Czy Polacy zapominaja o swojej kuchni

We wszystkich programach kulinarnych kroluja kuchnie zagraniczne: wloska,tajsa, wegierska, nawet japonska... Do pewnego momentu bylo to nawet ciekawe, takie urozmaicenie, ale teraz zrobilo sie zwyczajnie nudne. Czy Polacy zapominaja, jak wspaniala kuchnie mamy? I to nie tylko zawiesiste sosy, ale pieczone miesa, smaczne ciasta, mnogosc zup, galarety... Ciezko znalezc program, ktory promuje polska kuchnie. Wszedzie uczestnicy sa ''specami'' od kuchni miedzynarodowych. Nawet w polskich serialach sztandarowym daniem jest micha salaty ewentualnie spaghetti. Strasznie mnie toi irytuje, bo jestem w stanie zrozumiec, ze ludzie moga probowac nowosci, sama nieraz tak robie, ale na ogol gotuje dosc tradycyjnie, a jestem mloda osoba, 26 lat. Uwielbiam nasza kuchnie- barszcz bialy, czerwony, zurek, bigos, flaki, nawet zwykle kluski z serem... A Wy tez zauwazylyscie ten trend kulinarny? Jak gotujecie? Czy w czasie, gdy macie gosci roicie np. galarete albo sledzie w occie? Przepraszam, ze powielam temat, ale przez przypadek zapisalam go w dziale dyskusji ogolnej, a obawiam sie, ze tam nie dostane zbyt wiele normalnych, nie-chamskich odpowiedzi.