Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniazlota

Randka 38latki

Polecane posty

Gość Aniazlota

Hej, mam 38 lat i jestem ( jeszcze) dość atrakcyjną kobietą.Mam dużo znajomych, ale po rozstaniu kilka lat temu jestem samotna. W zeszłym tygodniu kolega z pracy zaprosił mnie na kolację. Było ciekawie, choć motyli w brzuchu nie poczułam. Wczoraj byliśmy w kinie i w kawiarni - było miło. Dziś zaprosił mnie na jutro do teatru. To słynna trzecia randka. Jak mam się zachować? Jestem zagubiona, bo to dylematy 18-latki. Zaprosić go po siebie? Co dalej? Oczywiście, że jestem spragniona mężczyzny, ale nie chcę nic zepsuć. I zupełnie techniczne pytanie: czy kupić prezerwatywy, czy też zrezygnować z nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra Rada: nie ma reguły- po pierwszej, drugiej czy piątej randce! Facet musi najpierw zaangażować się uczuciowo, żeby można było go "bezpiecznie" wpuścić do łóżka. Inaczej "przestanie Cię znać" następnego dnia. To oczywiście jeśli planujesz z nim dłuższy związek lub przyszłość. Jeśli chcesz się z nim "tak po prostu przespać"- to oczywiście można w każdym czasie- nawet na pierwszej randce albo nawet PRZED NIĄ ( to ostatnie to oczywiście żart!). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu zlota, zlota rada dla Ciebie: gdzie mieszkasz i pracujesz tam z kut..sem nie wojujesz. Romansik sie skonczy, a kwas na codzien zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy nie dawać d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego "słynna" trzecia randka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapraszać. Poprostu postaw na spontan i patrz jak się sytuacja rozwinie. Jak będzie jakaś aluzja to wyczujesz jakie jest jego zdanie. Jak bedziesz miała ochotę to zaproś, jesli nie czujesz tematu- nie ma obowiazku. A prezerwatywy kup ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i niestety ma ktoś rację powyżej ze jak coś nie wyjdzie to może być w pracy kwas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spiesz sie z tym seksem za bardzo, skoro z nim pracujesz. Pospotykaj sie i dopiero jak bedziesz pewna ze z tego cos bedzie idz do lozka. Bo jak nie wyjdzie to co? Prace zmienisz zeby uciec przed plotkami? A jak zacznie cie obgadywac przed kolegami? Chcesz byc obiektem drwin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu kobiety zawsze muszą być suki i nie pozwolą aby facet z ciśnieniem sobie ulżył w ich kroczu, każą mu za to płacić, kobiety to jednak suki straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 38 lat i nadal szukasz motylków? Nic dziwnego że w tym wieku nie masz rodziny, dalej ich szukaj a skończysz otoczona kotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto wam nagadał że na 3 randce musi być seks? Trzeba być naprawdę ograniczonym aby sugerować się liczbą spotkań, do łóżka idzie się wtedy kiedy ma się ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie weszłabym w żadne romanse z pracy,zrobiłam to tylko raz tylko dlatego że pan był dyskretny i dla mnie na całe życie :-) kilka lat trzymaliśmy to w tajemnicy przed kretynami z pracy o paplających dziobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×