Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potrzebna mi właściwa interpre

Jestem zakochany i nie wiem co o tym myśleć.

Polecane posty

Gość potrzebna mi właściwa interpre

Znamy się z widzenia ze szkoły i z osiedla, tak, że nigdy nie byliśmy na pan/pani. Ze względu na pracę widujemy się prawie codziennie, tzn dostarczam jej zamówienia. Podoba mi się i to bardzo, nie wiem czy to jest miłość ale jak jestem u niej w firmie, to czuję, że puls skacze mi na 200 a na twarzy dostaję wypieków. To mnie paraliżuje do tego stopnia, że nie stać mnie na żaden krok w kierunku jakiegoś komplementu czy ew. zaproszenia gdzieś. W zeszłym tygodniu poprosiła mnie, czy bym nie mógł zajrzeć do jej samochodu bo jest uziemiony i nie bardzo ma jak wrócić do domu. Klema była poluzowana, więc w sekund pięć załatwiłem sprawę. Jesteś cudotwórcą – powiedziała – jak ja ci się odwdzięczę ? Myślałem, że to tylko tak z grzeczności udaje radość, Eh, postawisz kiedyś kawę albo jakieś ciacho i będzie git, rzuciłem automatycznie. W piątek wieczorem dzwoni telefon, widzę, że to ona, o tej porze jeszcze jakieś zamówienie, pomyślałem, chyba lekka przesada. Odebrałem, i co z tym ciachem ? – zapytała – kiedy miałbyś czas ? Zwaliło mnie z nóg. Może jutro ? Była przede mną, chociaż zrobiłem wszystko, żeby być przed umówioną godziną. Zażenowało mnie to ale rozmowa potoczyła się jakbyśmy się znali od zawsze, tzn dzięki naszej pracy mieliśmy dużo wspólnych tematów. Zdobyłem się na odwagę i zapytałem, czy jej chłopak nie ma nic przeciwko, że spotyka się z kimś po pracy. Odpowiedziała, że nie ma nikogo, ja na to, że widywałem ją z E. E ? Ten idiota ? Wariat tak się we mnie zakochał, że chyba postradał zmysły, kwiatki mi na klamce wieszał, możesz sobie wyobrazić, taaaaka wiooocha !!! Musiałem przełknąć ślinę, Boże pomyślałem, dobrze, że nie przyszedłem z kwiatkiem a tak chciałem. W pewnym momencie zagadnęła, wiesz, jutro w klubie grają S. Słuchasz S. ? – zapytałem zdziwiony – przecież to generacja naszych starych. Okazało się, że mamy te same preferencje, nasi rodzice mają jeszcze winyle, jej nawet kasety. Zarezerwowaliśmy bilety i byliśmy wczoraj na tym koncercie, nawet potańczyliśmy. Przy pożegnaniu było tylko narka-narka i teraz nie wiem, czy nie popełniłem błędu, może jednak miałem coś zaproponować ? Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, spędziła ze mną te dwa wieczory tylko jako z kolegą, partnerem z pracy ? Po tym, jak się wyraziła o E. (znam go z widzenia) boję się ją o cokolwiek zapytać. Czekać, czy będzie miała dzisiaj dla mnie zamówienie, czy zadzwonić pierwszy ? Całą noc nie przespałem, im więcej o tym myślę, tym większy mam kołowrotek w głowie. Do każdej innej potrafię zagadać, zabajerować a przy niej staję sztywny jak pal. Jak z tym żyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mi przypomina moją historię. Facet jest wygadany, pyskaty jak rozmawia z innymi, ale przy mnie zachowuje sie jakos dziwnie. Wchodzi o nic nie spyta, jak najmniej mówi, ale widzę jak obcina mnie wzrokiem z góry na dół i denerwuje go kiedy rozmawiam z kolega z pracy, ludzie mi o tym mówili, że nie wiedzą jakie mam z nim relacje, ale on zachowuje się jakby...był zazdrosny. Ja na to, że nie wiem jakie mam relacje, bo znamy się to fakt od lat, ale on ciągle jest przy mnie spięty i nic mi nie mowi więcej typu: wyjdziemy na kawę albo zakochałem się w Tobie. Nie wiem po prostu o co chłopu chodzi, więc doradzam ci, żebyś wprost wyrażał swoje myśli, gdyz kobieta nie jest telepatą i po prostu nie wie co myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie bierzesz tel i dzwonisz; hej, to co z tą kawą dzisiaj? Mamy piękne słoneczne/deszczowe popołudnie chętnie poprzebywałbym w milym towarzystwie. Albo wypal o kolacji wieczorem, ale uwaga kolacja juz bedzie interpretowana że ze śniadaniem, wiec jeśli to za wcześnie to nie wychodż z taka propozycją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co zrobisz jak nic nie zrobisz jak sie nie wie co zrobic to nie robi sie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to denerwuje u mężczyzny, jeśli widzę, że patrzy w co jestem ubrana, wpatruje się, upadają mu z rąk rózne przedmioty, widze jak patrzy na mnie na każdy cm, po czym odwraca wzrok do góry jak gdyby chciał powiedzieć: nie wytrzymam za chwilę. Wy myślicie, że my tego nie widzimy? Ale nic nie powie o kawie. Ja wiem, że on chce, ale nie bede mu pomagać, To jest jego robota,żeby powiedział czego pragnie, a może to spełnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebna mi właściwa interpre
