Czy on mnie kocha? Czy dać sobie spokój?

Czy on mnie kocha? Ostatnio w trakcie kłótni, bo znowu nawydziwial, stwierdził, że mam wieczne pretensje do niego o wszystko..powiedział, że mnie nie kocha, męczy go ten związek i zmusza się by ze mną być. Zawsze gdy się o coś kłócimy krzyczy, że chce się rozstać. Że nie kocha mnie tak mocno jak kiedyś. Kłócimy się np o seks ja chce tego seksu on chce spać. Biegam przy nim w koronkach, zakładam pończochy szpile do nieba, przebieranki a on nic. Obraza sie i mam go nie dotykać. Po kilku dniach już mówi kocham. Mówi że nic nie planuje bo był w kilku związkach planował i nic nie wyszło z tego. Nie wiem moze kocha była? Z drugiej strony remontuje swoje mieszkanie dla nas.

niemam co oblatywac ,zglos sie domnie;-)

Nie dla was, tylko dla siebie. Mieszkanie jest jego, jak się rozstaniecie to wszystko zostanie przy nim. Radzę nie inwestować za dużo w remont (jedynie w rzeczy ruchome). Takie teksty od kochającego faceta? Do tego nie myśli poważnie, bo wcześniej się sparzył, a w kłótni mówi, że nie kocha i ma Cię dość? Ty na serio uważasz, że on jest z Tobą z miłości? On jest z Tobą z braku laku, jak się trafi lepsza to odejdzie, jak nie, to może kiedyś będzie ślub. Nie radzę być z facetem, który już teraz twierdzi, że ma dość i ani myśli o dalszych, powaznych krokach z Tobą