Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oto jak wyglada u mnie karmienie piersia

Polecane posty

Gość khi
ja karmiłam piersią tylko miesiąc, miałam ten sam problem, dodatkowo nie miałam sutka i musiałam karmić przes specjanlne nakładki silikonowe( wychodziło na to jakby dziecko jadło moje mleko z butelki) więc odciągałam pokarm laktatorem i karmiłam butelką z moim mlekiem, dziecko jadło szybciej, nie zasypiało przy piersi i nie budziło sie po 15 minutach głodne, wtedy każdy mógł nakarmić dziecko i nie było to dla mnie obciążeniem, mogłam wyjść z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khi
ja karmiłam piersią tylko miesiąc, miałam ten sam problem, dodatkowo nie miałam sutka i musiałam karmić przes specjanlne nakładki silikonowe które ciągle spadały i mleko lądowało na moim uraniu i ubranku dziecka zamiast w jego brzuszku ( wychodziło na to jakby dziecko jadło moje mleko z butelki) więc odciągałam pokarm laktatorem i karmiłam butelką z moim mlekiem, dziecko jadło szybciej, nie zasypiało przy piersi i nie budziło sie po 15 minutach głodne, wtedy każdy mógł nakarmić dziecko i nie było to dla mnie obciążeniem, mogłam wyjść z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie ktos napisał ze autorka jest złą matką? juz się matki sztucznie karmiące- zbiegły i kwocza. i wymyslają ze jak nie chce kp to zla matka. nitktego nie napisał. piszmy tylko ze cztuczne mleko mm to syf i chemia i tyle. oczywiscie nasze jedzenie warzywa itd to tez chemia-spryskiwane ale i tak o wiele zdrowsze niz sztuczna mieszanka wyprodukowana w laboratorium. poza tym mowcie co chcecie-ze np w naszym jedzeniu tez jest syf itd belbleble... ja jak zaczełam się zdrowo odzywiac i tylko zdrowo bedac głownie na diecie niskoglikemicznej i tez super food nie mam objawów alergii ktora meczyla miei zawsze wiosną i jesienią-od tej porty wogl nie chorowalam a np dzieci w szkole czy u mnie w pracy czy nawet wychowawczyni w szkole u dziecka mojego juz chora z gardłem,zakatarzona po szkole chodzi. a u mnie zero kataru. pryskane czy nie-i tak głownie owoce i warzywa najlepiej surowe nieprzetworzone sa najzdrowsze,jakos u mnie ta dieta zadzialala,a i tez kp młodszą. i nie dorabiajcie sobie mamy mm n alitosc ideologii ze jak jakas matka kp się odezwie to ją od razu zjezdzacie ze ta powiedzial;a ze zla matka ze to ze tamto bleble...obojetnie jak bedziecie głosno krzyczec mleko matki i tak zawsze bedzie o niebo zdrowsze niz mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiłam 3 dzieci. Jedno tylko 2 miesiące, drugie 12m i trzecie 16m. Z drugim na pewno poszło mi lepiej niż z pierwszym bo chociaż mniej więcej wiedziałam na czym to polega. Początki zawsze są ciężkie. Przy drugim też obżarte, krwawiące sutki. Straszny ból kiedy zaczynałam karmienie, aż musiałam zaciskac zęby z bólu żeby wytrzymać. Pochwili jak upłynęło trochę mleka było lepiej. Karmiłam córkę do 12 m i zaszłam w między czasie w kolejną ciąże. Cztery miesiące przed porodem odstawiłam córkę od cyca żeby zrobić sobie przerwe między karmieniem kolejnego dziecka. Myślałam sobie, że skoro tyle karmiłam to sutki sa przyzwyczajone i teraz będzie lepiej. A tu zaskoczenie bo zas obżarte cyce i ból. Na sczęście już nie aż taki. Niestety trzeba przetrzymać to jeśli Ci