No chyba żartujesz, powiedzieć jej, że się w niej kocham ? Bez przesady. Zastanawiam się, czy nie zadzwonić do niej pierwszy, sęk w tym, że nie mam od niej priv. tylko służbową. Czy to nie będzie nachalność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie? Znacie się z widzenia, ze szkoły i z osiedla, wiec nie od 5 min się znacie. To po co te podchody? Podchody są cool, ale na poczatku, potem zaczyna to być irytujące. Jaka nachalność, przecież jeśli dziewczyna chodzi z Tobą do kina, na spacery to dobrze wiesz, że nie jak z kolegą...No chyba, że powie ci o tym, że widzi w Tobie kolegę. Ja na przykład stawiam otwarcie sprawę, że ktoś może być wyłacznie kolegą i nawet jeśli wychodzimy na dobre jedzenie to on wie, że to tylko koleżeńskie. i coż by się stało gdybyś podczas tego wieczoru powiedział jej, że się zakochałeś? Wy, meżczyźni bardzo skrywacie emocje, a my i tak widzimy to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebna mi właściwa interpre
Mam na myśli, czy to nie będzie wykorzystywanie służbowych koneksji do prywatnych celów, przecież mogła mi dać swoją prywatną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co te podchody? Wyskocz po prostu na gołą klatę jak facet z tym: zakochałem się. I zobaczysz co powie. Jak rzuci Ci się na szyję to już ją masz. A jeżeli nie to przynajmniej nie będziesz miał rozkmin czy dzwonić, nie dzwonić. Graj w otwarte karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebna mi właściwa interpre
Ona zadzwoniła pierwsza, oczywiście służbowo, z zamówieniem. Na zakończenie zapytałem, czy nie miałaby ochoty na powtórkę z rozrywki, że miło spędziłem weekend, podobało mi się, ciekawie mi się z nią rozmawia etc. A ona ? Dlaczego nie jesteś już z B.? Tak wyszło – bo co miałem powiedzieć ? To my być gra w otwarte karty ? Co ją obchodzi, dlaczego rozeszliśmy się ponad rok temu z moją byłą ? Zawiodłem się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obchodzi ją, bo może chce wiedzieć co robisz nie tak i co było powodem, moze z ciekawości, a może ponieważ jest zazdrosna i chce cię zatrzymac i nie robic tego samego co tam poszlo nie tak. A czy to jakas wielka tajemnica? Moze chce wiedziec czy kochasz tamta Beate czy Bernadette jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alek76
Dzwoń do niej. Jak jej nie zdobędziesz to zrobi to ktoś inny i z tym innym będziesz ją wtedy oglądać. Proste. Polecam zakup modnych jesienno-zimowych butów na http://timberland-sklep.pl/pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka91
Naopowiadała Ci o amancie, który nie dawał jej spokoju, więc może tego właśnie oczekuje "spokoju". Sprawa świeża. Rozumie, że widzieliście się w sobotę i wczoraj? Napomknij dzisiaj lub jutro (skoro widzisz się z nią dziennie) , że świetnie się bawiłeś przez weekend i fajnie by to było powtórzyć. Zobaczysz jaka będzie reakcja. Nie spiesz się skoro nie przychodzi Ci to łatwo. Ona zrobiła pierwszy krok, pomaga Ci, czyli jej zależy (nie mniej niż tobie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebna mi właściwa interpre
Będziemy się widzieć po południu, nie wiem czy kontynuować ten temat (spotkania) dalej, czy dać sobie spokój. Jestem za powściągliwy, czy to ona przesadza z bezpośrednością ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ona jest szczera do bólu, a Ty powściągliwy i ciężko wam sie zgrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebna mi właściwa interpre
