Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak ze zmarzlaka zrobic normalne dziecko? popelnilam blad

Polecane posty

Gość gość

Synek ma 20msc. Niestety pod naporem swojej mamy (niczego bardziej nie żałuję) zaczęłam ubierać małego w domu w grube rajstopy, body z do rękawem i bluzke, jak tak nie jest ubrany zwyczajnie marznie. Kapie go co 2dzie, gdy wyjmuje go z wanny póki go nie ubiorę dygoczę z zimna, bardzo rzadko wychodzę na spacery (2x w tygodniu) a ostatnio w ogóle bo jest zimno. Maly stal się strasznym zmarzluchem ciągle mu zimno . Choroba za choroba. Juz przemyślałam, ze zacznę wychodzić z nim codzienne na spacer najpier 10min potem 15itd. Ale co z ubieraniem i dygotaniem po kąpieli? Dodam, ze w domu jest okolo 23stopnie, w sypialni 20, zawsze wywietrzone ale rodzice pala na dole. Mimo,ze dziecko ma grube rajstopy moja matka drze sie na mnie, ze nie zakładam mu dodatkowo grubych skarpet bo podloga zimna i wypomina mi ze przez to maly jest chory bo "lata na bosaka". Wg niej w samym body jest za zimno i kapac codzien tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dygotanie jest zdrowe, bo wtedy pracuje pełna para układ odpornościowy, tylko ze nie powinno się wychodzić za słaBo ubranym na dłużej niż 15 minut,,, nie wiem czemu ono dygocze, może jesteś już w tym temacie przewrazliwiona, albo czasem to może być problem z tarczyca twoja matka jest nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obniż troszkę temperaturę w domu bez zmiany ubrań. Optymalna to 18-21. Wtedy bakcyle się tak nie namnażają i koniecznie zacznij spacerować. Ważny jest intensywny ruch. Wtedy dziecko się rozgrzeje. Żadne tam wózki tylko za rękę (no chyba, że jest jeszcze za małe). Na początku krótko, potem coraz dłużej, ale codziennie i w każdą pogodę (z wyjątkiem wiatrów i temp. pon 10 stopni). Jak się uodporni to nawet i w taką pogodę. Podchodź racjonalnie. Porównuj co Ty masz na sobie i zakładaj tak dziecku. Jesteś na dobrej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po północy prowo? Ja pierdykam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mama ma racje ! Każde dziecko jest inne, twoje daje ci wyrazny sygnał ze mu zimno a ty na siłę chcesz go hartowac. Dziecko ma rajstopy to na nogach musi mieć dodatkowo buty,papcie, sandałki,czy opcjonalnie skarpety na zimne podłogi to obowiązek! 20miesięcy to jest mały i ma prawo do tego. Kąpiel też codziennie ale po wyjęciu z wanny od razu zawinąć ciepło i szybko ubrać i do łóżeczka spać z butla czy tam bez, bo może je normalna kolację.spróbuj tak robić przez dwa tygodnie,poddaj się temu co oczekuje dziecko i zobaczysz czy jest lepiej.moja córka ma 14miesięcy i też chodzi w grubych rajstopach i na same body jest jej zimno.ty też masz bluzkę i do tego stanik więc zaluz mu coś dodatkowo,ja często na body z długim rękawem ubieram bluzeczke na krótki rękaw.dodam jeszcze ze moja córka nie choruje jest szczęśliwa,starsze dziecko syna też próbowałam wbić w to co powinno być i chorował. A na spacer jak najbardziej częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja mama ma racje ! Każde dziecko jest inne, twoje daje ci wyrazny sygnał ze mu zimno a ty na siłę chcesz go hartowac. Dziecko ma rajstopy to na nogach musi mieć dodatkowo buty,papcie, sandałki,czy opcjonalnie skarpety na zimne podłogi to obowiązek! 20miesięcy to jest mały i ma prawo do tego. Kąpiel też codziennie ale po wyjęciu z wanny od razu zawinąć ciepło i szybko ubrać i do łóżeczka spać z butla czy tam bez, bo może je normalna kolację.spróbuj tak robić przez dwa tygodnie,poddaj się temu co oczekuje dziecko i zobaczysz czy jest lepiej.moja córka ma 14miesięcy i też chodzi w grubych rajstopach i na same body jest jej zimno.ty też masz bluzkę i do tego stanik więc zaluz mu coś dodatkowo,ja często na body z długim rękawem ubieram bluzeczke na krótki rękaw.dodam jeszcze ze moja córka nie choruje jest szczęśliwa,starsze dziecko syna też próbowałam wbić w to co powinno być i chorował. A na spacer jak najbardziej częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosta zasada: dziecko ubierasz jak siebie plus jedna warstwa, i co jakiś czas sprawdzasz na karku czy nie jest mu za zimno lub za gorąco, wtedy dostosowujesz ubranie. Na spacery nie musisz specjalnie wychodzić (nie wiem zresztą, skąd ta mania łażenia w kółko z wózkiem?), tylko po prostu normalnie bierz dziecko ze sobą przy każdej możliwości, na zakupy, jak sama idziesz pobiegać (są specjalne wózki) czy na spacer (w chuście albo nosidle). Wystarczy, chyba, że sama nie ruszasz się z domu. A jak już idziesz na ten spacer to nie na kwadrans, tylko na minimum pół godziny. Aha, 23 stopnie w domu to zdecydowanie za dużo, powinno być 19-20, w nocy 17-18. Wyższa temperatura tylko w łazience na czas kąpieli - wtedy właśnie ok. 23 stopni powinno być. I piszę z doświadczeń "zmarźlucha", który nim był dopóki mieszkał w domu rodzinnym, gdzie zawsze było grzane do upartego, i spało się pod pierzynami jak tylko lato się kończyło. Wyprowadziłam się na swoje, trochę pocierpiałam, teraz jak jadę do domu rodzinnego to rodzice dalej u siebie na parterze grzeją ile fabryka dała, a my w pokoju mamy kaloryfery prawie zakręcone, lekką kołdrę i jest akurat (córka nieraz nawet narzeka, że i tak za ciepło, bo okien nie można otworzyć żeby przewietrzyć przed snem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 stopni w domu w dzien? Albo 17 stopni w nocy? Chyba nie wiecie ci to mieszkać w bloku.... ja mam 23: /24 stopnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im zimniej w domu , tym lepiej, a osoby, ktore nie spia przy otwartym oknie zawsze bede chorowite, wdychanie dwutlenku wegla nikomu na dobre nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosta zasada: dziecko ubierasz jak siebie plus jedna warstwa x x to jest moze zasada doty czaca noworodkow, a autorka pisze ze ma prawie dwulatka. Co do Ciebie, Autorko- zalecalabym czeste spacery, bo 2 razy w tyg to naprawde malo. Obnizenie temp w domu. U nas od urodzenia synka (ma teraz 3 lata) temp w nocy 17-18st, w dzien 19-20. Wiecej nawet nie mozna, bo polozna od razu zwracala uwage (mieszkam w uk). Synka ubieram normalnie jak siebie- nie daje mu czapki tylko dlatego ze np. jest pazdziernik, choc na dworze 13-14st. Ale jak mocno wieje, nie staram sie udowodnic swiatu jak hartuje dziecko, tylko dostaje cos na glowe. Mam dobre porownanie , bo sasiadka rodzicow w PL ma synka w dokladnie tym samym wieku co ja. I maly przez pierwszy rok non stop byl w czapce- w lecie takiej cieniutkiej zakrywajacej uszy (podobno zalecenia pediatry) Od jesieni do wiosny zawsze rajstopy pod spodniami, nawet spi w skarpetkach. W domu goraco jak w kotlowni. Szkoda mi tego chlopca, bo rzeczywiscie non stop choruje. Lekki katar-juz brak spacerow, wieje- brak spacerow itd. Ale jego mama jest po 40tce wiec blizsze jej jest podejscie naszych mam i babc w stosunku do dzieci. Zeby nie bylo- moj maly tez choruje,bo zwykle przyniesie cos z przedszkola, ale zwykle konczy sie na katarze i kaszlu zaleczonym cebula i imbirem, u lekarza byl raz w zyciu, antybiotykow zero do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to normalne ze dziecko wyjęte z ciepłej wody marznie w normalnej temperaturze! woda ma 36 stopni lub więcej a otoczenie np 20. W pierwszym momencie to szok. jeśli masz naprawdę zimne i śliskie podłogi to po prostu załóż dziecku KAPCIE. spacer częściej bo w domu idzie zwariować. ten spacer niech będzie i dla Ciebie odpoczynkiem od szurnietej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy odczuwa taką samą temp. identycznie. Kobiety, dzieci i osoby starsze lepiej się czują w wyższych temp. Faceci wolą niższe. Niższe też bardziej odpowiadają osobom bardzo aktywnym fizycznie. Do tego dochodzi tkanka tłuszczowa, wilgotność, stan zdrowia. Plus zalezy jak kto w domu się ubiera - są osoby co chodzą poubierane, a inne w samych gaciach. Generalnie zakres miedzy 18 a 24 jest ok - wszystko trzeba dopasować indywidualnie. x Co do dziecka - moim zdaniem po prostu ma za mało