Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mądre mamy pomozcie problemy w przedszkolu

Polecane posty

Gość gość

Pisząc krótko mój synek ma 5 lat, drugi rok chodzi do przedszkola. Jest ponad przeciętnie zdolny i słabo dogaduje się z dziećmi. Wydaje mi się że dzieci go nie lubią. Coraz częściej on wspomina że kolega go popycha- pani zaprzecza. Nie wiem co rób ic. Synek jest inny niż pozostałe dzieci i nikogo nie zmusza żeby go lubili. Ale żal mi go i nie wiem totalnie co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiać z nauczycielem i wspólnie wymyslec jak postapic w takiej sytuacji i ogólnie zapytać czy nauczycielka widzi to jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga mamo. Tutaj chyba najlepszym wyjściem jest dodatkowa 'integracja' dziecka z rówieśnikami. Wypady na place zabaw, basen, etc. Oczywiście sama rozmowa również jest wskazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ponad przeciętnie zdolny x każda matka tak o swoim dziecku myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jakim sensie jest ponadprzeciętnie zdolny? Opisz nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co znaczy inny? Nasz jest w zamian za bardzo uwielbiany. Ma również 5 lat. Trzeci rok w przedszkolu. U nas w grupie stale się popychają takze tym się nie przejmuj. Czasami się biją, gryzą. Co chwila jakas wojna i za chwile rozejm. Musisz wymyśleć sposób na integracje. Może zaproś kilkoro dzieci na zabawe do waszego domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jest nad wiek mądry i inteligentny - opinia psychologa i psychiatry, przez to rowniez bardzo wrażliwy i widzący swoje słabe strony. I słabo radzi sobie społecznie. Interesuje go sport, geografia, lubi takie bardziej szkolne zajęcie - czytanie, pisanie liczenie, lubi gry gdzie trzeba trzymać się reguł. Nieśmiały i wycofany. Pani nauczycielka twierdzi że nie widzi takich sytuacji żeby miał być popychany, ale dziś inne dziecko o tym wspomnialo i znowu się zaniepokoilam.m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze, 5 latek ma opinie od psychiatry? Ale po co???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro byliście u specjalistów- czy oni nie udzielali wam żadnych rad? Tak na wyczucie, na pewno warto postarać się żeby mały mógł poczuć się w czymś dobry i miał grupę w której dobrze funkcjonuje- są w domach kultury różne kółka zainteresowań, podobnie w oddziałach szkolno- przedszkolnych bywa możliwość zapisania dziecka na zajęcia w szkole, typu kółko naukowe, matematyczne, szachowe itd. Tam są dzieci w różnym wieku, będzie robił to co lubi, będzie w tym dobry, poczuje się pewnie i swobodnie w grupie, a to się przełoży na kontakty z rówieśnikami w grupie. Co do popychania- jesteś pewna że to nie był jednorazowy incydent? I że było to skierowane konkretnie w twoje dziecko, bo jest takie a nie inne? Bo bywają dzieci po prostu *****iwe, albo agresywne, które często popychają (bo chociażby potrącają się w kolejce, jak stoją w parach itd), i niekoniecznie musiało to być coś "osobistego". Wierzę że nauczycielka mogła nie widzieć, bo to fizycznie niemożliwe żeby w czasie np. zabawy swobodnej widziała non stop każde z dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm ....coś nie tak z nim autorko ? Może chociaż Asprenger ...niepokoisz tym "inny" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to nie to, że Twój syn jest inny tylko to nie jest przedszkole dla niego. My od początku wiedzieliśmy, że nasz nie nadaje się do zwykłego przedszkola. Chodzi do prywatnego, mimo, że jest na trochę ciężko finansowo. Ma wiele zajęć dodatkowych w ramach przedszkola: angielski, hiszpański, majsterkowanie, wokalne, teatralne, karate, tenis itd. Już sama nie wiem na co jeszcze chodzi. Samo przedszkole ma bogatą ofertę, dużo uczą się. Przedszkolanki bardzo się starają o rozwój dzieci fizyczny i psychiczny. Nasz ma ogromną wiedzę jak na 5 latka. Panie zawsze się nie mogą go nachwalić. Na 15 dzieci są 2 panie. Na pewno nasz nie odnalazłby się w miejscu które nie rozwijałoby go intelektualnie. Twój