współlokatorka

W tym roku studiów zgodziłam się na wspólne z koleżanką wynajmowanie mieszkania.Trochę dziwi mnie jej swoboda niby jesteśmy tylko we dwie dziewczyny,ale po wykładach ona idzie pod prysznic i resztę dnia chodzi nago w mieszkaniu.Co prawda jak ktoś mnie odwiedza to coś ubiera.Trochę mnie krępuje jej swoboda mamy co prawda osobne pokoje ale spotykamy się na przykład w kuchni.Nie wiem jak się zachować w takich sytuacjach?

Kup jej gustowną podomkę

> Co prawda jak ktoś mnie odwiedza to coś ubiera. Co ubiera, choinkę?

Mówisz poważnie, czy to jakaś prowokacja? Masz 4 latka, że nie potrafisz jej nic powiedzieć? Może ona stwierdziła, że jej jednak nie odpowiadasz i chce Cię sprowokować, żebyś się wyprowadziła. Albo jest lesbijką i liczy, że tak będzie mieć z tobą igraszki.

Ja podczas studiów też wynajmowałam mieszkanie z koleżankami i jedna chodziła nago w mieszkaniu.Zachowywała się bardzo swobodnie jeśli ci to nie przeszkadza to nie widzę problemu skoro ona się czuje dobrze nago.Mieszkam teraz z mężem i też w domu lubię chodzić nago.

Podczas studiów mieszkałam w akademiku z trzema koleżankami i pamiętam że jak się uczyłam do egzaminów to bardzo często siedziałam tylko w majteczkach.

99% studentek chodzi po domu zupełnie nago. To zupełnie normalne i naturalne.