niki863 0 Napisano Październik 20, 2016 Jestem na 1 roku farmacji ( dopiero zaczelam) i mysle o tym, zeby zrezygnowac. Nie poszła mi matura i nie dostałam sie na wymarzoną stome, na farmacje dostałam sie w ostatniej liscie 2 dni przed rozpoczęciem roku akademickiego i na spontanie postanowiłam, że to jest znak i musze jechac. Nigdy nie myslalam powaznie o farmacji.. nie zakładałam, ze skoncze ten kierunek. Po 3 tygodniach zajęć jestem wykonczona psychicznie. Zajecia mi sie nie podobaja, nauki jest mnostwo, a nie mam checi, zeby sie uczyc, bo wiem, ze nie dąże do swoich marzeń i cieżka praca mnie do nich nie przybliża... Boje sie rzucic studia tylko dlatego, ze obawiam sie, ze za rok nawet jakbym chciala jeszcze raz skladac na farmacje, bo moje plany dostania sie na stome sie nie powioda, to nie dostane sie nawet na farme, bo jak mowilam, dostalam sie "ostatnim rzutem na tasme". Z drugiej strony jesli zostane na tym kieruku, to nie bede mogla sie skupic na poprawie matury, bo zwyczajnie nie bede miala na to czasu. Ogrom materiału jest duży i osoby silne pękają, a ja jestem osobą bardzo słabą psychicznie (przechodziłam depresje i leczyłam sie u psychiatry), wiec boje się, ze te studia mnie zniszczą psychicznie. Może jest tu ktoś, kto potafi mi coś doradzic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach