Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj wieczorem zrobiłam kolację dla żony mojego kochanka aby mi go oddała

Polecane posty

Gość gość

a dziś siedzę i ryczę, bo wczoraj wzięłam dzień, wolny, ogolilam się, poszłam do kosmetyczki, zrobiłam jej ulubione dania (kochanek mi podpowiedział). Wydrukowalam ich zdjęcia i nasze do porównania. Pokazałam jej te zdjęcia i błagałam żeby rozwiodła się z mężem całując ją po nogach. A ona parsknęła śmiechem, podniosła się i wyszła. Mój kochanek pobiegł za żoną, a ja zostałam sama wygolona i zaryczana. aaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda, ze w dope ją nie całowałaś to może by się zlitowała i ci męża oddała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po nogach trzeba było całować,po nogach! :D NO i jak nie macie razem dziecka, to lalkę kupić i mu pokazać,że zostawi ciebie i POTENCJALNE dziecko (tutaj potrząsnąć mu lalką przed nosem),a ty utoniesz w głębinach rozpaczy (tutaj spazmatyczny szloch )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie , idź dzisiaj do nich, kup pieska z kiwając główka . Bądź na 18:00 ona piecze ciasto dla ciebie. Z tym, ze on gdzieś znowu pojechał - zacznijcie go razem śledzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo trzeba było"zrobić wieczór"!!!!@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest prawdziwa historia? Bo jeżeli tak, to powinnaś się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×