Czy mielibyscie na tyle odwagi?

Jak tam autorko po kolacji? ?

Fajnie że jakiś facet napisał jak to odbiera po mesku,z tej drugiej strony:)

Nie mogę pisać z telefonu tzn nie zawsze chce mi wyslac odpowiedz.Wczoraj tyle pidalam i nic nie szlo Na kolacji prawie się nie odzywalismy.On tak zmęczony że momentami zasypial na siedząco Rano zapytałam ile to będzie trwało.On ze prosi o czas aż skończy pewien projekt czyli max 2tygodnie Ze też już wykończony,ze się przedluzylo przez ludzi

Jemu autorko przedluza sie tak juz kilka lat.....

Tak wiem to :( Ktoś pytał czy nie chciałam zalegalizować związku.Nie nie chciałam.Nie czuję takiej potrzeby i nigdy nie czulam.On tak chcial Jeśli chodzi o dziecko to chciałam nawet w pewnym momencie ale się bałam uwiazac. Mam córkę.Jest już na studiach. On cały czas mówi o wspólnym dziecku a teraz nawet coraz częściej o tym wspomina.

gość dziś "ty o nicku brokeninside aby na pewno jesteś zdrowa psychicznie?" No chyba jej nick mówi sam za siebie ;)

dlatego właśnie już lepiej pójść do psychologa, niż jątrzyć na forum. Większość użytkowniczek nie jest przy zdrowych zmysłach, ta od tygrysa tu takie głupoty pisze na każdy temat, że żenada. Powinna wrócić do zerówki, tam znajdzie zrozumienie, bo tu tylko się ośmiesza

Majac samodzielne zycie,swoje dziecko,wlasna niezaleznosć siedzisz tyyyle lat z kimś obecnym-nieobecnym w twoim życiu? On chce dziecka? haha,ale by cię uwiązał?poszedlby do pracy a ty siedz w domu i chowaj dziecko a on wpadnie raz na jakis czas hehe. Powolujesz się stale na to co on mówi.Wnioskuje,że nic ze swoim zyciem nie zrobisz w takim razie,bo nie wybrzmiewasz ty tylko on,co mowi,obiecuje,itd.

W dzien dostalam smsa-jestem juz w drodze do domu.Wracam(a rano wyjechal i mial byc w domu dopiero za tydzien).Bede do wtorku.Pomysl co moge zrocic,zalatwic,jakos ci pomoc.Rano ide zrobic porzadek w garazu. zdziwilam sie bo sam z siebie nigdy nic nie zrobil,nie domyslil sie.tak jak poprosialam to zrobil acze zazwyczaj to musialam sie naprosic dlugo.

Facet nie pracuje - źle Facet pracuje, ale nie zarabia "tyle ile powinien" - źle Facet pracuje, ale dużo - źle. Facet wyjdzie z kolegami na piwo - alkoholik. A może zwyczajnie się nie dobraliście? Po kiego dorabiać jakieś teorie? Nie podoba Ci się taki stan rzeczy to go zmień, ale bez dorabiania jakiś durnych ideologii i niepotrzebnego obrażania kolesia. Po co już trzy strony o tym piszesz?

A jakie mu dorabiam ideologie? Alkoholikiem tu to zrobili.Pisałam że pije za dużo i pracuje za dużo pisać to nawet będę 10stron jeśli jakiś mi to pomaga. Jakiś zły dzień dziś masz?Uśmiechnij sie:)Już piatek

Przede wszystkim musisz sobie zdać sprawę z tego, że miłości to w Twoim 'związku" już dawno nie ma :O Po drugie musisz zdać sobie sprawę z tego, że kolega, który zaprasza Cię na wyjazd nie jest bezinteresowny. Liczy na coś więcej - związek, lub tylko seks - jedno z dwóch, a co - tego nie wiem. Nie masz żadnych zobowiązań dlatego nie musisz się nikomu tłumaczyć z niczego. Po co w ogóle zostawiać mu kartkę? Ja zastanawiam się czy on w ogóle by zauważył, że gdzieś wyjechałaś... Pojedziesz. Ale jedź dla siebie, bynajmniej (NIE) po to aby nim wstrząsnąć!!! Mam pytanie, jako kto pracujesz, że tak dużo zarabiasz?

Aż tak dużo nie zarabiam;)Pracuje w usługach.Własna działalność.U siebie i dla siebie. Kartkę lepiej zostawić bo jeszcze powiadomi policję,moja rodzinę i tylko będą niepotrzebne nerwy

Jezeli mężczyzna Cie kocha , nie zdradza nie jest toksyczny , dokłada sie do budżetu , akceptuje twoje dziecko i chce miec dziecko z Tobą oraz slub TO CZEGO JESZCZE CHCESZ ? WTF? Po polsku to szukasz " dziury w całym " Docen to co masz , te chwile ktore tak szybko mijają bo potem jest juz tylko ból i ciemność .

Doświadczona trafne spojrzenie ze przyjaciel na coś liczy.Tak liczy na związek ale też chciałby zebym odpoczela,była radosna,szczęśliwa. Dałby mi gwiazdkę z nieba

A może zaproponuj mu , żebyście trochę od siebie odpoczęli, żeby on się na jakiś czas wyprowadził, bo ty musisz to wszystko przemyśleć, a niech on też przemyśli wasze relacje, jakie są , a jak być powinny...Przez ten czas na pewno coś się zmieni, trzeba nim potrząsnąć i to mocno, bo inaczej nic się nie zmieni. Życie mamy takie, na jakie się godzimy.

Tak na swoje zycie mamy wplyw.Czesto narzekamy,zle nam ale nic nie robimy w kierunku zeby to zmienic