szkoda mi biednych żon zdradzanych przez mężów

Szkoda mi ich łez oraz dzieciaków, które płaczą, bo mama i tatuś się kłócą :(

no to zdradzają się czy się kłócą?

zona placze, bo maz zdradza i sie o to kloca, a potem wybacza mu a on znowu idzie i robi to samo :(

mozna wszystko robic po cichu!

faceta jakoś rozumiem, ale kobiety nie

najgorsze jest to ze jeden pracuje w kuchni, pierze, sprzata, uwija sie a drugi w tym czasie ach, och, ech z piekna kobieta :(

jak nie rozumiesz kobiety? Nie rozumiem. wyjasnij to. kobieta pierze, sprzata, nosi ciezkie zakupy, stara sie, wiesza firanki, upocona, ze zwichrowanym wlosem przy garach, a facet w tym czasie z inną się bawi w najlepsze i wraca zjesc obiadek.

ten co zdradza nie pracuje?

serio jest mi ich żal, nie pisze tego złosliwie, bo maja całe zycie zmarnowane. kolezanka ladna, mądra, inteligentna dziewczyna, wyksztalcona i nagle przed slubem zdradzil ja z ina, wybaczyla mu to po czym od 15 lat mysli o tym co on zrobil i jak wyjezdza gdzies to zastanawia sie co robi i mowi ze samoocena spadla jej do zera. :( to smutne

kobiety nie rozumiem bo według mnie powinna wnieść o rozwód

pewnie tez pracuje, ale uwazam ze jak maz zdradza to tez powinien byc zdradzany, bo powinno byc sprawiedliwie. albo nikt nie zdradza albo tez niech wie jak to jest miło ze ktos mu zone dotyka.

czyli ona ma jazdy i go tym dreczy?

ale jak wniesie o rozwod skoro jest na jego utrzymaniu i on jej dyktuje warunki, a poza tym moze stracic dzieci bo mozeja byc nie stac no i tak maz wykorzystuje sytuacje i robi ci chce z kim chce a ona siedzi cicho i placze:(

mówie o mezach, ktorzy zdradzaja a zony wchodza na kafe i placza

z tymi dziećmi to pojechałaś po bandzie

gość dziś to po co za niego wychodziła, skoro zdradził ją przed ślubem i było to dla niej takim ciosem, że przez 15 lat pamięta? albo się wybacza, albo odchodzi, a tak oboje mają zmarnowane życie (bo nie wierzę, że on tej utraty zaufania i żalu nie odczuwa)

15:59] nie wiem wlasnie, bo ja bym to olała, znalazła sobie 50 innych , przebierała , wybierała i zapomniała o tym. A ona wyszła, widocznie bo go bardzo kocha...ja tego nie czuje, bo dla mnie on jest nikim.

jak jesteś jej koleżanką to jej doradź, że albo zapomina o sprawie (to było zanim jej ślubował wierność, źle, ale się zdarza, ważne co dalej), albo odchodzi od męża, a tak jak ktoś napisał robi jazdy sobie i innym, dzieci też cierpią, tak do 80-tki będzie mu wypominać, podejrzewać o zdradę za każdym wyjściem z domu? to chore z jej strony i nie służy związkowi

Na szczeście nie pytała mnie o zdanie, bo nie wiedziałabym co powiedzieć. Mnie po prostu śmieszy takie umartwianie sie wierzenie w to, ze raz sie kazdemu moze zdarzyc, wiadomo, ze zdarzyl sie raz i zdarzy kolejny. Cale zycie jestem zła kobieta i bawię się mezczyznami, przebieram, olewam i nie czuje w ogole żadnej milosci, jak gdybym byla robotem wiec dla mnie zerwac z facetem ktory zdradza jest jak zjesc bułke, ale widocznie musiala go kochać. Kocham jedna osobę od bardzo wielu lat ale tez nie dopuszczam go, bo denerwuje mnie zazdroscią i chce aby pozwalal mi na wszystkoi, a on ze mna walczy i nie chce zebym go zdradzała, a ja i tak zrobie co chce, wiec nie chce go skrzywdzic i na razie musi tak być. albo go przerobię i bedzie mnie słuchał albo nie bedziemy razem. w moim zyciu ja rozdaje karty wiec kompletnie nie rozumiem jak mozna sie dac omotac facetowi zeby darowac mu zdrady i tolerowac to ze moze przyniesc do domu chorobska. Masakra

ale twoje zdrady to już są w porządku? filozofia kalego

Nie wybaczylabym zdrady. i zwiazek leglby w gruzach, mało tego na jego oczach całowałabym sie z innym tak zeby mu w piety weszlo.

ja jego nie zdradzam, bo nie jestem z nim w związku. :D a tak serio to po prostu boje sie tego zwiazku z tym facetem, że zrobie coś nie tak i skrzywdzę go. ja nie bywam w zwiazkach i niestety jestem nie do opanowania, nie jestem typową kobieta, tylko niegrzeczna dziewczynką ktora chodzi gdzie chce, robi co chce i nie lubię obiecywac. Nie chce wychodzic za mąż, nie chcę tego spętania, a on jak sadze tak, wiec nie chce go zatruwac zazdroscia, mam naturę flirciarska i bede taka zawsze. gdyby kiedys przestał truc ta zazdroscia i wszedl mi pod buta to kto wie może bym z nim była. a zdradzac? jego nie. jest zbyt przystojny zeby chciec innego.

brzydze sie ogolnie zdradą, brzydze chorobskami, ale boje sie chyba tego, ze moglabym uciec od niego niespodziewanie, bo nie chce mi sie podporzadkowac On.

Po co miałabym zdradzać kogoś kto jest idealny z wyglądu? Ma piekne niebieskie oczy, gęste blond włosy, jest ładnie zbudowany, ma fajną, słusznych rozmiarów różdżkę magiczną, jest zadbany, pieknie pachnie, jak nieco przytyje to wsiada na rower i zrzuca bo wie, że nie lubie brzuszka. jest piękny. nie widziałam nigdy tak slicznego mezczyzny wiec nie mialabym potrzeby go zdradzac.

Robi dla mnie prawie wszystko, ale ja chcę by zrobił absolutnie wszystko. i ostatnio krecil nosem, ale zrobił to co chcę. I jest zły teraz, wsciekły, że mi sie podporzadkowuje, ale to jeszcze za mało, bo jeszcze troszkę więcej. Musi mi się oddaćbezgraniczniei bezgranicznie mi zaufać, a wtedy dam mu wszystko, co zechce.

dlaczego faceci zdradzaja?

faceci zdradzaja ale nie chca zeby ich zony zdradzaly.

ale zony tez zdradzaja tylko w tym celu jada daleko za miasto do nieznajomego z netu, on porzadnie je wiecie, a potem wracaja i dalej toleruja zdrady mowiac: jestem ci wierna tyle lat.

dobrze robia ze zdradzaja niewiernych mezow

Tylko mądrzy ludzie są dobrzy a dobrzy nie zdradzają . A ci co zdradzają to chłam śmieci i szmaty z rynsztoku .