Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dp managera lat 36 z nadwagą, zakolami, małym penisem i tak dalej.

Polecane posty

Gość gość

Nudzę się i mam grypę, więc postanowiłam ci wypisać listę rzeczy, które są w tobie odpychające dla młodych ( i zapewne starszych) kobiet - z punktu widzenia dwudziestolatki. - nie masz poczucia humoru (nie wiesz jak się posługiwać ironią i ciętym dowc**em - każda kobieta niezależnie od wieku docenia poczucie humoru) - nie pojmujesz absurdalnego dowcipu. pooglądaj polskie kabarety z lat 60 do 90 oraz filmy z tego też okresu. - wydajesz się być prosty - opisujesz relatywnie kolorowe marzenia o byciu gwiazdą rocka z dzikimi fankami, ale czuje się w tym pustkę. wydaje się, że nie masz żadnych sensownych zainteresować i wiedzy - historia, film, sztuka, muzyka, nauka - a jeżeli nawet coś wiesz, to nie wiesz jak to przekazać i wolisz skupić się na nudnych, bezużytecznych opisach swojej osoby albo swoich zachcianek - masz gigantyczne kompleksy na punkcie swojej wagi, łysienia i przyrodzenia. w rzeczywistości będą kobiety, które to zniechęci, a i będą takie, którym to będzie zwisało i powiewało, jeżeli zadbasz o swoją osobowość. warto jednak byłoby zadbać o ciało - odżywiać się lepiej, chodzić na siłownię, biegać na bieżni - choćby dla własnej satysfakcji i podbicia pewności siebie - popracuj nad hipokryzją, która od ciebie bije. z jednej strony marzy ci się miłość romantyczna młódki, spacery na plaży i inne pierdoły, a z drugiej piszesz o tym, że chciałbyś mieć parę "f**k friends" w wieku od 24 do 29 czy co to tam było. żadnej kobiecie wizja bycia w haremie się nie podoba i nawet jeżeli coś takiego istnieje, to jest to zarezerwowane dla albo bardzo przystojnych młodych mężczyzn, albo mężczyzn z grubymi pieniędzmi. i nawet oni mogą mieć z tego tytułu problemy, gdy w pewnym momencie kobiety robią się zazdrosne i się mszczą. skup się raczej na jednej kobiecie - harem to coś, co baaaaardzo się kobietom nie podoba - w tym wieku lepiej dla ciebie byłoby mieć pierwszy raz z prostytutką. piszę to całkiem poważnie, 200 zł do portfela, gumka i idziesz. bez pierwszej jazdy próbnej będziesz zawodem dla każdej kobiety, bo nie masz pojęcia z czym to się je. - nie skupiaj się na metodach podrywu, tylko poczytaj parę babskich książek. nie po to, żeby walnąć paroma banalnymi tekstami, tylko po to, żeby trochę lepiej zrozumieć kobiecą psychikę i postawić się na miejscu kobiety i zapytać, czego chciałoby się od potencjalnego partnera. - kluby nie są złym pomysłem, ale nie nastawiaj się na randki - na początku nic z tego nie będzie i większość kobiet będzie cię zwyczajnie doić na drinki, zachowując przy tym perfekcyjną trzeźwość umysłu. nie sil się na żadne teksty (zwłaszcza takie ze słowem "bejbe" :O :O :O ), tylko zapytaj którąś, czy miałaby ochotę wypić z tobą drinka. tyle. pytaj o nią, o jej zainteresowania, że podoba ci się jej sukienka. sam się napij przed. - zrzuć 20 kilo. - poczytaj paru filozofów francuskich i obowiązkowo kolekcję Dickensa, to ogładzi trochę twoje maniery. I to chyba na razie wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...poczytaj parę babskich książek. nie po to, żeby walnąć paroma banalnymi tekstami, tylko po to, żeby trochę lepiej zrozumieć kobiecą psychikę i postawić się na miejscu kobiety i zapytać, czego chciałoby się od potencjalnego partnera... x Jesteś okrutna ! x Oczekujesz czytania ze zrozumieniem i wyciągania logicznych wniosków, od prawdziwego imbecyla. Wystarczy poczytać jego tematy, by móc ocenić poziom jego "inteligencji" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj autorko tu ten do ktorego sie zwracasz dzieki Ci za porade, pierwszy raz jest tu dla mnie ktos tak zyczliwy gdyby takie rady padaly szybciej, nie zakladalbym tylu tematow smuci mnie hejt i olewanie, brak zyczliwosci, bo mam w gruncie rzeczy dobre serce przeczytam to kilka razy i sporbuje zastosowac, przzynajmniej wybrane fragmenty zycze Ci powrotu do zdrowia zyczliwo dwudziestolatko !