Moja klęską jest brak startu normalnej rodziny

Nie chodzi tu o kasę...chodzi o normalny dom...wiem,ze samobójstwo to kwestia czasu...choć jestem dorosła,dziecinstwo i młodość odbiły na mnie niewyobrażalne piętno, nie funkcjonuje normalnie...nigdy nie będe...

Tak łatwo się poddajesz?

Mam beznadziejny charakter, kompleksy,fobie, nie jestem lubiana, towarzyska, z facetami mi nie wyszło, w pracy tez, nie przez brak wiedzy,a z powodu kompetencji miekkich,inni od razu wiedzą co mówić, jak się zachować. Ja nie mam takich umiejętności ,jestem nieprzystosowana społecznie, byłam gnebiona w szkole,przez nauczycielkę, potem przez uczniów. Nic mi w życiu nie wyszło.nic.

Bardzo duzo osob bylo gnebionych w szkole, a kompetencji miekich mozna sie nauczyc, tak jak mozna sie nauczyc chodzic, spiewac i tanczyc. Zalezy tylko czy CHCESZ. Jesli chcesz, to dasz rade. Pamietaj: wiekszosc z nas jest tu, na Ziemi, za kare, po to zeby sie czegos nauczyc. Nniewiele osob ma lekkie zycie, wiekszosc niesie mniejszy lub wiekszy plecak ze sprawami do przerobienia, tylko o nich nie mowia... Nawet super gwiazdy maja problemy (np. nie moga jesc, biora narkotyki, znosza okropna krytyke, nie moga wyjsc swobodnie na ulice), ludzie hiperbogaci tez sa nieszczesliwi, choc maja wygodniejsze lozka niz my i nie musza sami robic jedzenia.... Wszystko co dzieje sie w naszym zyciu to wynik NASZYCH decyzji i dzialan lub braku dzialan. Pamietaj o jednym: ucieczka stad jest zawsze karana wyzszym wymiarem kary. Mowia to wszystkie religie swiata, wiec lepiej przerobic swoj "program" najlepiej jak potrafisz i potem pojsc wyzej, niz uciec przez samobojstwo i trafic do gorszego piekla.