Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po wypadku i paraliżu przypomnial sobie o mnie!

Polecane posty

Gość gość

To była piękna miłość i myslalam,ze to ten jedyny,po grób. Byłam szczęśliwa, on też,lecz nagle zaczęłam mu się nudzić,unikał mnie...nie wiedziałam co się dzieje. Jednego dnia zakochany, innego olewczy. Zostawiłam go. Okazało się,że było mu na rękę bo mnie zdradzał. Długo plakalam,budzilam się z krzykiem,dlaczego? Co ona ma czego mi brakowało? Zabiera ją w te same miejsca co mnie...mówił, ze kocha,nigdy nie zostawi,a tu zakochany w innej...zalamalam się,nie funkcjonowalam normalnie...minęło pol roku jak się otrząsnęłam, zaczelam spotykać z kolega,powoli nabierać zaufania do mężczyzny...zapominać o tamtym. Juz nie katowalam się oglądaniem ich wspólnych, szczęśliwych zdjęć...zajelam się swoim zyciem i nagle on się odezwał! Napisał,ze bardzo żałuje rozstania ze mną,że źle mnie potraktował i bardzo przeprasza i chciałby nieśmiało prosić o kolejna szansę, bo chyba byliśmy sobie pisani. Oczywiście napisalam mu,ze nie byliśmy skoro zaczął mnie olewac, nie doceniać,a on dalej swoje,że był tak głupi,że nie walczył wtedy...szybko weszlam na jego fb a tam poznikaly zakochane zdjęcia z lalą. Napisałam mu, ze pewnie laska go zdradziła i dobrze mu tak,bo tego mu po rozstaniu zyczylam. By trafiał na same d****** Napisał,ze bardzo go ranię, on mnie rzekomo kochał caly czas kiedy nawet z nią był ( :-D ) ...w każdym razie p o dłuższym czasie okazało sie,ze on miał wypadek i juz być może nigdy nie będzie chodził, zatem jest kaleka. Od razu pewnie tamta go zostawiła,poszła szukać nowego sponsora. A on myślał, ze ja się nim teraz zajme! Oczywiscie,gdybyśmy byli razem nie zostawilabym go w takiej sytuacji. Napisałam,ze dokonał złego wyboru wiele miesięcy temu i niech sie buja,ze ma na co zasłużył. Możecie mnie wyzywać. Ja mam teraz porządnego, lojalnego chłopaka, tak mi się przynajmniej wydaje. I będę lojalna wobec niego choćby nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10; nudne ale może uda ci się to pociągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie dlatego do związku trzeba szukać kogoś odpowiedniego,dobrego,porządnego. Tez autorko znam podobne przypadki i to wiele. Jeden z otoczenia, kuzyn miał żonę,naprawdę fajna babeczke. Jednak zaczął ją zdradzać i nawet sie nie krył z tym. Ona bardzo cierpiała,brala psychotropy. On robił z niej tą najgorszą. Nie chciał dac rozwodu. W koncu jednak ugiął się,bo ona miała twarde dowody. Miał mieć szczęśliwe życie z kochanką, była zona wyjechała za granice,do pracy,ale poznała tam kogoś. Tez parę miesięcy po rozwodzie wyszło,ze on ma raka,zaniedbał firmę, stracił klientów,ogólnie splajtowal,a kochanka odeszła. Cała rodzina kuzyna znowu zaczęła napietnowac byłą żonę - że ma wracać do kraju i się ex mężem zająć. A ona teraz jest z jakimś Anglikiem i czekają na dziecko :-) karma wraca i tyle,nie martw się autorko. Wiele takich historii zna świat. Dlatego warto być dobrym i uczciwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma wraca to kara od Boga za te zdrady itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na każdego zdradzającego i bawiacego sie cudzymi uczuciami przyjdzie pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo wygasło zanim się rozkręciło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat upadł, bo to nie prowo, jak bym chciała to bym założyła takie prowo, że złapałabyś się i pieniła przez 15 stron, ale po co? Temat napisało życie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś. Gdyby nie wypadek nawet by o Tobie nie pomyślał. To jego wybór. Możesz mu wybaczyć, ale nie musisz z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg nie kara..Ludzie po prostu ponoszą konsekwencje swoich zachowań.Jesteśmy w końcu jeszcze ludźmi niedoskonałymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś napisał, że prowo. Niekoniecznie, ludzie potrafią być aż tak bezczelni, egoistyczni i podli. Ojciec, a właściwie stworzyciel mojego kolegi wyjechał na Śląsk za pracą gdy kumpel ledwie umiał chodzić. Dwa miesiące później przysłał stamtąd pozew rozwodowy. Widzieli się może trzy razy, ostatni raz na Komunii. Potem zero kontaktu ze strony ojca. Minęło ponad 20 lat i znów odezwały się uczucia ojcowskie. Bo facet był chory, potrzebował nerki i zapytał syna, czy mu odda swoją. Mój kolega zwyzywał go od najgorszych i powiedział, że go to nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×