Gość gość Napisano Październik 17, 2016 Półtorej miesiąca temu spędziłam noc z bratem mojej przyjaciółki, po tym spotykaliśmy się jakiś czas, pisaliśmy, rozmawialiśmy ale on wrócił na studia i kontakt się urwał. W zeszłym tygodniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży.. :( Pisałam o tym tutaj jakiś czas temu, czy powinnam mu o tym powiedzieć... Po namyśle zdecydowałam się z nim pogadać, wiele osób mi mówiło, że on powinien wiedzieć, posłuchałam... Jest to coś czego żałuję najbardziej w całym moim życiu. Pierwsze co usłyszałam " i co to niby moja wina"... zatkało mnie totalnie, 24 letni mężczyzna, a zachowanie dziecka. Potem było coraz gorzej, że nie śpi przeze mnie, że zniszczyłam mu życie, teksty typu " postąpiłaś jak szmata"... Jego rodzice też nie szczędzą mi komentarzy.. powiedział im wszystko, każdy szczegół razem spędzonej nocy.. Czuję się upokorzona, zagubiona :( Zostałam sama z tym wszystkim, jego siostra, a moja przyjaciółka jest tylko po mojej stronie.. Jestem załamana za wszystko obwinił mnie, zrobił w oczach każdego najgorszą. Zastanawiam się czy nie powiedzieć mu po wizycie u lekarza, że to był fałszywy alarm... tylko zadaje sobie pytanie czy uwierzy i da mi spokój. Po tym wszystkim jakoś ciężko mi wyobrazić sobie wychowywanie z nim dziecka :( Może spojrzy ktoś na to obiektywnie, bo ja już tracę nadzieję na to że jakoś si poukłada... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach