Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćNienormalna

Czy robicie porządki w niedzielę?

Polecane posty

Gość gośćNienormalna

Znów ten sam temat, czyli natrętna teściowa. Mam takie do was pytanie, czy wykonujecie jakiekolwiek prace/roboty w domu w niedzielę? Bo moja teściowa uważa, że w niedzielę się odpoczywa i NIE WOLNO pracować. NIE WOLNO odkurzać, sprzątać, kosić trawnika, kłaść płytek w domu. Nic nie wolno, poza gotowaniem, zmywaniem naczyń i pójściem do kościółka. Mam w d***e, co ona mówi i robię po swojemu (no może poza głośnymi pracami w ogrodzie, bo może sąsiedzi chcą odpocząć, więc nie kosimy trawy, itp.), no ale może ja jakaś dziwna jestem i rzeczywiście normalni (bo ja wg teściowej jestem nienormalna) ludzie nie robią nic w tą głupią niedzielę. Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj, aby dzień święty święcić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dopiero 40 lat więc wychowała mnie prl-owska matka, nie powojenna. Nie stosuję takich zasad. Odpoczywam kiedy się zmęczę a jem kiedy jestem głodna. Słucham głosu swego serca i nikogo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dajmy na to w piątek padam na ryj i prześpię całą sobotę, to pranie zrobię w niedzielę bo przecież na pn. muszę mieć jakieś rzeczy czyste tak? To samo z porządkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty serio nie masz swojego rozumu, że teściowa jest w stanie wmówić ci każdą bzdurę ? I jeszcze pytasz tutaj czy ona przypadkiem nie ma racji, serio ? :D :D Brak słów. Jak ci zacznie wmawiać, że w piątki na śniadanie masz jeść jej g****o to też tutaj z tym przyjdziesz pytac czy to aby normalne ? Weź sie stuknij, dorosła baba, a taki bezmózg. RÓB CO CHCESZ, KIEDY CHCESZ I Z KIM CHCESZ, JESTEŚ DOROSŁA I MASZ PRAWO DO WŁASNYCH ZASAD W SWOIM ŻYCIU. Zrozumiałaś ???!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNienormalna
Drogi gościu, proszę czytaj ze zrozumieniem. Pisałam, że i tak robię po swojemu. Chciałam się tylko rozeznać czy ten zwyczaj nic nie robienia w niedzielę jest stosowany w innych domach. Może rzeczywiście tak się w jakichś regionach Polski robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sprzątam w niedziele a nawet zdarzało mi się robić coś na ogrodzie. Raczej unikam np koszenia trawnika czy uzywania piły - ale jeści chodzi o odkurzanie, podłogi itp to nie mam ograniczeń - jak trzeba to trzeba. Nie każdy może sobie pozwolic aby w niedziele odpoczywac. Poza tym nawet spotkałam się będąc na niedzielnym spacerze w jednej ze wsi która jest obok mojej miejscowości - że ludzie kosili trawe (a ludzie na wsi jednak bardziej tego przestrzegaja). Tak samo jak dawno temu sie w weekedny nie pracowało aż tak - tak teraz to nawet w niedziele pracujesz...poza tym gdzie to jest napisane że w niedziele nie wolno pracować> dzien swiety świecic...??? Czyli np iść do kościoła... a nie leżeć do góry tyłkiem. Skonczyły sie czasy gdzie kobieta siedziała w domu i np cały tydzien ogarniała dom i dzieci wiec w niedziele mogła sobie odpoczac...teraz sie zapiernicza nawet w weekend u pracodacy a potem u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to w Boze Narodzenie myję okna,sprzatam w szafakach,piore a nawet prasuję.Wigilię robie wtedy kiedy mam czas,nawet zdarza się że w Lutym.A co to za róznica,robi się wtedy jak się ma ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz pobożną teściową to takiej nie przetłumaczysz tak jak nie przetłumaczysz katolikowi że Bóg nie istnieje. Rób to co chcesz, kiedy chcesz zgodnie ze swoimi zasadami i zgodnie ze swoim sumieniem i sąsiadami z którymi dzielisz wspólny dach, a reszta świata niech się buja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że tak. Nie obchodzimy żadnych religijnych świąt, więc ku zgrozie sąsiadów zdarza nam się też np. pracować w ogródku w niedzielę "wielkanocną" czy w inne podobne okazje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam też. Jesteśmy "bezbożniakami" :-) Pomyśleliśmy więc że jak ci pobożni zaczną za nas odwalać robotę to wtedy my się dostosujemy. Napisaliśmy i zamieściliśmy takie ogłoszenie na działkach. Póki co... Ni widu, ni słychu :-) Ogłoszenie wisi od ponad 8-miu miesięcy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o jakie ogłoszenie chodzi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinni zlikwidowac wszystkie swieta i niedziele bo to tylko dla ciemnoty i zaściankowych oświeceni i nowoczesni pracują 7 dni w tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że nie robię żadnych większych porządków w niedzielę. Jedynie gotowanie, zmywanie, czasem zdarza mi się na 5 minut włączyć odkurzać, jeśli wiem, że zaraz przyjdą goście, a zdążyło się nakruszyć. W ogrodzie nie robię nic poza podlewaniem, bo to trzeba robić codziennie latem. Jestem przywiązana do tradycji i tak zostałam wychowana, że niedziela jest dniem świętym. Oczywiście idziemy też do kościoła. Może kogoś to śmieszy, ale dla mnie to ważne. Staram się swoim dzieciom przekazywać wartości, które mi samej wpojono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sprzątam. Jedynie ogarniam dom: pościelić łóżka, poukładac ciuchy, ogarnąc kuchnię po śniadaniu i obiedzie. Żadnego odkurzania, ścierania kurzy, prania i koszenia trawy. Tak mnie wychowano i nie wyobrażam sobie inaczej, bo źle bym się z tym czuła. Wolę urobić się w tygodniu a weekend mieć wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedziela to jedyny dzień, kiedy jesteśmy wszyscy razem,dzieci Nie idą do szkoły, mąż nie idzie do pracy. Chyba bym na głowę upadła gdybym ten dzień przeznaczyła na porządki. Nie piore, nie myje podłóg, nie pracuje w ogrodzie. Ubrań mam tyle że spokojnie nie muszę prać czegoś w ndz bo w on nie mam co założyć na d**e. Nie jadę też w niedzielę na wielkie zakupy do marketu. Gotuje obiad, zmywam po nim,robię herbatę i kawę. I odpoczywam. Robota Noe zając nie ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 10;07 w punkt,"nowocześni i oświeceni" wyśmiewający wszelkie wartości ,są tak głupi w swojej mądrości że nie widzą że stają sie niewolnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w tygodniu jestem tak urobiona że w sobote sprzatam piore itd po całym tygodniu a niedziela zostaje mi na zakupy w markecie (nie mam samochodu)nie odpowiada mi ta sytuacja wolała bym odpoczywać ale żeby związać koniec z końcem tyram w tygodniu od rana do wieczora tylko praca i spanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:06 masz tak jak wiele osób:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×