Czy Polacy zapominaja o polskiej kuchni

ja mam b dużego smaka na polską kuchnię- jest tłusta i smaczna, a tłuste już nie uważa się za niezdrowe, uwielbiam oglądac programy Okrasy... tyle ze najczęściej mnie powstrzymuje przed gotowaniem jej to, ze potrawy się robi dość długo... zwłaszcza bigos.. no i niektóre rzeczy sa b drogie.. spaghetti pewnie jest takie popularne ze względu na szybkosc

No i nie doczekałyśmy się listy tych książek o kuchni polskiej :D A co do spaghetti to sprecyzuj, o co ci chodzi? Bo samo spaghetti to po prostu makaron, tak samo czasochłonny jak każdy inny. A jeśli myślisz o spaghetti bolognese to to wcale nie jest szybkie danie, sos bolognese robi się 2,5-3 godziny. Szybko można zrobić spaghetti aglio, olio, peperoncino np. Zaś pani od kuchni baskijskiej polecam pobyt w tamtym regionie. Szybko się dowie, że ta kuchnia w ogromnej mierze opiera się na rybach i owocach morza i warzywach (piperade chociażby). Z mięs częściej jagnięcina i wieprzowina niż kaczka. A "spleśniałe" sery i wędliny są 10000 razy lepsze niż polskie "sery" z oleju czy "wędliny" gdzie połowa wagi to woda (nawet normalny boczek kupić w Polsce to sztuka).

Ja nie lubię bigosu, kopytka, barszczu, pierogów. Naleśników Itp U mnie w domu się tego nie je. Jemy tylko zdrowo stir fry. Ale zjemy tradycyjnego schabowy z surówka i ziemniakami. Lubimy biała kiełbasę. Poza tym od tego dostaje się cukrzycy i raka. Inna sprawa to to, że w naszym klimacie dobrze jest zjeść tłusty i ciepło. Druga sprawa to, że oboje pracujemy zawodowo. Mamy dwoje dzieci i nie mielibyśmy czasu tego gotować. Nie mamy żadnej pomocy . Zgadzam się, że Polacy którzy lubią polska kuchnie i umieją to ugotować, to jak najbardziej nie mamy się czego wstydzić . Nie chcę nikogo urazić tym postem.

Dla mnie kuchnia tradycyjna jest za ciężka. Moi rodzice zajadają się chlebem ze smalcem, a mnie od samego zapachu odrzuca. Kotlety robię może raz na miesiąc... A poza tym jest strasznie pracochłonna, takie pierogi czy gołąbki.

Z kazdej kuchni trzeba wybrac w miare zdrowe rzeczy. We Wloszech mase osob cieri na cukrzyce nabyta wlasnie przez sposob odzywania i te ciagle makarony i bialy chleb. Polska kuchnia kariery nie zrobi bo jest pracochlonna a poza tym ciezka i dosc speyficzna w smaku. Jedyne co ciekawe jedt to moze te rozne zupy. Tak poza tym to przeciez ciagle kawal miecha w tlustym sosie i weglowodany: ziemniaki z okrasa :D albo ryz.

Jesli chodzi o dobrą polską kuchnię, to na pewno polecam restaurację Od Świtu do Zmierzchu. W Krakowie znajdziecie ją na ul.Meiselsa 11 . Mają prawdziwą, dobra polską kuchnię. Do tego dają naprawdę duże porcje. Nikt nie wyjdzie stamtąd głodny.

Autorko, Polska kuchnia jest skompilowana i czasochłonna. W domach oboje dorosłych pracuje i nie ma komu gotować wielogodzinnych potraw. Polskie potrawy ludzie kupują dziś gotowe (kluski na wagę, knedle i pierogi mrożone albo na wagę, flaki w słoiku, żurek w butelce, barszcz w kartonie itd.). Jak ktoś chce jeść w miarę domowe a nie z torebek to robi szybkie proste dania, typu kilka warzyw uduszonych z jakimś mięsem na patelni i do tego gotowy makaron albo ryż, albo jajko sadzone, ryż i jakaś prosta sałatka z 3 warzyw. Wszytko co nie zajmuje dłużej niż pół godziny. Ale z drugiej strony dziwisz się? Dawniej matki siedziały w domach i ich dzień polegał głównie na gotowaniu, najpierw zup mlecznych na śniadanie, potem 2 daniowych obiadów z kompotem na godzinę 12:00-13:00, w międzyczasie sprzątanie, pilnowanie paleniska i pilnowanie dzieci, a potem robienie kolacji i tak ciągle. Teraz matki pracują po 8 godzin lub więcej, dodatkowo tracą po kilka godzin na dojazdy. To samo ojcowie. Nikt nie ma czasu ani siły na kulinarne ekscesy, chyba że ktoś ma babcię emerytkę na podorędziu, która nic innego nie robi tylko właśnie gotuje, sprząta i pilnuje wnuków.

Ja bardzo lubię polską kuchnię i nie zapominam o niej ale od czasu do czasu lubię też wyskoczyć np do Sushi Wesoła i zjeść sushi, ramen czy pierogi gyoza. Tym bardziej, że u nich jest taka super atmosfera w lokalu i wszystko tak apetycznie podane, że naprawdę warto. 

A Azjaci są szczupli i wcinają ciągle ryż(jest tuczący)-wolę nasze ziemniaki.Do tego wszystko smażą w oleju.Jak to jest?

Mnie się wydaje,ze ważne ile się je.Bo jeden kotlet plus pare ziemniaków i surówka to nie jest zabójstwo dla trzustki.

Lubię kuchnię polską.Dziwię się,że ludzie chętnie jedzą surową rybę-sushi.Dla.mnie to żaden rarytas.

Ale.ludzie mają.kompleksy więc nie doceniają tego co mają.