Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bachory powinny miec zakaz wstepu do sklepu

Polecane posty

Gość gość

Nienawidze rozpuszczonych bekartow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamięta wół jak cielęciem był 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nienawidzę bachorów. Nawet te grzeczne i słodkie mnie denerwują, nie wspomianając o rozpuszczonych gówniakach. Argumenty typu "nie pamięta wół jak cielęciem był" to durnota, to że sama kiedyś byłam dzieckiem znaczy że muszę kochać wszystkie bachory teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamięta wół jak cielęciem był Tzn. nie pamietasz co Ty bedac dzieckiem wyrabiałaś Więcej dystansu do życia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno mieć dystans, jak rodzice nie umieją zapanowac nad kilkuletnim gowniakiem ktory roz******la pol sklepu. Potem rosna wandale i idioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamięta wół jak cieleciem był !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys rodzice dali w dupsko i bylo dobrze, a trraz k***a bezstresowe wychowanie debili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram Ja będąc dzieckiem nie wyobrażam sobie wrzeszczeć na cały sklep, biegnąć na ludzi itd. Rodzice spaliliby się ze wstydu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no... moja znajoma ma dwóch takich ciołków, których uważa za 8 cud świata, a to rozpuszczone bachory, że wstyd iść z nimi gdziekolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy ja byłam dzieckiem - mnie rodzice do sklepu nie zabierali. Przez dlugi czas znałam tylko ,,osiedlowy,, sklepik i tyle. Sklep - supermarket poznałam dużo dużo później i to jako nagroda z zaznaczeniem, że mam się odpowiednio zachowywać. A to co dziś dzieje się w sklepqch woła o pomstę do nieba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 18:17 dokladnie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! grzeczne dzieci, które nikomu nie przeszkadzają niech wchodzą, ale te które latają po sklepie albo wjeżdżają wózkami na ludzi to jest dzicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym przysłowiem też nie do końca.Ja nie darłam się w sklepie jak mama mi czegoś odmówiła i nie byłam rozwrzeszczana.A teraz wyją,kładą się na podłogę.Albo wyją bez powodu i się drą.A rodzic szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym że kiedyś dziecko było po prostu dzieckiem. Dziś to jakiś twór specjalnej troski któremu wszystko wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj dzieciak moze utrudniac wszystkim zakupy, a rodzic i tak ma to w pompie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najdalej w sobote jakis 5-6 letni dzieciak biegnąc przez cały auchan z fdzikim wrzaskiem ,z impetem się we mnie wpakował ,gnojek w ryk ,a mamuśka z ryjem na mnie,nie mogłam odpowiedziec ponieważ ma chore biodro i po prostu nie mogłam złapać oddechu,to jest skandal!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w sieciówkach mamusia mierzy ciuchy, a gówniaki biegają i włażą ludziom do przymierzalni. Już nawet ubrań nie kupisz spokojnie, mnie by rodzice chyba zatłukli za takie zachowanie kiedyś. Te dzieci się nudzą i robią chyba na złość, to ich ulubiona zabawa. Jeden opluł mamę, inny kopał i wrzeszczał na matkę. Dziecko to wielkie szczęście i sama radość, jak widać ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×