co zabrac na wyjscie ze szpitala?

w co ubralyscie swoje dzieciaczki jak wychodzily ze szpitala? Nie chodzi mi o wierch bo to wiadomo ze zalezy od pogody. Tylko o to co pod spodem? Kaftanik czy body? Spiochy czy spodenki czy polspiochy? Powiedzcie jak u Was bylo?

u mnie był bodziak i pajac. W ogóle do czasu, jak nie odpadł kikut pępowiny używałam tylko body i pajaców, żeby nic nie drażniło na wysokości pępka.

Ja też prawie cały okres noworodkowy zakładałam body z krótkim rękawkiem i pajacyk. W szpitalu to samo, na wyjście ze szpitala zimowy kombinezon (śnieg prószył), bawełniana czapeczka i na to kaptur od kombinezonu. No i oczywiście krem ochronny na buzię. Pewnie spód byłby taki sam niezależnie od pogody, (na spacery też tak chodziliśmy), jedynie na wierzch dobierałam rózne kombinezony- lżejszy, polarkowy albo cienki kocyk tylko.

Jakie głupie pytanie, widać że pierwsze dziecko i nie masz pojęcia o ubraniach dziecięcych. Jedne ubierają body i spodnie i skarpetki a drugie kaftanik i polspichy. A trzecie do kaftanika spodnie. Co za różnica wogole. Poprzednia Pani zakładała body by nie drażnić pępka a ja zakładałam przez dwa tyg tylko kaftanik na górę żeby właśnie pępek sie szybciej wygoil . Ubierz ciepło a w domu ubieraj jak Ci wygodnie

15.47 No i co, że nie ma pojęcia i widać, że pierwsze dziecko? Ja też nie mam pojęcia czym się rożni jakieś tam body od kaftanika czy pajacyka. Skąd mam to wiedzieć? Nie wiem też jak wykąpać dziecko i przewinąć. Będę złą matką.

ja wychodziłam ze szpitala 04.02 rok temu, syn miał na sobie body dł.rękaw, półśpiochy, skarpetki, pajac welurowy, czapke i kombinezon 'miś', zawinęłam go jeszcze w kocyk a na buźkę położyłam pieluszkę oczywiscie w samochodzie to zdjęłam mu