nie moge spac po nocach

nie moge spac po nocach

ja tez nie moge,dlatego spie w dzien

zupełnie nie wiem, co mam zrobić...

ze swoim życiem- straciłam kontakt z rzeczywistością, już nawet nie pamiętam kiedy i jak to się stało!

-Wciąż wydaje mi się, że nie urodziłam się po to, by pracować na małą emeryturkę, oraz czekać, na kiepską śmierć, wraz z marnym pogrzebem. A tym czasem, nie mam nawet podstaw, by tak myśleć !

Nie potrafię kierować swoim życiem-nie wiem dlaczego tak się dzieje... Inni wmówili mi, że jeśli nie znasz się na czymś najlepiej, to lepiej nie myśl o tym. -A ja niestety, na niczym nie znam się wystarczająco dobrze. Mam tylko przebłyski geniuszu, które gasną szybko niczym iskry z płonącego ogniska. -Zostają mi po tym małe zastrzyki gotówki którą przecież i tak przepieprzę na bieżące życiowe potrzeby...

-Chyba po prostu jestem szeregowym szarakiem, który na dłużej odłączył się od szeregu i teraz ciężko mu tam powrócić.