Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy miało dojść do Waszego pierwszego seksu (w pierwszym i każdym następnym zw

Polecane posty

Gość gość

iązku), obawialiście się, że nie spodoba się Wasze ciało tej drugiej osobie? Że nie dacie jej stuprocentowej satysfakcji? Że coś pójdzie nie po Waszej myśli i to będzie klapa, która zakończy definitywnie tę znajomość? Wiem, że to pytanie powinno zostać umieszczone w rubryce "Życie erotyczne", ale bardziej chodzi mi o psychologiczny, emocjonalny wydźwięk tego tematu. Czy wszelakie obawy, obojętnie, którego razu dotyczą, są czymś naturalnym? Jak to zwalczyliście, o ile się dało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, zawsze miałam masę obaw, i szczerze mówiąc, bałam się też że mi się coś nie spodoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pierwszym razem to o niczym innym nie myślałam tylko o tym jak bardzo będzie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marzyłam żeby mi zrobił minetkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NosferatuIsDead
Za pierwszym razem myślałam tylko o tym, czy będzie bolało. Widział mnie nago już wiele razy wcześniej, więc jakby miał zwiać, to by już zwiał. Przy drugim facecie w ogóle nie myślałam o tym, czy ja mu się podobam, tylko o tym jak bardzo on podoba się mi. Znajomość nie była planowana na długoterminową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się boję, ze facet mnie rozczaruje, będzie kiepski etc. Wątpliwości na temat swojej atrakcyjności nie przeżywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×