Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wlasnie przegralam Z odstawieniem smoczka.

Polecane posty

Gość gość

Corka ma 3 latka równe. Nie uśnie bez smoczka. Na drzemkę panie w przedszkolu tez jej dają. Nie wiem co mam robic. Przed chwila tak wyla ze aż wymiotowala zdrala gardło kaszle od 20 minut. Wiem zeprzegapilam moment ale studiowalam pracowałam dwa razy szpital(znow wymowka) potem przeprowadzka i odwlekalam....a teraz poprostu boje się ze bedziE miała wadę wymowy albo zgryzu(zeby proste na razie). W przedszkolu nie zastela bez smoczka-byla histeria i panie daly a jak ja nie dalam to nie spala pobudzila inne dzieci i w dodatku o 17 zasnela i od 3-4 budzila mi soe z rykiem o 5 wstala i tak dwa razy. Nie wiem co mam robić. Do pracy musze chodzić a ledwo zyje po takich akcjach. A moze ten smoczek do spania ni jest taki szkodliwy tylko wszyscy nagonkę robią? Sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To grubo. Nie wiem, jak postapic, z tak dużym dzieckiem, ja swojej malej smoczek wyrzuciłam, gdy miała poltora roku, nie upominala się o niego, szybko zapomniala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Najgorzej ze corka jest śpiochem potrzebuje drzemki w dzien a jak nie spi jest okropna i nie wytrzymuje do18. I to spi 2-3h w dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twardo trzeba postapic, nie ma smoczka i koniec. Wytlumacz malej, dlaczego takiej pannicy już nie przystoi smoczek i twardo trzymaj się ustalen. Dziecko w tym wieku testuje Cie, wie, ze bekiem może wszystko wymusić i Ty popuścisz. Trudno, teraz musisz zacisnac zeby i przetrwać te ryki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mam zrobic w przedszkolu? Skoro ona bez histerie robi. Caly dzien w przedszkolu o od 7.30do 16.30 jest bez smoka. Tylko na to spanie:(. W domu sie nigdy nie zasnela bez. A ja nie mam sily sluchC Bo jak zaczynam cos o smoczku ze go oddac dzidziusiowi/zostawic/wstyd go miec to zaraz ryk jakbym ja bila- nie kr z yk tylko placz rzewnymi lzami ze AZ bluzka mokra. Rzyganie I potem chrypa I kaszel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wywalczyla juz swoje. I juz wie ze płaczem wymusi oddanie smoczka.3 latka ma to wytłumacz raz drugi nie dawaj. Powinnaś zacząć w domu na noc zeby juz nie dostala i w przedszkolu tez nie dawać . Dwie trzy noce powinien byc spokój. Ja mam dwoje dzieci. Oboje jak oduczałam smoka płakali w nocy i syn i corka,najbardziej go brakowało przy spaniu,budzili sie, ale po dwóch nockach juz byl spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabierz smoka i koniec.Ja zabralalm jak córka miala prawie 3 latka. Juz jej tego.smoczka nie oddalalm ..powiedzialalm ze dzidzius zabral i za to przyniosl.jej mala poduszke do tulania. Mloda troche plakala ale przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolezanka mojej siostry doila smoka jeszcze w zerowce.Teraz to dwudziestoletnia panna.Ma proste zęby i jest normalna.Smoczka sama wyrzuciła, bo koledzy ją wysmiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 18.45 cóż to jek sie poszczęściło.moja koleżanka czekala tak z odebraniem smoczka do 3,5 i zaczela walczyć. Dzis dziewczynka jest w drugiej podstawówce i ma krzywe zeby. Mleczaki byly proste jednak jak zaczely wypadać następne poszly krzywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Mysle ze poczekam jakis czas(wzielam urlop na 31pazdziernika) Sa 4 dni wolne moze jakos sie uda. Moja skonczyla 3latka kilka dni temu....piers odstawila na 7miesiecy, butelke na 13 w nocnika robila na 2 latka. A ten smok sama jej dalam:'( chodzilam na studia I pomagal jak szlam a nie bylo piersi-dalam dopiero jak miala 2,5miesiaca. Smutno mi cholernie ze ona teraz bedzie cierpiala. Wymyslilam ze do tego swieta bede jej po zasnieciu wyjmowac-zobaczymy jak w nocy bo w sumie to nie wiem ile ona ma go w buzi-moze to tylkochwila wieczorem I chwila rano jak biegnie do pokoju. W sumie nie sprawdzam w nocy czy go ma w buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat smoczek do stałych zębów ma sie nijak. Moja corka nie ssała wogole a musiałam z powodu górnych trojek jak u wampira założyć aparat. Niektóre dzieci maja np ciasno zeby sa stloczone. Inne maja poprostu mocno osad z one mleczaki i stąd potem stałe idą krzywo. Nie prawda jest ze stale zeby to wina smoczka. Jest ogrom dzieci bezsmoczkowych z krzywymi zebami-genetyka tez ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra miała fajny pomysł na zabranie smoczka. Pewnego dnia włożyła smoczek w cytrynę i dala dziecku, ono wiadomo że wyrzuciło smoczek i się rozpłakało. Wytłumaczyła że smoczek się zepsuł i od teraz nie ma już smoczka, chyba że chce takiego zepsutego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego my zabraliśmy córce smoczek jak miała pół roku. trzy noce jakoś przetrwaliśmy jej płacze, a potem zapomniała że coś takiego istnieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężka sprawa ze smoczkiem , ja robiłam tak : w nocy jak spała to za każdym razem wyciagałam smoczek z buzi , oczywiscie że za jakis czas znowu byl w buzi ale jak za kazdym razem z buzi go wyciagalam tak by jak najdluzej spala bez , w ciagu dnia nacielam smoczek nozyczkami nie duzo , mało na sam poczatek i mowilam ze smoczek sie popsuł i tyle , oczywi§cie były nerwy i jakoś ten smoczek próbowała ssać później znowu go naciełam bardziej i tak co tydzień aż odciełam jej cały ten bąbel do ssania :) wiec ciężko było jej go ssać, a smoczek się zepsuł i tak przy zasypianiu ten somecz sam jej wypadał z buzi :) w końcu odpóściła :) zmęczyła się tym trzymaniem go w buzi bo nie było jak :) wiem, że beda nerwy ryk itd. ale trzeba sie nie poddawać co najmnie na 2 tygodnie uzbrojić się w cierpliwosc , powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn mial lekko ponad 2.5roku jak odstawilismy smoczek wiec tez pozno. Synek byl uzalezniony- nigdy nie zasnal bez smoczka. Pewnego dnia powiedzielismy ze oddajemy malej dzidzi, bo on jest duzym chlopcem (akurat sasiadom urodzilo sie dziecko). Pierwsze dwa dni placz nieziemski, pozniej jakos sobie to poukladal w glowie i sam mowil ze oddal dzidzi. Od tego czasu minelo juz 3 mce. Niestety odkad nie ma smoczka, nie ma tez drzemek w dzien, a wczesniej zwykle spal ok 2godz. No ale cos za cos. Trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka sokała smoczka do 2,4 lat ale był prosty sposób nasypałam soli kuchennej na smoczek wiadomo jaka była reakcja mała wypluła potem jeszcze ze 3 razy prosiła o smoka to dałam jej ale znowu z solą wypluła od tego czasu ani razu mnie nie poprosiła to najskuteczniejsza metoda jaką znam (tylko nie przesadzać z solą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja porzuciła smoczek jak miała 2,5 roku. Musisz być konsekwentna. Może weź 3 dni wolne, przed weekendem i zostań z małą w domu. Musisz z nią popracować. 