Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KrlnSba

Mój 4 letni syn mowi o sobie w drugiej osobie.

Polecane posty

Cześć. Mam problem z synkiem. Ma 4 latka i cały czas mówi o sobie "Michałek idzie siku" "Michalek je obiadek" itp. Jest do tego bardzo żywym dzieckiem, wszędzie jest go pełno i lubi robic na złość. Czasem musze parę razy prosic go o cos zanim zareaguje, a jeżeli juz to i tak za 5 minut z powrotem robi to samo. Czasem jest też tak ze gdy proszę go o to żeby np. posprzatal klocki zacznie nimi rzucać. Jest bardzo otwarty na obcych ludzi i lubi okazywać swoje uczucia. Zaczal bardzo późno mowic i bardzo długo chodzil z pampersy az do 3 roku życia, a po dzis dzień musi spać w nim w nocy gdyż nie czuje potrzeby przez sen. Bardzo duzo czytałam ze moga to byc objawy autyzmu. Miałyście podobne doświadczenia? Prosze o rady. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co cytujesz nie jest w drugiej osobie, tylko w trzeciej. Ech, to gimbazjalne "wykształcenie" Polaczków :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrInSba
Urodziłam go w wieku 14 lat wiec przepraszam za błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze, w trzeciej osobie a po drugie, to dlatego ze wy idiotki mowicie do dzieci "chodz do mamy", zamiast "chodz do mnie"; daj mamie piłkę - zamiast: daj mi piłkę itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ktos napisal- to jest mowienie w trzeciej osobie a nie w drugiej. Moj 2.5latek robi to samo ale w zyciu nie przyszloby mi do glowy zeby to wiazac z autyzmem. Wiem ze po czesci to moja i meza wina, bo sami czasem zamiast mowic np. "Jasiu co robisz" mowimy "co robi Jasio". Zauwazylam ze duzo doroslych tak postepuje tzn. mowi do dziecka w trzeciej osobie wiec pozniej dziecko to powiela. Ja nawet nie zdawalam sobie z tego sprawy dopoki nie zwrocila mi na to uwagi przyjaciolka. Teraz staram sie juz mowic normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nawiedzone weź go do księdza niech on coś poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, synek autorki mówi w trzeciej osobie. Ale mnie też drażniło takie mówienie "daj mamusiu", "Jasiu teraz będzie jadł" i mówiłam o sobie w pierwszej osobie, a o synku w drugiej. Efekt był taki że mały mówił o sobie "pójdziesz na spacerek", "wypijesz mleko". Po prostu papugowowanie jest na pewnym normalne. Skoro synek autorko późno zaczął mówić, to i ten etap paugowania może być u niego później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×