Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ojczym chyba skrzywdzil mojego szczura...

Polecane posty

Gość gość

Znam go na tyle,ze wiem,ze jak ma wybuchy zlosci to nie reczy za siebie.Nie bylo mnie i mamy w domu przez pare dni wiec poprosilam go,zeby zagladal do naszych szczurkow i zmienil im przynajmniej wode (sa dwa szczury).Za pare dni dzwoni on do mojej mamy i mowi,ze Szaraczek go ugryzl,bo sie go widocznie przestraszyl nie znajac go na tyle ale,ze dal mu troche salaty i on jadl.W ten sam dzien pare godzin pozniej wracam do domu,patrze ,a on lezy na reczniku w polowie sparalizowany i probowal sie ruszac,szarpal sie na wszystkie strony ale nie mogl.Probowalam mu dac jesc****ic ale nie mogl,chociaz widzialam,ze bardzo chcial.Przez trzy dni tak lezal,najwyzej troche sie czolgal i przezywalam horror patrzac,jak ten zwierzak sie meczy i powoli zdycha z pragnienia i glodu i nic nie moglam zrobic az moja mama zgodzila sie na uspienie.Zaluje,ze nie pomyslalam przed uspieniem o tym,zeby zrobic mu rentgen,czy ma cos uszkodzone a teraz juz jest za pozno, zostal pochowany.Wiem,ze ten s*******n mu cos zrobil,bo stac go na to.Nie tylko ja tak mysle.Probowalam porozmawiac z matka o tym,ale ona milczala i to mnie najbardziej w*****alo,jak zawsze w takich sytuacjach,jakby sie go bala a mu wszystko zawsze uchodzilo plazem.Wiele rzeczy mu darowalam ale nie to.Wiem,to tylko szczur ale ja go kochalam.Czuje sie bezsilna,najchetniej bym go czyms z***bala. Chcialam to tylko wyrzucic z siebie,jesli komukolwiek chce sie to czytac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
iez na policje i zloz zeznanie, wezwia go do wyjasnienia, moze sie przestraszy kanalia i juz sie to wiecej nie powtorzy bo jak nic nie zrobisz to bedzie sobie pozwalal na wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yebać szczury! Te brązowe gryzonie trzeba tępić! Dobrze że ojczym o tym wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zeby zlozyc zeznanie trzeba miec jakies dowody ?Co ja im powiem ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja męczyłabym starego pytaniami tak długo aż powie prawde wiem bo sama mam takiego psychola i jak coś zrobi, nie moge ale musze truć mu d**e, żeby nie miał spokoju, tobie polecam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ciebie nie może podnieść ręki, jak coś dzwoń na policje, nie obawiaj sie na swojego wzyałam gliny już kilka razy, ma niebieska karte dzieki mnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja truję szczury i jestem z tego dumny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż się wzruszyłem, poważnie. Szkoda zwierzątka. Mam chorego pieska i też mi przykro czasami patrzeć, jak cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczury to szkodniki. Jak można uważać gryzonia za super zwierzątko? Wiem, bo hoduję gryzonie jako pokarm dla węża, mam 5 szczurów, około 50 myszy (rozmnazają się szybciej niż króliki, ale bardz wysoka śmiertelność osesków kontroluje ich populację), 6 świnek morskich, z czego 4 mlode gotowe do skarmienia. Gryzonie nawet nie potrafią okazać wdzięczności, są nieufne bez względu na czas oswajania oraz są glupie jak but. Gryzoń nawet czujac zagrożenie będzie szedł do tego miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafia okazywac wdziecznosci i sa glupie jak but ?To ty czlowieku malo widziales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro są mądre, to czemu same pchają się do miejsca zagrożenia? Mój wąż jest z gatunku dusicieli i poluje na ofiarę nie ruszając się z miejsca, a terrarium jest na tyle duże, ze nie dosięgnie jej na drugim końcu. Wrzucilem mu mysz: zaczęła strzyc do niego ogonem, nie ruszajac się z miejsca przez kilka minut. Wąż się napiął i czeka spokiojnie. Mysz podchodzi kilknascie centymetrów w jego kierunku i strzyże ogonem. Czynnośc tą powtórzyła trzy razy, nim weszla w jego zasięg. Tak samo ze szczurem. Natomiast świnka morska biegała po terrarium jak rozhisteryzowana i pytonek nie miał problemów z jej złapaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ochote tu wkleic jego fote,zeby kazdy wiedzial,co za s*******n z niego.Najchetniej to bym cos zrobila,zeby zniszczyc mu reputacje,bo on zawsze takiego wielkiego pana zgrywa,co to nie on i jaki on jest dobry,a tak naprawde to kawal gno/ja z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A on podałby cię do sądu za zniesławienie oraz upublicznienie wizerunku bez zgody. I byś miała tą swoją zemstę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mam zwiazane rece,nic nie moge zrobic i to mnie najbardziej wk*****a :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A lekarz nie mówił, co mogło być przyczyną takiego stanu? Ale bestialstwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zluzujcie majty. To tylko gryzoń. Szczurów jak twój są miliony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psów też są miliony. Tak jak małych dziewczynek. Chodzi o to, że normalny, zdrowy człowiek nie doprowadza z premedytacją do śmierci żywego stworzenia, w dodatku zwierzątka bliskiej sobie osoby. W dodatku w taki sposób, żeby zwierzak zdychał długo i w cierpieniu. To NIE JEST normalne. Autorka zastanawia się nad przyczyną śmierci zwierzaka, bo jeśli facet miał w tym jakiś udział, to raczej dobrze o nim nie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądząc po opisie to A. Szczur miał problem z ukladem nerwowym B. Facet go grzmotnął z piąchy łamiąc minimum kręgosłup a w najgorszym przypadku uszkadzając większość narządów i kości. Podanie go na policję nic bie da, bo umorzą albo z powodu niskiej szkodliwości czynu albo z powodu tego, iż to tylko gryzoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się zemścił i otruł hooja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×