Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniaaaa1111

rodzina męża

Polecane posty

Gość Aniaaaa1111

Witam, od 5lat jestem mężatką, mam 2 dzieci. Weszłam do rodziny gdzie był alkohol, ciągłe awantury, krzyki itp.Niestety nie zaakceptowali mnie, głównie rodzeństwo męża(bracia i siostra). Prosto w twarz mówili mi co o mnie myślą nie znając. Mimo tego starałam się być w porządku względem nich, zaciskać zęby i starałam się nawiązać kontakt z rodzeństwam. Myślałam, ze przeszli duzo w zyciu przez alkoholizm i potrzebują życzliwości i nnych osób. Starałam się, dzwoniła, zapraszałam do siebie, robiłam prezenty np.na święta. Pewnego razu usłyszłam że "jak się starasz to jeszcze bardziej cie nie trawimy"...Zgupiałam,zdalam sobie sprawe ze zle się zachowuję, ze bycie dobrym i życzliwym nie owocuje. Nie mam pojęcia jak mam się zachowywać, ciągle sie hamuję żeby o nic nie pytać żeby nie dawać do zrozumienia ze cos mnie interesuje. Męczę się strasznie. Zostalam inaczej wychowana. Tymbardziej teraz mam dzieci i chcialabym zeby znali rodzine męża.Długo obwinialam się za brak kontaktu z nimi ale to w nich jest problem. Nie wiem co mam robić gdy są np.urodziny dzieci. Chcialam traktowac ich jak swoja rodzine i zeby czuli sie dobrze w moim domu czego ja u nich nigdy nie uslyszalam... Mysle bardzo dużo o tej syt. Co mam robic, jak zachowywac sie w tak zimnej rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na siłę się nie da. mój mąż ma 2 siostry i brata i nie ma z nimi kontaktu od lat-sprawy rodzinne.nikt nie chce odnowić kontaktu.mnie to całe życie dziwiło.ale teraz dałam spokój.mnie też nikt nie akceptuje- takie mam wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×