Mam 15 lat i już martwię się o swoją przyszłość.

Pierwszy raz piszę na tego typu forum internetowym dlatego proszę o wyrozumiałość. A więc zacznę od tego, że mam 15 lat, pochodzę z rozbitej rodziny, moja mam pracuję za granicą i tam również mieszka a ja mieszkam z dziadkami. Od zawsze miałam duże ambicje i marzyłam o tym żeby kiedyś życ na wyzszym poziomie, niz w bloku. Wynagrodzić dziadkom trudy w moim wychowaniu i mieć dobrze płatną prace. Lubie się uczyć i zdobywać wiedzę szczególnie z przedmiotów, które mnie interesują. Jestem raczej humanistą z przewagą na języki obce. Bardziej interesuje mnie znajomość np. języka niemieckiego niż nauka na historię. Mam bardzo dobre oceny z języków obcym i od zawsze moim marzeniem, były studia za granicą, praca tłumacza, ambasadora, lub praca w jakiejś dużej firmie. Bardzo ciągnie mnie do miast typu Londyn, Amsterdam czy Paryż. W skrócie chciałabym iść w tym kierunku i mieć dobrze płatną prace i czerpać z tego przyjemność. Niestety boję sie ze to nei wystarczy. Nie wiem czy znajomosc 3 jeżyków obcych (jak planuje) bez innego wykształcenia da mi satysfakcjonującą pracę. Chciałabym wyjechać ale boję się ze nie dam rady, ze bede za malo samodzielna. Za 3 lata bede pełnoletnie i jeszcze to do mnie nie dochodzi. W skrócie bardzo zależy mi na tym aby powiązac moja przyszlosc z jezykami ale nie wiem jak to wyglada teraz na rynku pracy. Jak juz wspominalam jestem tylko dzieckiem i gubie sie w tym i obawiam sie ze to nie wystarczy. Proszę napiszcie mi co myślicie o tym, jak to wygląda, czy z dobrą znajomoscia jezykow znajde dobrze platną prace bo kompletnie sie nie orientuje.

A ile tych jezykow obcych znasz badz masz zamiar znac?

I jeszcze jedno pytanie: jakie to jezyki?

aktulanie uczę sie w gimnazjum dwujezycznym niemieckiego i angielskiego ale prywatnie francuski i znam podstawy holenderskiego

Jezeli latwo wchodza Ci jezyki do glowy, to proponuje chinski dolozyc do kolekcji. Rosyjski rowniez - bo jest latwy. No i hiszpanski - tez nie jest trudny do ogarniecia. Samym angielskim, niemieckim i francuskim, nie zawojujesz swiatem... Sa to zbyt popularne jezyki obce. Jesli jestes humanista, to proponuje Ci wybrac kierunek typu zarzadzanie ludzmi, kierowanie zespolem. Jest od groma wysoko platnych stanowisk w korporacjach, gdzie potrzeba ludzi z takim doswiadczeniem i ze specyficzna znajomoscia jezykow obcych - tu mam na mysli przede wszystkim chinski.

Jak juz wczesniej napisalam - chinski to podstawa do wspiecia sie w gore. Jest bardzo malo osob, ktore wladaja tym jezykiem, przez co praktycznie masz zerowa konkurencje na rynku pracy. Wloski czy hiszpanski pomoga Ci z latynosami sie dogadac. Rosyjski - ludzie z Rosji w ogole nie gadaja w innym jezyku. Jak jakas firma chce robic interesy z Rosjanami, to najczesciej konczy sie na tlumaczu.

Masz dopiero 15 lat, jestes jeszcze bardzo mloda, a juz bardzo powaznie myslisz o zyciu. Z takim podejsciem masz wielkie szanse, ze wszystko sie uda. Dobra znajomosc kilku jezykow jest wazna i bardzo potrzebna, jednak moze okazać sie niewystarczająca do podjęcia INNEJ pracy niz tłumacz, bo kazdy inny zawod wymaga: albo wyksztalcenia , albo wsparcia innych osob, ktore cie naucza tego zawodu. O tym co wybrac jako zawod, zdecydujesz w ostatnich klasach liceum. Teraz ucz sie jezykow. To naprade dobra decyzja. Rzeczywiście, jak tu juz ktos Ci doradzil: wez pod uwage chinski. Jest to jeden z trudniejszych jezykow swiata, ale praca i dobre zarobki sa obecnie gwarantowane dla osob dobrze znajacych chinski.

W Polsce na lekcjach w szkole nie nauczysz się żadnego języka - żeby język znać perfekt trzeba mieszkać w kraju gdzie ludzie się tym językiem posługują! naucz się jednego a dobrze a nie pięciu byle jak! wyjedź do matki i tam zapisz się do szkoły, wtedy się nauczysz

bez znajomości masz przesrane, nawet jak będziesz geniuszką, czeka cie kasa w w markecie z twoim doktoratem i 10cioma językami obcymi, taki świat

22.38 Chyba zartujesz. Do wszystkieg o dochodzi sie latami wysilku. Ja mam doktorat i obecnie swietna prace w zawodzie. I nie, nigdy w zyciu nie dostalam pracy dzieki znajomosciom. Ale nie mieszkam w Polsce.

@00.34 tamten człowiek pisze na bazie swoich doświadczeń. Ja tez myslalam ze bez znajomosci nic nie zdolam zrobić a prawda jest taka ze jak jesteś w czymś dobry to dostaniesz pracę