Jak przyzwyczaić sie do nagości ?

Chciałabym zacząć częściej chodzić nago i w ogóle i aby dobrze sie czuc ze sobą. Doradzacie cos dziewczyny?

Hm?

Co za problem zacznij ja czesto tak robie jak jestem sam

Podnieca cię to?

Tak jest tak swobodnie moj tak dynda a ciebie?

Autorko moze podasz@ tutaj wolno sie pisze

Nie chce podawać Piszcie tu

podstawa to śpij nago. Jakieś minimum w tym zakresie można zawsze, nawet jak mieszkasz z rodzicami i masz pokój z bratem / siostrą. Na początek króciutka i skąpa koszulka i zdejmowanie pod kołdrą dołu piżamy. Jak osobny pokój to można nauczyć domowników że się puka, spać zupełnie nago i stopniowo wydłużać czas nagości przed położeniem się do łóżka lub po wstaniu. Np nago robić jakieś ostatnie porządki przed położeniem się do łóżka albo spokojnie i nieśpiesznie wyszukiwać ciuchów.

Po przyjeździe z pracy prawie zawsze w domu jestem nago. Tak się przyzwyczaiłam i tak najlepiej się czuję. Ale mieszkam sama. W ciepłym mieszkaniu mam pełny komfort.

Wybierz sie pare razy do sauny to sie przyzwyczaisz do nagosci.

Jeśli lubisz sauny, to udaj się do takiej gdzie wymaga się saunowania nago, ewentualnie okrycia się ręcznikiem. W takich saunach zdecydowana większość osób saunuje nago, więc łatwo się oswoić z cudzą nagością, by z czasem samemu odsłaniać coraz więcej. Jest wiele takich saun gdzie kultura jest na wysokim poziomie, nikt nie podnieca się nagością innych i nie przeszkadza w swobodnym saunowaniu. Towarzystwo jest na poziomie, skupione na własnym odpoczynku przede wszystkim. Wśród takiego otoczenia łatwiej z oswojeniem się ze swoją nagością. Jeśli kojarzysz sauny tylko z cięzkim do zniesienia pobytem w wysokiej temperaturze (90-100st.), to zawsze możesz wybrać saunę parową lu tylarium o temp. 60st. i powoli przyzwyczajać organizm do wyższych temperatur. Tak wiec sauna może Ci pomóc nie tylko w oswojesniu się z nagością ale przede wszystkim pozytywnie wpływać na Twoje zdrowie.

A ty gosciu to chyba turkiem jestes. W jakiej saunie siedzisz w stroju kapielowym?

Jeśli to do mnie to powinienem odpisać, że ty gościu chyba nie umiesz czytać. Tylko co tu robisz skoro nie ma obrazków?

To zwykła cywilizacja. Mąż jest zawsze przy każdym badaniu ginekologicznym cipki i wspierał porody bo jak można się wstydzić partnera a całkiem obcego faceta ginekologa nie ciemnota. Czasami ten ginekolog jest zboczony a mamy Prawo do obecnośc***artnera nawet w szpitalu.

Zgadzam się z gość z 13:08 Żeby nabrać większej pewności siebie możesz też spróbować tego: gdy będziesz sama stań nago przed lustrem i obejrzyj dokładnie całe ciało. Ale uwaga - skupiaj się tylko na zaletach. Pomyśl co ci się w tobie podoba - może np. kształt piersi, twoje włosy, nogi, itp.

Ja jak jestem sam w domu to często chodze bez spodni a latem całkiem nago, i wieczorem przed spaniem również ściągam dół piżamy

A oprócz sauny co mogę ?

Pewnie ci zimno to napol w piecu. Albo schudnij to ściany nie będą sie odwracać a sąsiad zmieni żaluzje na lornetke.

A Was to kreci?