a nie mameją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×