Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to można było nazwać związkiem?

Polecane posty

Gość gość

Pisałam z chłopakiem przez kilka miesięcy,a potem spotykałam się z nim przez 5 miesięcy.On mieszkał ode mnie jakieś 90 km i jak zaczęliśmy się spotykać to były wakacje.. on pracował w tygodniu,ale co drugi weekend do mnie przyjeżdżał.Jak się widzieliśmy to zachowywaliśmy się jak para,ale on pisał do mnie właściwie tylko wtedy jak mieliśmy się spotkać.Potem zaczął się rok akademicki i już całkiem sporadycznie się widywaliśmy,tzn. średnio raz na miesiąc albo dwa,bo on w tygodniu miał pracę,a w weekendy uczelnię.Jak ja do niego napisałam to wymieniliśmy kilka dłuższych smsów i tyle.Spędzaliśmy razem Sylwestra w jego rodzinnych stronach,poznałam jego przyjaciół,którzy mnie polubili,nawet zapraszali mnie na wspólne wakacje,nazywali mnie jego dziewczyną,a jego moim chłopakiem,poznałam też jego rodzinę, bo byli na tej samej imprezie,pytali go "gdzie jest ta twoja dziewczyna?" no i mnie po prostu przedstawił "to jest (moje imię)", ciepło mnie przywitali.Tydzień po Sylwestrze jeszcze pisaliśmy,bo on się śmiał,że będą mu w domu robić przesłuchanie o mnie.Ale prawda jest taka,że lubiłam go,podobał mi się,ale z mojej strony ta chemia coraz bardziej wygasała zanim na dobre się rozkręciła.. Uznałam,że jak następnym razem się do mnie odezwie (czyli spodziewałam się,że minie od ostatniej rozmowy jakieś 2-3 , max. 4 tygodnie) to pogadam z nim i zerwę,bo to dla mnie już trochę nie miało sensu... kontakt raz na ruski rok i to z chłopakiem,którego nie kocham.Tyle,że od tamtej naszej rozmowy tydzień po Sylwestrze,gdzie śmiał się,że rodzina będzie go przesłuchiwać o mnie to więcej się do mnie nie odezwał.Czyli kontakt się urwał samoistnie,zerwania nie było.Tak już minęło 9 miesięcy bez żadnego kontaktu, ja między czasie byłam w prawdziwym związku, nie wiem co u niego, być może też kogoś ma. Czy naszą relację można było nazwać związkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie. Gdyby to był związek, facet powiadomiłby Ciebie o rozstaniu, ewentualnie podał jakieś powody. Była to kilkumiesięczna znajomość, która się samoistnie skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie racja. On też nigdy nie nazwał mnie swoją dziewczyną, jak się do mnie zwracał to po imieniu,ale też spacerowaliśmy pod rękę,całowaliśmy się,mieliśmy jakieś tam życie intymne (seksu nie było). Natomiast jak jego przyjaciele nazywali mnie jego dziewczyną,a jego moim chłopakiem to nie protestował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×