Czy w tym wieku poradzę sobie na studiach?

Mam 28 lat i co prawda według niektórych pewnie nie jestem aż taka stara, jednak ja widzę w tym pewną przeszkodę. Sęk w tym, że myślę o polibudzie i z racji dość długiej przerwy w nauce, prawdopodobnie mam braki w matmie itp. Tzn nie pamiętam za bardzo podstawowych wzorow itd. No i kolejna kwestia... Czy da się przebrnąć architekturę jeśli jest się plastycznym beztalenciem?

gdybym była młodsza to w przebrnięciu przez te studia pomógł by mi sponsor. czy w moim wieku mam szansę mieć sponsora?

Właśnie zaczęłam studia tylko, ze w wieku 26 lat i widzę, ze mam duże braki w matmie i chemii i dlatego zapisalam się na korepetycje, mam nadzieję, ze jakos to będzie, tak łatwo się nie poddam może i Ty się zapisz na korepetycje? ;)

Dziewczyno ty wiesz o czym piszesz??? Wybierasz się na studia o których chyba nie masz pojęcia :D Jeśli jesteś plastycznym beztalenciem to przede wszystkim się na architekturę nie dostaniesz, bo tam jest egzamin z rysunku. Po drugie nawet jakby był jakiś niedobór i byś się dostała, to jaki sens się pchać na studia, które opierają się na projektowaniu i rysowaniu, skoro jesteś w tym słaba? Pewnie da się przebrnąć jakoś bez zdolności plastycznych, jednak ogromnym nakładem pracy lub kombinowania :D A potem architekt będzie z ciebie słaby, wiec sensu i tak w tych studiach nie widzę, nie ważne czy masz 28 czy 19 lat...

wiem rysować nie umiem , ale po tych studiach będę kimś nawet znajomy mojego taty wójt obiecał mi pracę w urzędzie gminy.

Osoby z brakami z matmy nie powinny iść na polibudę.

To chcesz isc na studia bo ktos Ci tam pozniej obiecal prace? Ale to Ty musisz o sobie decydowac czego tak naprawde chcesz! Poza tym za przeproszeniem jak kompletnie sie na tym nie znasz to nie warto sie pchac na takie studia bo moze byc Ci bardzo ciezko i mozesz je nawet nie ukonczyc, moze pomysl nad czyms innym? A drugie pytanie to studia dzienne czy zaoczne?