3-latek już sporo rozumie, więc możesz wpleść jakąś historię. Ja wplotłam w to bohaterów jej ulubionej bajki. Powiedziałam, że przyjechał Psi Patrol i zabrał smoczek bo jakieś inne dziecko potrzebowało smoczka dużo bardziej od niej. Nie była zachwycona rzecz jasna, jeszcze 3 dni upominała się o niego, miała problem z zaśnięciem. Ja powtarzałam bajkę jak mantrę, aż w końcu zaakceptowała sytuację. Konsekwencja, spokój, tylko to może Cię uratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ha ha ha zrobiłam dokładnie tak samo. Jak obcięłam, to powiedziałam dziecku, że myszka ugryzła. Za 3 dni że znowu mysz się dobrała, aż został kawałek, którego nie dała rady nawet trzymać w ustach. I spokój. Rzuciła nim bez problemu. Młodsza miała niecałe półtora roku. Zasnęła bez smoczka i się w nocy nie obudziła. Stwierdziłam iż dziecko się budzi, bo smoczka szuka i dałam do spania. a jak nie dałam do spania, to za kilka dni był smoczek już w koszu na śmieci. x Autorko spróbuj ścinać smoczek, możliwe, że to u ciebie również zda egzamin. A do przedszkola daj jej ten zepsuty rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to dobry plan, by zająć się odstawieniem smoczka podczas dni wolnych. I nastaw się, że mogą skończyć się drzemki w dzień. U nas akurat po jakimś czasie wróciły, ale był dramat. Też odważyłam się dopiero, jak syn miał 2,5 roku. Smoczek był jego najlepszym przyjacielem. Brał go potem nie tylko do spania, ale jak się źle czuł, jak się nudził, jak mu było smutno, tęsknił itd. Był od niego tak uzależniony, że jak wieczorem od razu nie mógł go znaleźć, potrafił zwymiotować z nerwów. Zrobiłam tak: wymoczyłam smoczek w kroplach żołądkowych (też dla siebie, żeby nie było odwrotu-mieliśmy już tylko jeden). Pokazałam go synowi i przejęta powiedziałam, ze coś sie z "dysiem" stało, że on juz jest na niego za duży i zaczął śmierdzieć. Synek wział go kilka razy do busi, ale szybko wypluwał. Żal był straszny, dużo płaczu w dzień i w nocy. Nie odpuszczał, ponad miesiąc trwała na żałoba. Teraz ma 4 lata i nadal go wspomina. Ale on maswietną pamięć do wszystkiego, co było kiedyś. Miał bardzo silny odruch ssania. Jeszcze po roku bez smoczka buźka przez sen potrafiła mu chodzić, jakby ssał. W końcu będzie trzeba zrobić ten krok, sama raczej nie zrezygnuje. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu autorka. Poczynilam jakiś krok do przodu. Wczoraj dostala dosłownie na 3 minuty dopiero po próbie zaśnięcia przez śpiewanie i glaskanie, zasnela-zabrałam po kilku minutach i spala od 18.30 do 5 bez smoka!! (zwykle spi 20.30/21-7 ale ze wczoraj w dzien nie spala to poszla wczesniej i wczesniej wstala) teraz próbowałam usypiać bez-śpiewałam glaskalam opowiedziałam cala bajkę o kapturku czerwonym i dalam znow na 3 minuty zasnęła zabrałam i śpi dalej( juz 40 minut). Siedzę w domu ze skrecona kostką i naderwanym więzadlem chodziłam na kulach do wczoraj dzis juz kuśtykam na nogach (w poniedziałek do pracy wracam) maz w delegacji od tygodnia wiec mam hardcor. (akurat jak skrecilam kostkę to on w delegacje pojechał pierwsza od roku) wiec postanowiłam ze wykorzystam to na odsmoczkowanie ale nie mam sily. Zrobię to delikatnie- na razie tfutfu wychodzi. Moja córka jest bardzo inteligentna