syn jak nasz musi trafić do dobrego miejsca. Nasz mały z jednej strony krzyczy o psim patrolu a z drugiej mówi jak naukowiec. Jak zaczyna objaśniać działania aparatu usg, który sam zaprojektował z klocków lego to siedzę wbita w fotel. Widać Twój syn jest w niewłaściwym przedszkolu. I tutaj się nie odnajdzie. Może być jak najbardziej normalny, ale nie jest we właściwym miejscu. Nasz woli dzieci, które mają coś również do powiedzenia oprócz samej zabawy. A to, że się popychają to nic nowego. Wczoraj przy mnie kolega popchnął naszego, za to nasz za moment podstawił nogę koledze i ten się przewrócił. Nie zapominaj, że to są jednak dzieci. Jeżeli jest popychany to ucz go, że i on może oddać i popchnąć Pomyśl, gdzie go możesz zapisać żeby dziecko dostało skrzydeł. Jaką opinię mają o nim przedszkolanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem autorką i najbardziej trafny opis syt jest powyżej. Mieszkam jednak w małym mieście i tu nie ma takiego wyboru przedszkoli i tyłu zajęć. Panie w przedszkolu odesłał do psychologa, psycholog do psychiatry, psychiatra wykluczył Aspergera i odesłał do logopedy i tak się blakamy bez efektów większych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja odpisywałam dzisiaj rano. My mieszkamy w mieście 50 tyś. Musisz po prostu obejść wszystkie przedszkola. Nie szukaj winy w dziecku, tylko postaraj się zmienić miejsce. Doskonale Cię rozumiemy. Płacimy dużo, ale to nic w porównaniu do szczęścia dziecka. Koleżanka ma córkę, najpierw chodziła do państwowego przedszkola, potem do prywatnego i dopiero w trzecim prywatnym się odnalazła. Panie wysyłały na leczenie jej dziecko, że jest z tą małą coś nie tak. Córka koleżanki to przyszła artystka. Ją interesuje aktorstwo, śpiew, najlepiej jakby zamieszkała na scenie. Ogromna indywidualistka z talentem. Większość dzieci jest normalna tylko trzeba im poszukać odpowiednich warunków do rozwoju. Gdyby nasz chodził do państwowego przedszkola to pewnie byłby u 5 psychiatrów. Panie by go nie rozumiały, co ten dzieciak chce a tam mają i czas i chęci. Na co dzień jest Pani psycholog, która mówi, że nasz jest zuch chłopak, i do tańca i do różańca. Przedszkole zaspokaja jego głód wiedzy i zabawy. Wiem, że część przedszkoli to porażka i nie wiem po co one istnieją. Nie poddawaj się, poszukaj miejsca w którym Twoje dziecko się odnajdzie. Może i w małym mieście coś znajdziesz i Wasz synek odżyje. I jeszcze jedno zbadaj mu tarczycę. Zrób usg i tsh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle ze robisz problem z niczego. u dzieci to czeste ze się popychają,zeby nie było-mam corkę,tez nieraz byla popychana,raz nawet inna dziewczynka ją ugryzla w zerówce-teraz mają po 7 lat. nie twierdze ze to normalne ale tak juz jest w grupie czy w przedszkolu czy w szkole potem tez tak bedzie, trzeba poprostu uczuc dziecko zeby umiało sie obronic,ja moją zapisalam na judo,chodzi juz drugi rok i w sumie radzi sobie pod wzgledem społecznym,umie się obronic,nieraz inne dziecko np biegnie ( choc nie mozna biegac po korytarzu no ale coz kto upilnuje... panie? pani jets jedna a dzieci 100...) i moze tez niechcący zaczepic kogos,kopnac niechcący,niestety trzeba takie dziecko z tymi sytuacjami oswoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jest nad wiek mądry i inteligentny - opinia psychologa i psychiatry, x kto normalny lata ze zdrowym 5 letnim dzieckiem po psychologach i psychiatrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mnie zdumiewa dlaczego *****iwe, agresywne, tepawe dzieci nie chodza po psychologach i lekarzach a te spokojne, wrazliwe nie maja zycia :D:D "nienormalne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowiek jest tak zbudowany ze im zdolniejszy tym trudniej ma w relacjach miedzyludzkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jest i taka grupa dzieci, takich ... nie napiszę tutaj bo nie chcę nikogo obrażać. Dzieci są różnie wychowywane. Może Pani ma wszystko w d... i dzieci robią co chcą. Zamiast leczyć go zmień mu przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×