Nie wiem czy przesadzam, ale mi by do głowy nie przyszło pytać o przeszłość, o E. pytałem, bo byłem ciekawy, czy jest „wolna”, czy kogoś ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby to jak zwykle doradzają grę w otwarte karty, podawanie wszystkiego na tacy itd, a same za nic w świecie tak by nie zrobiły. Tradycyjna hipokryzja. Oczywiście nie nie deklaruj i nic nie rób otwarcie, bo trzeba przytrzymać kobietę też w lekkiej niepewności, niech nie myśli, że ma cię już w garści. Ale skoro ona wyszła z propozycją spotkania, to fakt, że ty też powinieneś. Jeżeli będziecie się spotykać częściej, to bez słów i deklaracji okaże się, co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czepiaj sie szczegołow, może ona chciala wiedzieć z ciekawości, moze jest ciekawska, spotkaj sie po prostu z nia gdzies, spedzcie milo czas, a potem wyznaj jej uczucia, miejcie duzo dzieci i zyjcie szczesliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka91
Chyba Cie chłopie trzeba rozprawiczyć! Sam nie wiesz czego chcesz? To może spytam inaczej. Jak spędziłeś z nią w ciągu tych dwóch dni kilka godzin, to co czułeś(co do niej czułeś)? Zależy Ci na niej czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebna mi właściwa interpre
Co czułem ? Były momenty w których zapominałem z kim jestem i z kim rozmawiam i było mi jak w niebie. Jednak takie teksty, jak o E. czy pytania o moją byłą burzą w jakiś sposób jej obraz ideału. Nie jestem pewien, czy jestem w stanie takie rzeczy tolerować. Zależy mi na niej, być może to miłość, ale ja nie mam już 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje, zapomnij o niej, pewnie elegancko opakowana a w srodku pustka. Sam widzisz, 2 spotkania, 2 wtopy. Tylko wstydu sie najesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka91
Skoro nikogo nie masz na stałe to możesz spróbować. Masz kolejny weekend jeśli znowu będzie chciała rozmawiać o waszych EX no to można to uznać za jakieś zboczenie.... Jestem w związku ale gdybym miała kogoś poznać na pewno bym spytała o ex i dlaczego się rozstali, taka moja przezorność w razie gdyby swoje skarpetki wciskał w kanapę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebna mi właściwa interpre
To co jej mam powiedzieć, że była jak przyszła z pracy, rzucała się przed TV, znała wszystkie seriale na pamięć, jak wracałem wieczorem z pracy i chciałem coś ciepłego wrzucić na ruszta, musiałem sobie sam podgrzewać, w soboty jak wracała z pracy to miała pretensje, że nie posprzątane, obiad nie przygotowany a ona cały tydzień musi harować. Tylko ona pracowała 6x6h w tygodniu a ja 5x12/14h (od switu do nocy). Nie dbałem o nią, nic ze mnie nie miała -takie typowe babskie teksty. Przyszło lato, ona chciała na urlop a ja stwierdziłem, że zainwestuje w samochód, to moje narzędzie pracy, potrzebowałem specjalistycznego sprzętu. Pojechała sama i więcej nie wróciła – tak to wygląda z mojego punktu widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
A ja jednego nie rozumiem. Dlaczego po tym udanym wieczorze z nia nie spytales o nastepne spotkanie, czy by miala ochote i ewentualnie kiedy. Taki jestes zakochany i ja pusciles ot tak bez zadnego zainteresowania na przyszlosc. Co z ciebie za facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebna mi właściwa interpre
Bo z rozmowy w samochodzie, jak ją odwoziłem, wynikało, że i tak się będziemy dzisiaj widzieć. Więc to narka przyjąłem jako do jutra, dopiero w domu zacząłem analizować, że chyba jednak mogłem dać do zrozumienia, iż interesuje mnie coś więcej, niż spotkania tylko w pracy. Właśnie u niej byłem, była zażenowana, to było widać, pytanie tylko, tym, że jej ojciec był w firmie, czy się zorientowała, że trochę przesadziła. O 19-tej mam zadzwonić o której kończę, myślę, że to dobry znak, przynajmniej coś pozytywnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów ze kochasz nie słuchaj tych baboli tutaj,na razie to lecisz na ładne ciało,pod względem charakteru to na pewno nie ideał,ale może się naprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×