zależy na karmieniu. Przede wszystkim, żeby było lepiej sutki muszą się zagoić. A pomoże Ci w tym wietrzenie ich i smarowanie własnym mlekiem ( rada od położnej). Faktycznie działa sprawdzone :) Przede wszystkim nie używaj laktatora bo jak odciągasz to tylko pobudzasz cyce do większej produkcji, a przecież tego nie chcesz? Twardość piersi się unormuje. Mi przy trzecim karmieniu praktycznie mało co twardniały a miałam bardzo dużo pokarmu. Jeśli masz już za twarde to albo przyłóż dziecko żeby jadło, albo sama ręcznie wyciśnij tyyle mleka tylko żeby ulżyło, ale jak najmniej się da żeby zaś nie naprodukować. Jest sposób może bardziej stosowany przy nawale pokarmu, ale możesz też probować. Po nakarmieniu dziecka przyłóż do pustej piersi lód np przez pieluche tetrową żeby nie na gołe. To obkurcza kanaliki i nie produkują tyle mleka. Ja nawet w szpitalu nie miałam specjalnie nawału bo od razu tak robiłam. Tylko to trzeba robic tylko i wyłącznie na pusta pierś, na pełną nie. Nie wiem jak karmisz, ale chyba wiesz, że dzieciątko nie może ssać samego sutka tylko otoczkę wokół niego, im adalej tym lepiej bo jak ssa sutka to Ci go właśnie uszkadza. Co do zalanych bluzek to uzywaj wkładek jednorazowych do stanika. Ja nie miałam problemu z wyjściem, brałam ze sobą dziecko i jak była pora karmienia to poprostu karmiłam je. Jak się da to w miarę na uboczu, a jak nie to trudno przeciez to nie wstyd. Zawsze można trochę cyca przykryć w miejscu publicznym, żeby nie bulwersować co niektróych nietolerancyjnych ludzi. Wytrzymałaś juz długo i naprawdę już nie długo i to minie! Będzie lepiej. Szczerze to ja lubiłam karmić dzieci. Mnie to uspokajało tak jak i dziecko :) I czułam naprawdę dużą więź z dzieckiem. Za każdym razem szkoda mi było kończyć karmienie. Dopóki dolegliwości nie miną to nie masz jak się cieszyć karmieniem. Mnie też nie raz chciało się płakać z bólu, ale czego się nie robi dla dziecka. Zdecyduj co dla Ciebie najlepsze, ale warto jeszcze poczekać chwile i zobaczyć jak będzie i wtedy zdecydować co dalej. Spróbój tego co Ci napisałąm. Jestem pewna w 100%, że to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie pisze, że autorka jest złą matką?-A ten post, że pewnie jest młoda i głupia, że pewnie w ogóle nie chciała tego dziecka, że nie ma pojęcia co to za odpowiedzialność być matką, to niby co?Hymn pochwalny? Kobieta świeżo po porodzie, zagubiona, szuka wsparcia, bo jeszcze się nie ogarnęła, a tu jakaś wojujaca cyckowa mamusia zarzuca jej, że pewnie wcale nie chciała tego dziecka.Czy to jest w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syna karmiłam odciągniętym mlekiem przez rok. Mam płaskie brodawki i strasznie bolało jak ssał pierś. Teraz mam córeczę, też jest żarłoczna, a ja znowu odciągam. Odciągam jednocześnie 2 laktatorami mini electic i mam spokój na prawie 2 karmienia. Brodawki całe, dziecie dostaje mój pokarm, często wytrzymuje 4-5 godzin. W nocy budzi się raz, czasami 2. Ściągam pokarm 4 razy na dobę. Wkurza mnie mycie tych butelek i smoków, ale ściąganie ma swoje plusy. Chciałam karmić piersią, ale się nie udało, laktatory uratowały mi tyłek, bo nie chce dawać mm. Wi€c może zrób tak jak ja. Kup dobre laktatory. Nie będziez tak uwiązana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×