Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w ciąży i jestem załamana

Polecane posty

Gość gość

Mam 35 lat, męża dwójkę dzieci i dobrą pracę. I stało się - jestem w ciąży :( totalna wpadka :( Jestem załamana bo jestem już niemłoda i po pierwsze boję się czy dziecko będzie zdrowe. Po drugie już mam dwóch synów i jestem już zmęczona tymi wstawaniami w nocy, pieluchami, karmieniem piersią, wszystkim. Pracę mam dobrą w firmie, jestem tam kimś, pracuję na odpowiedzialnym stanowisku, nie mogę iść w ciąży na żadne zwolnienie, nie miałabym sumienia zostawić moich współpracowników samych ( u nas w sekcji jest pracy na 10 osób a jest nas tylko 3 ) i jak ja mam dwóch kolegów zostawić samych ? Co będzie potem jak przyjdzie na świat dzidziuś ? Nie wiem, przepraszam za to użalanie się, może to te hormony w ciąży już tak buzują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie dobrze! Zakochasz sie w swoim dziecku. Hormony Ci buzuja teraz i strach przed nowym. 35 lat to jeszcze dobry czas na dziecko. Moze to malutka dziewczynka :) Mocno trzymam za Ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 lat to bardzo dobry czas na dziecko. Pracodawca niech znajdzie kogoś na zastępstwo. A Twoi koledzy, jak znajdą lepiej płatną pracę, to zostawią Cię z robotą raz dwa, więc to żaden argument. Przede wszystkim dbaj o dziecko. Gratulacje i pozdrawiam ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Twoi synowie ile mają lat? jakoś sobie poradzisz. Cóż innego Ci pozostało. Może to będzie córcia :) Może maluch doda Ci skrzydeł jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to usuń, nie żyjesz tylko po to by matkować, swoje życie tez powinnaś cenić. Poza tym taka duża a nie umie przypilnować aby nie zajść , no ludzie! Teraz tez nie wiesz co zrobić. Idź w konkret i nie swiruj, dwóch synów to nie byle jaka orka, a jak bedzie chore to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno poradzisz sobie, masz już doświadczenie, odchowałaś już 2 dzieci, więc poradzisz sobie z niemowlakiem bez problemu. Czy będzie chory ? Bo boisz się o to ze względu na wiek. Jak urodisz będziesz miała 36 lat, wg mnie ryzyko jest małe i tak będziesz miała badania w ciąży, nie martw się tym. Wydaje mi się, że jesteś pracoholiczką, skoro piszesz że na żadne L4 w ciązy nie pójdziesz ( tak to się dzieje z ludźmi w korporacjach ) Nic się nie stanie jak pójdziesz w ciąży na zwolnienie, koledzy sobie poradzą i tak mają mnóstwo roboty. A po ciązy ? Pół roku macierzyńskiego i dzidziuś zostanie z nianią albo prywatny żłobek ( przecież stać Cię na to ) a Ty wrócisz do pracy, łącnie to z 8 miesięcy nie będzie Ciebie w robocie. I jeszcze 1000 zł od państwa dostajesz, a teraz dostajesz 500. Same plusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zignoruj slowa ostatniego goscia. Brzmi jak sfrustrowany morderca. Najwyrazniej sama by z checia usunela, tylko nikt jej nie chce zaplodnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm masz juz dwóch synów i męża w domu ? a w pracy w sekcji sami koledzy ? Tak więc ja Ci to mówię: będzie zdrowa córcia, zakochasz się w niej, ewidentnie kobiecego towarzystwa Ci brakuje, w końcu będziesz je miała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej u mnie bylo podobnie, mialam 8 letnie blizniaki jak w wieku 38 lat zaszlam w ciaze. Autentycznie bylam zalamana. O blizniaki staralismy sie przez cale lata i zaszlam w ciaze dzieki in vitro. Teoretycznie nie powinnam byla zajsc w ciaze i lekarz byl bardzo zaskoczony. Ja tez mialam prace na wysokim stanowisku i cieszylismy sie zyciem z mezem z blizniakami wiec bylam zalamana. Do 4 miesiaca bylam przygnebiona i wtedy lekarz mi powiedzial ze ciaza jest zagrozona i jakby mnie ktos w glowe uderzyl od razu zaczelo mi zalezec na tym dziecku. Urodzilam wczesniaka w 33 tygodniu. Coreczka ma teraz 3 latka i kocham ja nad zycie. Blizniaki za nia szaleja. Rozwija sie dobrze tylko ma slaby wzrok. Dwa miesiace temu znalazlam nowa prace i jeszcze ja bardziej lubie niz poprzednia. Nie martw sie , zycie Wam napisze samo scenariusz a Ty teraz dbaj o siebie :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jestem zalamana b o z czwartym jestem wiem powinnam wiedziec o antykoncepcji i co bralam tabletki fatalnie wplywaly na mnie potem byly gumki zadko sie kochalismy i co i tak jest nie mam zadnego wsparcia ze strony partnera ciagle tylko slysze ze sie puscilam ze to nie jego a ja nie mam czasu na romanse czekam poniedzialku i pakuje manatki mieszkanie jest na mnie co z tego nie dam rady go wyrzucic musze zwalic sie rodzica na glowe co mieszkaja na wsi i ledwo wiaza koniec z koncem rzaluje ze nie usunelam farmakologicznie ale juz jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, każda ci radzi abyś urodziła ale żadna nie bedzie w twojej skórze, nie pomoże, nie wychowa, a jak ty bedziesz latać po lekarzach to one se pójdą do kina -:) rób tak jak uważasz i ile jesteś w stanie znieść ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana odpocznij i zadbaj teraz o siebie, nie mogę tylko czytać tych bzdur "że na pewno będzie teraz