Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecinne zachowanie narzeczonej brata

Polecane posty

Gość gość

Co sadzicie o takim zachowaniu Bylismy ostatnio ja mąz i córka ( lata) w nowym mieszkaniu brata i jego narzeczonej. Zuzka (narzeczona) miała ustawione na półce lalki, nie wiem co to było na pewno nie barbie, jakies japomskie cholerstwo, któremu mozna zminiac włosy i oczy i miały materiałowe ubrania. corka jak je zobaczyła zaczeła piszczec i chciała je zobaczyc, a ta małpa powiedzila ze nie da bo mała moze zepsuc. brat oczywiscie zapatrzony ja poparł i powiedział ze lalki sa drogie i nie nadaja sie do zabawy dla dzieci. Córcia sie popłakała. :( brat powiedział ze przeciaz mowilismy ze przyjdziemy bez małej wiec ich nie chowali. gdybysmy powiedzili ze bedziemy z corka lalki by schowali i afery by nie było. straszny dzieciuch z tej dziewczyny nie spodziewałam sie takiego zachowania, nie dosc ze kupuje sobie lalki to jeszcze dziecku załuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak na powaznie. laska ma 25 lat a kupuje sobie laleczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko weź ty się pujnij w głowę. Wiesz co to kolekcjonerstwo/hobby? A gdybyś ty zbierała np znaczki w klaserach, a jakiś mały siostrzeniec/bratanek koniecznie chciałby pobawić się w nimi w pocztę? To co? Dasz mu? Nieważne, że podrze, ubrudzi, upaćka czekoladą, no przecież to tylko dziecko... A jak idziesz do kogoś to zabieraj swoje zabawki swoją drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko chce ci się pisać te prowokacje ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierddd...że chce ci się o tej godzinie takie denne provo wymyślać ;-d jak znam życie to pewnie nawet nie masz córki a nie wiadomo czy meża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gówniak pewnie pierwszy raz w życiu usłyszał od dorosłego 'nie' i się zdziwił. Wytłumacz obsrańcowi, że ma się przyzywczajać, bo tak właśnie wygląda życie - nie zawsze dostaje się to, po co się wyciąga łapy. I nikt nie ma obowiązku spełniać jej zachcianek. Bardzo dobrze postąpił brat i jego kobieta, brawa dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląda to na provo ale takie sytuacje często się zdarzają...i tu dziwi mnie zachowanie mamusiek,które nie umieją własnym dzieciom stawiać granic i jeszcze oczekują by inni spełniali ich zachcianki. Niech rozniosą caly dom,zniszczą wszystko a gospodarze nie mają prawa pisnąć słówkiem bo biedne dzieciątko będzie miało traumę...ciekawe czy autorka byłaby równie wyrozumiała gdyby to w jej domu jakieś dziecko miało ochotę pobawić się np. kolekcją jej płyt albo unikatowych pocztówek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stac cie zeby odkupic chociaz jedna lalke z jej kolekcji ?:P pewnie nie i bys glupio powiedziala, ze dziecko zniszczylo lalke "niechcacy" a zniszczyloby napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wypadek, gdyby to nie było prowo, to tłumaczę. Te japońskie kolekcjonerskie lalki kosztują grube tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze to prowo juz tutaj było,po drugie zdaje sie ze było tez w TV. Niektore prowa sa nawet fajne,smieszne a to jest denne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa też ma kolekcję lalek z całego Świata, chętnie o nich mówi, ale nie pozwala ich ruszać, Moje córki jakoś zrozumiały, że to nie laleczki do zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na 100% prowo bo nie wierzę że można być takim bezmozgiem. Nie wiesz co to hobby?? Ma prawo sobie zbierać i kupować co jej się żywnie podoba a Tobie i twoim bachorom nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×