wcześnie zaczela gadac i robic wszystko umie sporo rzeczy przeznaczonych dla dzieci 4-5letnich (wysoka jest ma 105cm) wiec wygląda na starsza i naprawde sie trzeba naglowic jaka jej historyjkę sprzedac(sama wymysla piosenki i bajki opowiada naprawde zdaniami zlozonymi -nie wiwm skąd jej to sie bierze) albo ja sprytnie podejść. Od zawsze dobrze wie czego chce i to argumentuje. NP mówi mi" mamusiu musze miec smoczka do spania bo on mnie uspakaja" albo daj mi czekoladke bo wtedy mam więcej cukru we krwi i jestem radosna:/ kapujecie?? Nie wiem skąd to bierze a jak poszla do przedszkola to sie bardziej przemądrzała zrobila niz byla sto razy. Albo jak urodziny byly to powiedziała" dziekuje mamusiu za to ze kupiliście mi taki piękny tort starczy pieniążków jeszcze na Playmobil zoo?? Mogłabym tak wymieniać. Ściemy o zepsutych zabkach nie przejda-bylysmy we wrześniu u dentysty dobrze to pamięta i mówi mi ze to nieprawda bo pan dentysta sprawdził zeby i ma zdrowe i ty sie nie znasz(do mnie mówi). A największym marzeniem jej jest nie kolejna zabawka tylko wyjazd do muzeum narodowego w Warszawie"bo chce zobaczyć płyty stegozaura jak zmieniają kolor i inne szkielety dinozaurów". W jakiejś bajce podpatrzyla. No i chyba pojedziemy -moze tym ja zaszantażuje ze smokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak autorko? Dalas ciała?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na bilansie dwulatka doktor powiedział że krzywo ząbki rosną i trzeba odrzucić smoczek. Córka była na tyle rozgarnięta że zrozumiała co doktor kazał i się podporządkowała. Tylko kosztem tego że w krótkim czasie przestała spać w dzień. Ale spokój chociaż ze smoczkiem był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My ucielismy końcówke smoczka i powiedzielismy,że smoczek się zepsul. Syn mial niecałe 2 lata i zrozumial. Wcześniej też nie raz wymieklam i oddawałam :-) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabraliśmy córkę do sklepu i sprzedaliśmy smoka , mogla sobie wybrać co tylko chciala i mogla zaplacic pani smokiem , wybrala zabawkę , smoka oddala , maz zostal zaplacil ,oczywiście wieczorem byl wielki placz i juz nie chciala tej lalki ale sie udalo , wiedziala ze smoka nie odzyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ze slaska
Mój skonczył 2 lata jak odsmoczkowalam. Zabieralam się za to kilka razy, ale zawsze była histeria i ryk więc rezygnowałam. Żadne bajeczki cuda wianki o myszkach co go zjadły, obcinanie końcówki, itd nie skutkowały. Ale faktem jest, że od kiedy skończył 10 mies dostawał tylko do spania, a przez ostatnie tygodnie wyjmowalam zaraz po zasnieciu. Niekiedy moje próby to była godzina! darcia, prawie wymiotów dostawal. Byłam przerażona czy kiedykolwiek mi się to uda (bo charakter też ma ciężki). Ale w końcu we wrześniu zdecydowałam że koniec i nie dałam smoczka, a on po prostu się z tym pogodził. Owszem, obudził się 2 razy, nawet zapłakał, ale zaraz zasnął ponownie. Teraz nawet lepiej śpi w dzień, dłużej trwa nocne zasypianie. Po prostu u nas przyszedł idealny moment. Rada dla ciebie, wyjmij konsekwentnie zaraz po zasnieciu, jak się obudzi i zaśnie znowu wyjmij. A jak będziesz gotowa psychicznie na definitywny koniec to odsmoczkuj najpierw w nocy, wtedy zaśnie ze zmęczenia. W dzień zrobi scenę i może nie zasnąć. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×