jak mam odciągać pokarm dla dziecka by gdzieś wyjść, skoro potem puste piersi

była ostatnio sytuacja że chciałam odciągnąć by wyjśc gdzieś i zostawić małego z tatą. No to odciągałam 30 minut łącznie z obu piersi 140 ml. To chyba mega mało? dziecko ma 9 tygodni. Potem mały wstał i płakał o jedzenie a tam prawie nic nie leciało..z piersi. Jak Wy sobie z tym radzicie? To prawda że mam jeść obiady i 5 posiłków dziennie bo laktacja będzie słaba inaczej? Nie mam czasu pichcić przy dziecku obiadów, ostatnio mało śpi...

Przede wszystkim dużo pic i jeść wartosciowo. Odciągasz sporo .pokarm produkuje się na bieżąco.

Musisz dużo białka spożywać. Nie pamiętam ile gram na dzień.

Kochana skoro Ty się nie odzywiasz dobrze to wcale się nie dziwię ze nie masz pokarmu. Kobieta po porodzie , karmiaca musi spożywać ciepły wartościowy posiłek oprócz tego lekkostrawne posiłki 5 razy dziennie i dużo wody.

Musisz jesc regularnie i bardzo duzo pic, a jak dla 9tyg bobaska to i tak duzo odciagnelas. Moj w tym okresie jadl po max 90ml a wiem bo tez odciagalam od samego poczatku bo za nic nie chcial chwycic piersi

Ja wstawałam o 4, odciągałam ok godzinę, miałam ok 150 ml, dla mnie to było dużo. Zanim się obudziło się dziecko piersi już się trochę napełniły...

To uczucie prezpelnienia w piersiach jest na piczatku. Jak laktacja sie ustabilizuje nie ma juz tak, piersi wygladaja mniej wiecej tak samo. Mleko jest produkowane wedlug potrzeb. To nie butelka, ktora sie oproznia. Mleko nadal jest, nawet po odciaganiu a ,przystawienie dziecka sprawi, ze wyprodukuje sie jeszcze wiecej mleka kolejnego dnia. Tak to dziala. Im wiecej kp I odciagasz, tym wiecej twoj organizm produkuje mleka. Jak chcesz odciagac to rob to regularnie, najlepiej rano, bo mozesz sobie zrobic zapalenie. Twoj organizm wyprodukuje wiecej mleka po takim odciaganiu i albo dziecko powinno to wypic albo odciagaj, zanim zrobia ci sie zastoje.

Ja odciągałam, jeśli potrzebowałam, przeważnie rano, bo mały przesypiał już w tym wieku całe noce i rano miałam przepełnione piersi,wystarczało i na karmienie, i na odciągnięcie. Ewentualnie późnym wieczorem zanim się kładłam. Na tym etapie 150 ml to było ok, chociaż nie po nocy, wtedy jadł najdłużej. Zalecenie 5 posiłków dziennie (śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja) to jest właściwie zalecenie każdej zdrowej diety, nie tylko dedykowanej mamie karmiącej. Nie można też robić tak że na śniadanie kromka chleba z masłem, a na późny obiad się opychasz bo porządnie zgłodniałaś, możesz obiad rozbić na dwa posiłku jeśli robisz dwa dania. Wieczorem przygotować sobie pasty do chleba, zjeść rano jajecznicę z pomidorami zamiast kromki z dżemem, polubić owsiankę, zdrowe musli. Ja jadłam nieraz przy karmieniu, coś na szybko (i zimno) można bez problemu w 5-10 min przygotować, a potem mały na kolana, siadałam przy stole i był posiłek 2w1.