Karuzela

Widmus od rana uwija sie jak w ukropie. Chyba poczul sie zagrozony temu od rana pluje jadem..

lubelak ale kąpałeś córeczki i głaskałeś po piersiątkach, a może coś więcej robiłeś?

gość dziś Wbijaj na niebieskiego i porozmawiamy.

a pewnie, że koło 60 latka lecą. nie da się ukryć. tobie tez lecą. chyba, że jesteś wybrańcem losu i cofasz się w rozwoju. jeśli tak, zafunduję pierwsza paczkę pampersów :) największa jaka będzie w sprzedaży. tylko napisz na jaki adres wysłać, bo na "gość" może błądzić. gwoli dodatkowego wyjaśnienia - zamieszanie robię jedynie spod własnego nicku. jestem bezwstydna

nieaniołek dziś I tak trzymać, nie bać się :)

:) lubelak, nie należę do bojaźliwych. a ty, to kto? patrząc na nick, mam skojarzenie z makaronem.. dłuuugim makaronem. być może jest to nawet spaghetti.. nawinięte na uszy :)

Ja kto jestem? Stary rezydent tego forume? Nie było mnie kopę lat i postanowiłem sobie wrócić :) Makaron, nawinięty na uszy? Ja pierdziele to chyba takie masz skojarzenia z powodu siedzenia w kuchni i zastanawiania się co tutaj za zupę przygotować?

niestety trafiłeś jak kula w płot. kuchnia nie jest moim żywiołem. owszem, nie wypieram się.. posiedzieć w niej lubię. nawet bardzo :) przy kawie na przykład. na tym się moja bytność ogranicza.miedzy nami mówiąc, dysponuję całkiem niezłym kucharzem. lubelak-lubella-fabryka makaronów-lublin. w takim razie jesteś kluską lublińską :) tak?

kluska lublińska? lubelską tak, ale nie kluską ani tym bardziej ciepłym kluchem ;p Tak, mieszkam, mieszkałem, wróciłem po latach do Lublina Co do kul to bardzo lubię nimi miotać, najchętniej to z procy i nie koniecznie w płoty. :D

Freedziś jest Dzień postaci z Bajekwybierz sobie jaką chceszale dla mnie zostań Calineczką i wiesz co, tory mi na ulicy rozebrano.

Tym czasem jadę i jakoś później będę. Miłego przedpołudnia :)

lubelska czy lublińska, jaka to różnica, skoro i tak nie jesteś kluska. w takim razie możesz zostać naszym lublinem :) samochód ciężarowy zawsze się przyda. szczególnie kiedy trzeba ją przestawić w inne miejsce. od dziś nie dźwigamy. lublin, masz bojowe zadanie. w przypadku za długich przestojów, przewozisz karuzelę w inne miejsce :) inu, dla ciebie wszystko. nawet calineczka. pod warunkiem, że będziesz tomciem. nie mam zamiaru zadzierać głowy podczas naszych rozmów. a z szynami - wola boska. widocznie opatrzność nie chce abyś skończył pod tramwajem, tylko pod kobitką

Chcę być Smerfetką Dzień dobry :) ofiara 500+ doprowadziła mnie do łez ze śmiechu :D przydales się, gościu;) Jak to zrobiłeś, lubelak? :-O bo u mnie w drodze trzeci syn a robiony niby zgodnie z przepisem ;)

Oj, Panie Nowy, to chwilowy kryzys :) jeszcze będzie jak w niebie ;) musisz mi zaufać i zgodzić się na wszystko ;)

Pod kobitką lubię poczekać na deser, a jak nie leci, to samemu wybrać palcem choć ostatnio wybieram z boku tory mi zrobią dopiero na wiosnę :oja właściwie zapomniałem o 500+, a w sumie 1000+ mi się należynie wiem tylko czy trzeba wskazać matkę.

Czyli samochód dostawczy Wam się przyda? Mam być przysłowiowym wielbłądem od dzikich zaprzęgów? Pomarańczowe ofiary losu są najlepsze. Pamiętam ich lata temu, też próbowali i jakoś im nie wyszło. Za to ukarałem ich srogo ;) Jak ja to zrobiłem, że mam 3 córeczki? Udało się i jestem z tego powodu zadowolony, żona też :) Nie, nie przenosimy karuzeli w inne miejsce. Tutaj jest karuzela i niech w tym miejscu zostanie. Takie jest moje skromne zdanie na ten temat. A o co chodzi z tym 500+ bo ja jakoś nie jestem w temacie? Niedawno wróciłem do Polski i za bardzo nie orientuje się w tym co tutaj się dzieję. Tak samo było i z Lublinem, nie poznałem miasta.

Makaron a co ty w pierdlu byłeś bez dostępu do neta że nawet nie wiesz co to 500+??? to by sie zgadzało, powrót po latach :O

tobie gościu na oczy padło? przecież powiedział, że nie jest kluskiem tylko autkiem ;) możesz do niego mówić - super lub-star ;) .. qźwa.. a może dżin? tylko niestety nie wiem, czy dżin jest lubelski czy lubuski. żeby jakiejś skuchy nie było ;) bo jeśli miałby być dżin, to tylko z butelki. taki od spełniania marzeń. co ty na to super lub-star?

www.ona18.ł1.pl bardzo ostra sunia

Ani ze mnie super a tym bardziej star. Ale żeby pogodzić Twoje mysli na ten temat mogę być superstar :D

czyli poprostu makaron

gość dziś czyli poprostu makaron Ale jak sam może nie zauważyłeś, tak czy inaczej mi słodzisz. A dlaczego czuje komplement? Makaron, nawet nie wiesz jak wielu osobom na samą myśl o makaronie robi się wesoło. Jak on im pieści podniebienia z odpowiednio dobranymi składnikami. A ty? Ty jesteś zwykła drzazgą, która na chwilę gości w życiu człowieka. A nawet jest to może kilka razy w jego życiu. I to tylko przez chwilę. I na twoją myśl ludzie mówią "ja p*****le, znowu ona, s********j" . I tobie też grzecznie mówię, "o zostałaś wyrwana i wyrzucona do śmieci" :D

Frida jest fajna...

Kobieta w ciąży , którą nawyzywano, żeby tylko, zwyzywano nawet to dziecko w brzuchu, najgorszym ścierwem je potraktowano... Każda normalna matka dałaby sobie spokój bo co jest warte takiego syfu?Takiego g/ó/w/n/a w kórym ktoś tarza to nienarodzone dziecko. Przecież z Czytaczką czy babcią Fridą mozesz porozmawiać na emajlu. Widać przecież jak to forum cię żeżarło, piszesz jakbyś była wiecznie podpitaczy naćpana Słodowianko. Przecież tak nie jest. Po co siedzisz tu jakby cię sznurkiem przywiązali, między piewcami pedofilii, prostytuek i ogłoszeniami dziwek z Roxy. Ja prdl

a tam od razu makaron takie sobie muszelki czy swiderki z lubelli szalu nie ma szybko mieknie i al dente nigdy nie bedzie machne sobie i ide nie ma mojego ulubionego widusia to nudy

Widus sie obudził:[ z popołudniowej drzemki.

Głupi spamer! Głupi spamer!

przepychaj kurfo karuzelowa, zakładaj nowy temat. i utrzymuj zbieranine kurfisk na siłe, bo nic innego ci nie pozostało.:D nie dasz żyć innym nazicho karuzelowa, tobie też nie dadzą żyć. amen.

Weź pigułke! Weź pigułke!

nazistowskie k***y z karuzeli wykończyły każdego i wielce zdziwione że normalni ludzie bronią sie przed tą zbieraniną plugastw. x' czyraczka nazicho ss może następny temat sygnuj tytułem SS. i dla rasy która w ogóle nie choruje. Pamiętam jak u wilka nazicho wyśmiewałaś ludzi chorych wraz z nowym, fridziochem, snofem, słowianą i bladziochem. Pamiętam jak bladzioch chciał ludźmi w piecu palić przy waszych oklaskach. I ty sie dziwisz, że masz wjazdy na temacie nazicho ?