on wtraca sie do zakupu mieszkania za moje pieniadze

mieszkam i pracuje w stolicy jednego z landów na zachodzie Niemiec. Ceny mieszkan sa tutaj kosmiczne wiec chcialabym sobie cos kupic za rok czy 2 w jakims miescie obok. Moj facet sie zaczol wtracac i zaproponowal swoje rodzinne miasto, bo jego rodzina tam mieszka lub miasteczko obok miasta rodzinnego bo jak to ujol swietnie nadaje sie do zalozenia rodziny. Znamy sie kilka miesiecy,a on juz o rodzinie. Rodzine zaklada sie z kims kogo sie kilka lat zna. Ponadto on jako facet powinien cos zaoferowac kobiecie i swoim przyszlym dzieciom, a nie ze ja na wszystko zarabiam. I ta jak najmniejsza odleglosc do jego rodzicow. Rozumiem, ze ma dobre kontakty z rodzina, ale boje sie, ze oni zaczna sie wtracac w nasze zycie. Co myslicie?

Następnym razem będziesz mądrzejsza i nic facetowi nie powiesz o tym, że kupujesz mieszkanie. Powiesz dopiero, jak już kupisz (takie jak Ty chcesz i tam, gdzie Ty chcesz).

Jest ciapaty?

nie jest ciapaty, to rosjanin. I tak kupie tam gdzie chce i jakie chce. Ale jego argumenty mi sie nie podobaja. Szczegolnie te teksty o rodzinie.