Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Liceum HELP :(

Polecane posty

Gość gość

Welcome mam pewien problem. Dotyczący właśnie liceum. otóż jestem na profilu mat-geo. bardzo mi się nie podoba. Z matmy idzie mi tak... No 3 są. Bardzo źle dogadają się z klasą. Czuję się odrzucona, traktowana jak ktoś kto tutaj wgl nie należy. Moi rodzice mówią ze mogą przepisać mnie do hist-wosu. Nie mam gwarancji ze tam będzie lepiej niestety. Ale nie chce zostawać w tej klasie. Tutaj nawet wychowawczyni po prawie dwóch miesiącach nie pamięta tylko mojego imienia. Ale boję się bo mi lubie zbyt wosu. Jestem humanistka Ale wos jakoś mnie bo interesuje. Boję się też panicznie historii ale to tak serio panicznie. Bo nie pamiętam za wiele. Lubię ten przedmiot. Ale będąc w mat-geo wgl się nim nie zajmowalam i pozapominalam wszystko. Tak strasznie się boję może jestem glupia Ale nie mogę przez to spać i cały czas chce mi się płakać. proszę was napiszci co byście zrobili na moim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że powinnaś być bardziej asertywna i pozostac w obecnej klasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W klasie z nauką nie jest źle. Ale klasa czasem a ostatnio bardzo często traktuje mnie jak glupsza. Przy tablicy ma matematyce ręce mi się trzęsą ze strachu ze coś źle zrobię i ze będą znowu gadać ze ,,porazka" i ,,po co Ty tu jesteś?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do matematyki trzeba miec pewne zdolnosci, nie oszukujmy sie. Jesli nie czujesz sie na silach, by osiagnac chociaz "dobry" poziom, to nie zostawaj w tej klasie. Pozniej napiszesz slabo mature, mimo staran i nie dostaniesz sie na wymarzone studia. Kazdy ma jakis talent, trzeba robic to, co lubimy i nam wychodzi. Bylam uczennica mat-fizu, co prawda ukonczylam ten profil, ale nie przykladalam sie bardzo, gdyz odkrylam, ze to nie moje powolanie. Obecnie studiuje jezyk francuski i jestem bardzo zadowolona. Przemysl dobrze, czego chcesz, mierz sily na zamiary. Nie zniechecam Cie, tylko po prostu w sposob wyjatkowo szczery radze. Jesli z drugiej stony nie ma przedmiotu, ktory bardziej by Cie pociagal od matmy czy geografii, to dobrze jest zostac na tym profilu. Zrob tak zwane "za i przeciw". Nie podejmuj decyzji na goraco. A co do znajomych, wiem, ze jest ci przykro. Przechodzilam to w gimnazjum, w liceum co prawda jakies tam kolezanki byly, ale tylko takie od spraw szkolnych, nie byly to glebokie wiezi. Wiem, jak to jest stac z boku i wiem ze to boli, ze nie chce Ci sie tam chodzic. Pomysl o sobie, o przyszlosci, o tym, ze kiedys trzeba bedzie myslec perspektywicznie by przezyc, zapewnic sobie byt. Pomysl o dobrym wyksztalceniu, postaw na twarde dazenie do celu. Przyjaciele sa, a jutro ich nie ma. Zwykle tzw "psiapsiolki" tylko obrobia Ci tylek, a i tak wystawia. Chcesz takich nieprzyjemnych sytuacji? Serio, to nie przedszkole, zeby plakac z powodu braku kolezanek. Lepiej chlopaka sobie znajdz. A wracajac do zmiany klasy, przemysl to dobrze, ale pamietaj, ze zmiana w glownej mierze ze wzgledu na osoby jest dziecinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×