córcia" bo masz samych facetów w otoczeniu. Będzie albo synek albo córka po 50 % szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. Synkowie sa jeszcze mali, starszy ma 4 lata a młodszy 2,5. Chodzą do przedszkola, ogólnie to jestem z nich dumna ale to temat nie o tym. Szczególnie dziękuję Paniom, które są w podobnej do mnie sytuacji i mnie wsparły tutaj swoim słowem. Do Pani która doradza aborcję - ja jestem takim typem człowieka, że jakbym usunęła to wyrzuty sumienia by mnie zżarły i pozostało by mi tylko strzelić sobie w łeb przed lustrem. Więc jeśli np będzie dziecko z downem to ja muszę je wychować i martwię się o to że będzie cierpieć. Do Pani z 14:49 Dlaczego pozwala Pani na to aby partner tak źle Panią tralktował? Może rodzice coś mu przemówią do rozsądku ? Musi Pani zacząć siebie samą szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ja mialam podwojnie taka sytuacje bo dwoje dzieci 3i 7 lat i... ciaza blizniacza. Jesli nie rozwazasz aborcji to wez gleboki oddech, usmiechnij sie i bierz zycie za rogi bo na taka kobiete zaradna mi brzmisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba byc idiotka zeby w dzisiejszych czasach zaliczyc wpadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodzi sie napewno zdrowe, 35 lat to nie 45! zeby tak myslec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Trzeba byc idiotka zeby w dzisiejszych czasach zaliczyc wpadkę." nie umiesz czytać ze zrozumiemien, starała się latami, pierwsza ciąża z invitro, wiek 38 lat zatem były bardzo małe szanse na ciąże skoro lekarz się dziwił, w takich przypadkach nie trujesz się tabsami bo po co,raczej używasz gumek, czasem i spontan bez noi stało się, jedna szansa na 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usunęłabym jako zarodek i nie zadawała sobie tyle trudu, nie po to się żyje na tym świecie aby tylko zapieprzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:12 ciesz się, źe ciebie nikt nie usunął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale jesteś szczęściarą !!! ja o pierwsze dziecko staram się już 3 lata, na razie bez skutku. A Ty będziesz miała już trójkę dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, ja mam trójkę planowanych dzieci, najmłodsze ma 2 latka. Aktualnie jestem w ciąży zupełnie nie planowanej z czwartym dzieckiem - będzie trzeci syn. Na początku bylam wściekła na siebie, bo byla to chwila zapomnienia. i rzeczywiście zachowałam się jak idiotka. Jednak też nie wytrzymalabym wyrzutów sumienia po ewentualnej aborcji. Przez pierwsze miesiące było naprawde kiepsko. Teraz jestem dokładnie w połowie ciąży, dziecko będzie raczej zdrowe. już się z tą sytuacją pogodziłam, głównie dzięki wsparciu męża (ten się bardzo cieszy) i bliskich. zaczynam się nawet trochę cieszyć. Aha, mam już 38 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le w tym wieku i taka drobnica jak dla mnie masakra ja już w tym wieku zapomnę co to pieluchy na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam mlodsza, to wogóle nie chcialam mieć dzieci, wolałam imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 lat to jesteś młoda! Do tego powinien mąż wspierać. Nie jestem zacofana i zawsze mam przy każdym badaniu ginekologicznym cipki i poradach jest obecny mąż bo intymność to mąż a nie obcy facet ginekolog !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćs
Autorka będąc w 3 ciązy byłam załamana, starsze dzieci miały już 9 i 5 lat a tu znów powrót w pieluchy. Ale gdy urodził się synek i najpierw okazalo się ze ma uszkodzenie splotu barrkowego (na szczęście rehabilitacja pomogła bonerwy nie zostały uszkodzone ) a na dodatek było podejrzenie choroby genetycznej to wtedy zrozumiałam jak byłam głupia martwiąc się o ponowny powrót w pieluchy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ta, każda ci radzi abyś urodziła ale żadna nie bedzie w twojej skórze, nie pomoże, nie wychowa, a jak ty bedziesz latać po lekarzach to one se pójdą do kina " Tiaaa.. A jak usunie to też z tym zostanie sama bo ty "pomysłodawca" już znikniesz, a nawet jak byś cudem nie znikła to i tak jej już g****o pomożesz bo czasu nie odwrócisz, a nie każda sie po tym czuje tak beztrosko jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość5555
autorko ciesz się ja mam 26 lat i nie mam szans żebym została mama to jest przykre a nie zamartwianie się tym czy dziecko będzie zdrowe jak jestes jeszcze młodą kobietą ja z mężem bardzo chcielibyśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprzę jakie królice rodzą po 3-4 dzieci, wytrzymałe te babska jak huj, chłopy was winny zaprzęgać do pługa i pole orać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bo TRZEBA/wypada/mozna miec dwoje dzieci. Jedno to egoizm , troje - patologia. TRZEBA je urodzic miedzy 25 a 33 r.z - nie wczesniej i nie pozniej. TRZEBA miec chlopczyka i dziewczynke z tym ze chlopczyk ma byc starszy i byc brunetem a dziewczynka MUSI byc niebieskooka blondyneczka.Roznica wieku miedzy dziecmi to 2-3 lata - nie wiecej i nie mniej. WSZYSTKO INNE TO PATOLOGIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×