Zauwazylem, ze kobietom najbardziej imponuje to gdy facet jest imprezowy i

Co weekend cjodzi na melanze... wystarczy do takiej wyskoczyc z tekstem: "a ide dzis do klubu na melnaz, bedzie z***biscie", i ona juz ucieszona... qrwa nie ma to jak zakochac sie w alkoholiku... a potem sie dziwia, dlaczego inni faceci ich nienawidza. :O

Tak to sobie tłumacz.

Tak sobie nie tlumacze, tylko tak jest. Ja nie pije w ogole, i jestem dla nich nudny. A ci co chlaja sa "z***bisci"... :O spoko selekcja naturalna zweryfikuje, czyje geny sa lepsze. Czy moje i ogarnietych dziewczyn, czy moze pijakow i idiotek.

Nigdy nie byłam w klubie, jestem introwetykiem i tacy ekstrawertycy mnie nie interesują. Pewnie myślisz o jakiś klubowych głośnych dziuniach, bo tylko takie zauważasz i tylko takie ci się podobają.

10:15 ty nie jestes introwertyczka. Ty jestes zahukana i zakompleksiona ekstrawertyczka, z brakiem umiejetnosci czytania ze zrozumieniem.

10:15 dokładnie. Jak leci na taką dziunie z clubu to nie ma się co dziwić, że ona pubi kolesi co chodzą do klubu.

Nie jestem ekstraweryczką, ludzie mnie męczą, lubię spędzać czas sama, ekstrawertycy są strasznie denerwujący, ciągle chcą kontaktu i ciągle chcą wyjść gdzieś na miasto.

10:20 ty jestes zakompleksiony bo tłumaczysz sobie że ludzie którzy chodzą do klubu to pijaki. Mylisz pojęcia pijak nie bawi się w klubie tylko pod spożywczakiem popijając wino patykiem pisane, bo go zwyczajnie nie stać na wypad do dyskoteki, raz wejście, dwa drogi alko, trzy trzeba mieć czym szatać.

Nie ma roznicy miedzy pijakiem bogatym, a biednym. Pijak to pijak.

Tobie autorze podobają się takie wystrojone, pewne dziunie to się nie dziwię że masz takie zdanie, pewnie chcesz mieć taką a nie możesz, a zwykłe dziewczyny są dla ciebie niewidoczne.

"Zwykle dziewczyny" masz na mysli te szare myszki nie dbajace o siebie? http://wizerunekkobiety.pl/content/uploads/2015/02/Szara-Myszka-Wizerunek-Kobiety.jpg o takie? Tak masz racje, sa slabe...

To pewnie ten sam typ od tematów o modelach, nie ma sensu mu odpisywać dziewczyny. ;)

Zatem jesteś hipokrytą. Jesteś nudnym myszem, który chce ładnej, imprezowej dziewczyny, ale nie chcesz myszy.

10:37 trafione w punkt. Popieram

10:37 co ty robilas na lekcjach jezyka polskiego?

A i ja tak nie wygladam, jak ta szara myszka. Styl mam taki http://luxed.pl/288-thickbox_default/jack-jones-czarna-koszula-andrew.jpg

a ja jestem niemyszowatą introwertyczką i uważam że baby sa głupie :-) a faceci prymitywni,akceptuje tylko mojego introwertyka,a imprezy sa nudne jak flaki z olejem no i to by było tyle :-)

10:44 Pisałam wypracowania. Co ci się nie podoba w tym zdaniu? "Chcesz"? Mogło zabrzmieć dziwnie po użyciu trzeciej osoby, ale strasznie niepoprawne to nie jest.

Kiedys bylem zakochany w takiej szarej myszce, tragedia. Psychiczna jak cholera... dotknac sie nie dala, zaprosic nigdzie sie nie dala, z inicjatywa zawsze ja wychodzilem, bo ona p*****la zbyt zahukana na to byla... a najlepsze w tym wszystkim bylo to, ze gdy mialem juz jej dosc i ja olalem, to oskarzyla mnie w zemscie o molestowania... p**********a! Nigdy wiecej szarych myszek!

Nie ma takiego slowa "myszem". Do szkoly! A wypracowania z Polskiego to kazdy pisal.

Nie dziw się więc, że imprezowiczki, czy inne typy kobiet w ogóle, cię olewają.

Wiem, że nie ma "myszem". Ta mysz. Ale "tego mysza" użyłam żartobliwie. W polskim jest też miejsce na humor, czego ci wyraźnie brak, myszu.

10:56 analfabetka.

Dziewczyny lubią takich facetów do czasu, na chwilę, gdy przychodzi życie to wielkie rozczarowanie i żale.

10:57 Pozbawiony poczucia humoru myszon.

10:54 panie idealny dlaczego pan pisze polskiego z dużej litery?

ej ej proszę się nie wyzywać to niegrzecznie

Po pierwsze nie mierz wszystkich jedną miarą. Jest wiele ślicznych, zadbanych, atrakcyjnych i jednocześnie spokojnych dziewczyn, których nie ciągnie nic do imprez. Tylko widocznie trudno je znaleźć i jeszcze nie było Ci dane. Sama osobiście wole, jak to nazywasz, tych 'nudnych' niż tych towarzyskich imprezowiczów. Polecam zakup sportowych butów na http://sklep-new-balance.pl/pl/

Każda dziewczyna/kobieta jest inna od pozostałych.

W życiu kobiety są 2 etapy rozwoju: 1. fascynacji tym co krzykliwe 2. fascynacji tym co wartościowe Nie każda przechodzi to tak samo. Jedne nabierają rozumu z wiekiem i tak przed 30tką zaczynają rozumieć, co jest w życiu ważne (i wychodzą za spokojnych), inne z doświadczeniem (tj. przed doświadczeniem: "spadaj ciapo, ja lubię tylko macho" i potem: "samotna kobieta z dzieckiem poszukuje wrażliwego mężczyzny, który poważnie myśli o przyszłości."), a inne są głupie, nie uczą się, albo zbyt zranione/skrzywione i są nieuleczalnie chore na dupków.