Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja kobieta mnie rani

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich, mam taki problem z moja kobietą, może nie z nią tylko ale to sami oceńcie. Problem polega na tym ze wydaje mi się ze jej ambicje zawodowe doprowadza nasz związek do upadku. Powiedzmy ze właśnie rozpoczęła 4 miesięczne szkolenie które ma jej dać możliwość pracowania w zawodzie który jest jej pasją. Wspieram ja na każdym kroku w realizacji jej marzenia. Tylko ze ona nie interesuje się niczym innym tylko tym, nie ma czasu nawet wysłać głupiego SMS . Kiedy mówię jej o tym ze chciałbym żeby dala mi jakiś znak życia , że tego potrzebuje to wścieka się na mnie. Zaznaczam że ja aktualnie pracuje za granicą a ona jest w Polsce i nie pracuje aktualnie. Szkolenia ma w weekendy a w tygodniu się uczy do egzaminów. Wiec często bywa tak ze nie ma z jej strony kontaktu przez cały dzień. Wyjechałem za chlebem dla nas bo mieliśmy rozpocząć nowe lepsze życie. Ale z czasem rozmyślila się i plany jej się zmieniły stwierdziła że jednak będziemy żyć w Polsce. Kiedy ja porzucilem dobra prace w Polsce właśnie dla tego wyjazdu. Miałem jechać jako pierwszy , przygotować grunt, zaplanowaliśmy wszystko, mieszkanie , sposób przeprowadzki nawet naszemu psu wyrobilismy paszport. A tu z dnia na dzień kobieta się rozmyśla i twierdzi ze jednak zostaje w Polsce a ja mam rozpocząć poszukiwanie pracy w Polsce. Naprawdę zależy mi na niej, ale ja nie wiem co mam robić? Bo mieszkając w Polsce i tak nie miała dla mnie czasu, każda moja prośba o najdrobniejsze sprawy kończyła się niepowodzeniem. Wiem ze miał być to tylko o ambicji ale jednak ten temat jest szerszy. Kiedy staram się z nią porozmawiać o przyszłości i o tym gdzie będziemy żyć , odpowiedź jest jedną mam wracac albo koniec z nami. Proszę o pomoc ja poradzić sobie z tymi problemami.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie inne priorytety, w dodatku masz egoistke.Czemu z nią jestes,nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się z to takie ludzkie, że zawsze ma się nadzieje na poprawę i każdy powinien dostać kolejna szanse. Tylko ile tych szans czy tam prób mamy dawać? Najgorsze jest to czego nie napisałem wcześniej , że to za jej namową wyjechałem, ja nigdy nie chciałem wyjedźac. Zrobiłem to dla niej. A kiedy już to zrobiłem zostałem sam . Każdemu się wydaje ze samotność jest trudna. Ale trudniej być w związku w którym czujesz się samotny. Jestem z nią chyba dla tego że jeszcze ja Kocham i mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×