ruchu na dworze (przecież to dziecko już chodzi normalnie) - i o mięśnie chodzi i o układ krążenia. Przy kąpieli to ja sama sobie nawet nagrzewam łazienkę (na pewno powyżej 23st, myślę, że z 26-27st - trochę zdaje się, ze za dużo nawet jak na łazienkę) bo nie znosze rozgrzana wyskakiwać do chłodu - i nie choruje jakoś od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dużym zaskoczeniem czytam wasze wypowiedzi i zaczęłam się bać czy za lekko ubieram dziecko. Moje dziecko urodziło się w październiku i pierwsze pół roku ubierałam je zawsze w body krótki rękaw, a na to pajac. Nigdy żadnych rajstop (nawet nie mam) ani dodatkowych skarpet, a dodam, że mały większość dnia spędzał na podłodze na kocyku albo macie. W domu mam około 20 stopni. Teraz ma roczek i chodzi w body długi rękaw+spodnie dresowe+ skarpetki. Żadnych kapci nie chce nosić, a często biega po płytkach. W nocy śpi bez żadnej kołdry bo się często przemieszcza po łóżeczku. Nie był ani razu chory, nawet kataru nie miał. Może coś w tym jest, ale teraz zaczęłam się zastanawiać czy nie za lekko go ubieram bo sama siedze w domu w bluzie. Do tej pory myślałam, że jak dziecko sie ciągle rusza to mu będzie za ciepło gdy go ubiorę tak jak siebie (mi też jest gorąco gdy np sprzątam i się dużo ruszam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wnioskujesz o tym, że mu zimno tylko po tym, że dygocze po kąpieli? Mi też jest czasem zimno jak wyjdę z wanny. Jak wyjdziesz z ciepłej wody w basenie też dygoczesz, to chyba normalne. A tak na co dzień może wcale nie jest mu zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz chłodno w domu i przesadzasz z wietrzeniem. Przed kąpielą się nie wietrzy o tej porze roku. Wietrzy się dopiero gdy każdy jest suchy i ogrzany. Dwadzieścia stopni? Ja bym ciągle myślała o tym że jest mi nieprzyjemnie, już prawie za chłodno a po kąpieli byłabym po prostu zmarznięta. Może masz problemy z tarczycą i błędnie odbierasz temperaturę? Innymi słowy nad sobą się zastanów a nie nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wietrze przed spaniem sypialnie to raz Dwa chcesz mi powiedzieć ze w ogóle nie wietrzysz? Chodzi oto ze syn nie trzasl się jak wychodził z wanny wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, jak można wytrzymać w takim upale w domu??? dziecko jest mocno przegrzane, nasz nawet na dwór wychodzi mając pod spodniami tylko skarpetki i to wystarcza. Jak można kisić dziecko w domu bez wychodzenia na dwór? to nie tylko kwestia powietrza, ale i kontaktu ze słońcem (taaak, nawet jesienią bywa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja wam powiem coś dziewczyny :) od jakiegoś czasu mieszkam w dk i dostałam szoku na widok tutaj dzieci ! One są zupełnie po rozbierane ! Całe wakacje przed domem latają już od samego rana na bosaka ! Albo w samy stroju kąpielowym , niemowlęta noworodki bez czapek kocyków skarpetek , we wrześniu jeszcze się normalnie nad morzem kąpali z dziećmi gdzie ja z zimna wytrzymać nie mogłam w swetrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu temp. 19-20 stopni. Chłopcy po domu chodzą w skarpetkach, body z długim rękawem i spodnie dresowe. Staram sie codziennie z nimi iść na spacer, po spacerze spia na podwórku w wózku ( ok 1 godz) i w sumie to tylko jak pada to siedzimy w domu. Spia w śpiworkach i bawełnianych pajacykach. Maja 9 miesięcy i ani razu nie mieli gorączki ani żadnego kataru czy kaszlu... Autorko wychodź na spacery! A w domu dziecko ubieraj jak siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce jest kompletny Ciemnogród, i zacofanie, jeśli chodzi o ubieranie, zwłaszcza dzieci, robicie im krzywdę ... tez moje ubierałam lekko, ze się nasłuchałam komentarzy, a chorowały najmniej, do tych kretynów nic nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja matka ma rację! Od września do kwietnia dziecko powinno być ubrane w szubę baranią, w domu temperatura minimum 26 stopni a kąpiemy tylko przed Wigilią!!! Wyrodna matko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×