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet ameba zaczyna powoli wiązać ze sobą pewne fakty po 10 czy 15 książce. Hej! Nie zaszkodzi na pewno. Ważne, żeby tworzyć nowe sieci neuronów w mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:50 oj autorko, to Ty? ja Ci dziekuje, i zycze powrotu do zdrowia a Ty mnie porownujesz do ameby? to smutne mam watpliwosc teraz czy Twoje rady byly szczere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzliwa ci będę dopiero, kiedy nad sobą faktycznie popracujesz. Niechęć i przykre odpowiedzi wywołuje zawsze pewna doza naiwności w twoich tematach, a przy tym roszczeniowa postawa. Masz przede wszystkim roszczeniową postawę. To jest caso numero uno, nad którym poświęć trochę myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ameby cię nie porównałam. Napisałam jedynie, że nawet osoba z minimalnym potencjałem umysłowym (ameba) jest w stanie rozwinąć w sobie umiejętność łączenia ze sobą faktów i wyciągania wniosków. Chyba że mówimy o skrajnym spektrum autyzmu. Amebą raczej nie jesteś, ale naiwny i prosty bardzo. Dam ci zaraz przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Obrażasz biedne ameby :P. x Stawiam 100 do jednego, że tej debil, przez całe swoje 36 lat nie przeczytał 15 prawdziwych książek :P. x Rzadko tu bywam, ale teksy tego dewianta widzę ciągle, więc jak tu pisać o wyciąganiu wniosków :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:59 Toteż poddałeś mi pomysł na przykład z wykorzystaniem wyciągania wniosków. Zaraz to rozpiszę. Mam teorię, że do każdego da się dotrzeć, tylko za pomocą odpowiedniej dla osobnika metody. Być może żaden komentarz na ten forum nie zawierał odpowiedniego bodźca jak dotąd. Denial, wyparcie, to zdaje się stosować pan manager. Napisać: jeżeli a=b, a b=c, to a=c, to czy manager zrozumie, że tę samą regułę można zastosować do wypowiedzi i schematów zachowań ludzkich? Nie wydaje mi się, tutaj potrzebny jest przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiem podejrzewać, że on pracuje na stanowisku: enter and exit door manager :P lub bardzo zbliżonym :D. Z jego zdolnościami interpersonalnymi, nie nadaje się nawet do kierowania autobusem, a co tu mówić o kierowaniu ludźmi :D. Moja znajoma zakochała się w takim "menagerze" :D. Gdy niespodziewanie go odwiedziła, pracował w budce strażnika :D. To był "menager" od podnoszenia szlabanu :P. Widocznie u nich obowiązują takie tytuły, jak w tym kabarecie (polecam :) ) : https://www.youtube.com/watch?v=7rjCOFiRNhY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko gdzie sie podzialas? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka przejrzała na oczy i zrozumiała jakiej Mission: Impossible się podjęła :) . x Te... menager... szlaban spuściłeś :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mam nadzieje, ze sie dobrze czujesz i zdrowiejesz z tej grypy :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, raz jeszcze dziekuje. Ty jako jedyna udzielilas mi prawdziwych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×