karmienie piersią a wyjście z domu na cały dzień

witam. niedawno urodziłam córkę. Za niedługo będę musiała wrócić na studia - ostatni rok zaocznie więc tylko co drugi weekend do kwietnia. Ale tu pojawia się mój problem. Jestem mamą karmiąc piersią i co zrobić w przypadku gdy nie będzie mnie cały dzień w domu? To że dziecku mogę podać mm to wiem, ale co z mlekiem moim? Po całym dniu to będzie jakaś męczarnia dla piersi bez odciagania. .

No chyba tylko pozostaje ci wziąć laktator w torebke i ściągać między zajęciami w toalecie ;/

Tak, niestety bez laktatora bedzie ciężko. U mnie na wydziale jest pokoik "dla mam karmiących", ale nigdy go nie widzialam otwartego, więc nie wiem, jak działa. Ja szczęśliwie wytrzymywałam od 10. do 17, ale więcej bym nie dała rady.

Cześć. Jak duża będzie córeczka gdy będziesz musiała wrócić na studia? Odciaganie pokarmu to zbawienie dla wielu matek które chcą połączyć powrót do życia zawodowego z karmieniem piersią. Jeśli będziesz dawała radę wytrzymać kilka godzin bez odsysania pokarmu to problem rozwiąże się samodzielnie. Jednak jeśli ból piersi będzie zbyt duży zawsze zostaje możliwość dokarmiania dziecka mlekiem modyfikowanym. Jednak istnieje wtedy ryzyko, że córeczka nie będzie chciała jeść z piersi. Kiedy bedziesz ją rzadziej karmiła zmniejszy się produkcja mleka i łatwiej będzie Ci wytrzymać tych kilka godzin bez użycia laktatora. Pamiętaj tylko, że karmienie piersią to najlepsze co możesz dać swojemu dziecku! Jeśli będziesz córcię karmić przez conajmniej 6 miesięcy zmniejszysz u niej ryzyko rozwoju astmy i innych chorób o podłożu alergicznym.

A nie bedzie mozliwosci zeby ktos podwiozl Ci malucha na karmienie w ciagu dnia jak akurat przerwy w zajeciach z pora karmienia sie pokryja. Chyba ze studia w innym miescie. Ale moja kolezanka korzystala wlasnie z takiego rozwiazania, ze raz w ciagu zajec maz z maluchem przyjezdzal

Weź laktator, zorientuj się na uczelni czy jest jakieś pomieszczenie z którego mogłabyś skorzystać, jeśli nie,zostaje wc. Dla mnie też byłoby nie do wytrzymania od rana do późnego popołudnia nie odciągać. Odciąganie jest o tyle fajne że od razu robi się zapas mleka dla małej do podania na drugi dzień, albo zamrożenia po powrocie do domu. Z kolei jeśli nie będziesz odciągać, może to zaburzyć laktację.

no tak tylko, ze te mleko które ona odciągnie o 13, będzie musiala wylac bo np. bedac w domu o 18 nie przechowane w lodowce zepsuje sie