Obrzydza mnie seks

Kojarzy mi się to ze zwierzętami.Nigdy nie chcialam byc postrzegana jako obiekt seksualny, dlatego też celowo się zaniedbalam i robiłam wszystko, by 'nie wygladac ' jak np .nosilam aparat na zeby w wieku nastu lat (bo rodzice naciskali, nie z powodow zdrowotnych a estetycznych choc nie chcialam ale oni mieli obsesję żebym była piękna, chcieli się dowartosciowac:() i dentystka kazala mi przestrzegac kilku rzeczy a ja robilam na odwrot itp. Pielegnowalam w sobie tzw ciepła kluche no i dziś rzadko się zdarza że ktoś na mnie patrzy w ten sposob, cieszy mnie to.Niestety nie moge znalezc faceta ktory zgodzilby sie na tzw bialy zwiazek. Dlaczego ja taka jestem? Obrzydza mnie seks do tego stopnia ze mam zepsuty humor jak ktoś wspomni o czyms co kojarzy sie z seksem a w dzisiejszym swiecie nietrudno o to:) Nieważne tez czy seks jest z uczuciem czy bez... fuu...nie moglabym pozwolić żeby wszedł we mnie jakiś fiut. Psychicznie jestem dojrzala tylko ten seks...podejscie jak u 10 latki. Przez jakis czas myslalam, ze się zmieniam ale to bylo zludzenie.Mam 22 lata

Jak miałam 22 lata, to też mnie brzydziły fiuty, tyle że nie rozmyślałam o tym i nie robiłam czegoś wbrew temu tak jak ty. W necie znajdziesz forum dla osób aseksulanych, może można się tam z kimś umówić. Taki as to idealny partner do białego małżeństwa :)

A potem Ci przeszło? Też nie robię nic wbrew sobie,ale ostatnio poznalam wyjątkowego chlopaka i nie chciałabym mu robić przykrości ;(. Dzięki za informację, zaraz poszukam tego forum:)

Przeszło właśnie dzięki kontaktom z mężczyzną :P tyle, że nie jakoś nagle i w zasadzie wciąż nie jestem jakąś wielką fanką seksu i męskich przyrodzeń.

Głupio robiłaś z tą dentystką i własnym zdrowiem. Mnie się nie kojarzy że zwierzętami, bo rzadko wiedziałam parzące się zwierzęta. Mieszkasz na farmie? Jakoś opacznie do tego wszystkiego podchodzisz, troskę rodziców postrzegalas jako dowartosciowanie, ewentualna urodę jako przeszkodę , by poznano się na Tobie i Twoich zaletach umysłu. Chyba jesteś totalnie niedojrzala emocjonalnie...

Miałam podobnie w wieku 21 lat. Szukałam faceta na tym forum dla aseksualistow. Poznałam tam asa, w którym się bardzo zakochalam. On też udawał zakochanego. I ten as potraktował mnie jak śmiecia, znudziłam mu się po pół roku zwiazku. Porzucił mnie z dnia na dzień, olal totalnie, ja cierpiałam, on miał to gdzieś. Miałam potem dwa lata depresji po nim. Oczywiście to bardzo skrócona wersja bo nie chce mi się teraz pisać więcej. W każdym razie od tamtej znajomości wyleczylam się z aseksualizmu, bo skoro facet który nie lubił sexu, był asem, a potraktował mnie jak śmiecia i porzucił, no to cały mój świat i ideały legły w gruzach. I jednak lepiej szukać normalnego faceta co lubi sex i nie komplikować sobie życia glupotami.

20:33 za dużo bajek się naogladalas. trzeba było myslec samodzielnie to nie byłoby rozczarowania.

Sama sobie wyhodowalas w sobie odludka i dzikusa w dodatku nienormalnego . Ktos musial Ci w dziecinstwie strasznie zaszkodzic . Moze bylas molestowana /? Zmien sie , duzo czytaj pozytywnych ksiazek albo idz do dobrego psychologa . Ale z tym bedzie najtrudniej

ale to właśnie dzikusy się pieprza, a swieci nie